Z pewnością jedzenie „mniej, a częściej”, może być rozwiązaniem korzystnym w kontekście np. utrzymania względnie stałego poziomu glukozy we krwi. Jest to aspekt, który może mieć znaczenie zarówno ze zdrowotnego, jak i „estetycznego” punktu widzenia.
Dodatkowo spożywanie częstszych posiłków powoduje, iż nigdy nie dopuszczamy ani do przejedzenia, ani do powstania tzw. wilczego głodu, który zamienić może człowieka w odkurzacz pochłaniający wszystko, co nie ucieka na drzewo…
Większa częstotliwość posiłków sprzyja kontrolowaniu ilości i jakości spożywanych pokarmów. Częstsze posiłki mogą pośrednio sprzyjać redukcji tkanki tłuszczowej, ale absolutnie jej nie warunkują. Mają poza tym pewne wady związane z organizacją dnia. Mało kto ma czas, by przygotować, zabrać ze sobą i spożyć sześć dietetycznych posiłków w ciągu dnia. Czy takie osoby w walce z nadmiarem tkanki tłuszczowej są skazane na niepowodzenie?
Mam świadomość, że pewnie spora część zainteresowanych, która czyta ten artykuł, jest jednak święcie przekonana, iż większa częstotliwości spożywanych posiłków ma bezsprzeczny wpływ na poziom tkanki tłuszczowej i szybkości przemiany materii.
Wynika to ponoć z tzw. efektu termogecznicznego pożywienia, czyli właściwości żywności do nasilania tempa przemian metabolicznych. Podobno częstsze jedzenie jest w tym aspekcie skuteczniejsze. Pozwolę sobie powołać się na wyniki naukowych analiz.
Francuscy naukowcy (Bellisle i wsp.) dokonali przeglądu dostępnej literatury w postaci badań naukowych i stwierdzili, że nie ma istotnych różnic ani w tzw. efekcie termicznym pożywienia, ani we wpływie na tempo utraty masy ciała. Najnowsze badania przeprowadzone przez Kanadyjczyków (Cameron i wsp.) potwierdzają brak zależności pomiędzy częstotliwością spożywania posiłków a tempem utraty masy ciała.
Tak więc wydaje się, że nie w ilości posiłków tkwi klucz do poprawy estetyki sylwetki, a prozaicznie – w ilości spożywanych kalorii i jakości wybieranej żywności.
Podsumowanie
Jeśli odchudzasz się, a ze względów organizacyjnych nie jesteś w stanie wygospodarować czasu na spożycie pięciu czy sześciu posiłków w ciągu dnia – nic nie szkodzi. Zdecydowanie ważniejsze jest pilnowanie ilości spożywanych pokarmów, odpowiedniego ich doboru i właściwej obórki kulinarnej. Z czynników dodatkowych istotne też jest, by jeść a w miarę regularnie, a czy to będą trzy posiłki, czy sześć – nie ma istotnego znaczenia.