Choroby tarczycy oraz autoimmunologiczne, w tym Hashimoto, zajmują obecnie trzecie miejsce na liście najbardziej przewlekłych chorób, tuż za chorobami układu krążenia i nowotworami. Najczęstszym sposobem leczenia chorób tarczycy jest podanie syntetycznego hormonu T4 – tyroksyny. W Polsce l-tyroksyna występuje pod postacią leków Euthyrox oraz Letrox. Wielu pacjentów mimo leczenia nie czuje jednak poprawy.
Dlaczego tak się dzieje? Czy są jakieś alternatywy?
Dlaczego Letrox może nie być wystarczającym rozwiązaniem?
Letrox, jak już wcześniej wspomniałam, zawiera syntetyczny hormon tyroksynę (T4). Jest to tylko jeden z hormonów produkowanych przez naszą tarczycę.
Zdrowa tarczyca wytwarza również T3, T2, T1 oraz kalcytoninę. Gdy podajemy syntetyczny hormon w postaci T4, nasz organizm sam musi przekształcić go do aktywnej formy T3. By proces ten zachodził sprawnie niezbędne jest prawidłowe trawienie, zdrowe jelita, wątroba, odpowiednia ilość minerałów i witamin – między innymi żelaza i witamin z grupy B.
Jeśli mimo leczenia Letroxem/Euthyroxem nadal obserwujesz u siebie objawy związane z niedoczynnością tarczycy, takie jak uczucie zimna, zmęczenie, problemy z koncentracją, bóle głowy i stawów, problemy z utrzymaniem wagi ciała czy też stany depresyjne i zaburzenia miesiączkowania, prawdopodobnie aktualne leczenie nie jest wystarczające.
Poszukaj przyczyny
Pamiętajmy, że problemy z tarczycą mają swoją przyczynę. Przepisywanie syntetycznych hormonów bez zaadresowania przyczyny złej pracy tarczycy powoduje, że po chwilowej poprawie, ponownie pojawiają się dolegliwości chorobowe.
Przede wszystkim zacznij od wykonania kompleksowych badań. Diagnozowanie chorób tarczycy na podstawie samego TSH i FT4 to za mało.
W celu zdiagnozowania chorób tarczycy i Hashimoto należy wykonać komplet następujących badań:
TSH - oznaczenie poziomu tyreotropiny. U młodych osób TSH nie powinno być wyższe niż 2,5 (norma zazwyczaj do 4,2). Wynik powinien oscylować w dolnej granicy normy.
W przypadku kobiet planujących ciążę TSH powinno wynosić około 1.
FT3 – oznaczenie poziomu trijodotyroniny. Wynik powinien oscylować w górnych granicach wartości referencyjnych, jednakże nie przekraczając ich. Poziom FT3 powinien oscylować na poziomie minimum 70 %.
FT4 – oznaczenie poziomu tyroksyny, wynik powinien oscylować w górnych granicach wartości referencyjnych, jednakże nie przekraczając ich. Poziom FT4 powinien wynosić minimum 50 %.
Anty-TG – oznaczenie poziomu przeciwciał przeciwko tyreoglobulinie tarczycowej.
Anty-TPO – oznaczenie poziomu przeciwciał skierowanych przeciwko peroksydazie tarczycowej.
USG tarczycy - tarczyca powinna posiadać odpowiednie wymiary (prawidłowa objętość tarczycy u kobiet to około 18 ml, natomiast u mężczyzn około 25 ml), a także charakteryzować się normoechogenicznością.
Jeśli wynik FT3 nie znajduje się w okolicach połowy normy i jest sporo niższy od FT4, może to świadczyć o problemach z konwersją FT4 do FT3. Niekiedy jednak wyniki wolnych hormonów są prawidłowe, a my nadal czujemy się źle. Warto wówczas wykonać badanie rT3- czyli odwróconego T3. Forma ta jest nieaktywna. Badanie to nie jest jednak popularne w Polsce.
Jak wspomniałam wcześniej, prawidłowa praca tarczycy wiąże się z odpowiednim poziomem witamin i minerałów. Warto wykonać badanie żelaza i ferrytyny, magnezu, witaminy D3 (25(OH)d3), a także witaminy B12. Niedobory tych substancji występują dużo częściej u osób dotkniętych chorobami tarczycy niż u osób zdrowych.
Czym jest NDT?
NDT to od angielskich słów - Natural Dessicated Thyroid, jest to naturalny ekstrakt ze sproszkowanej świńskiej tarczycy. Zawiera on zarówno FT4, FT3, jak równie FT2 i FT1 oraz kalcytoninę.
Należy jednak wziąć pod uwagę, że ekstrakt ten może zawierać również występujące w świńskiej tarczycy przeciwciała. Niekiedy może być to problematyczne. Zwłaszcza wśród osób chorujących na Hashimoto. Lek ten znajdziemy pod nazwami takimi jak: Armour, Naturethroid, Acella’s NP Thyroid, Erfa, Thyroid-S.
Lek ten nie jest popularny i nie jest stosowany w Polsce przez endokrynologów. W Stanach Zjednoczonych zyskuje jednak coraz większą popularność i jest coraz częściej przepisywany przez lekarzy.
Lek ten może być dobrym rozwiązaniem dla wielu osób z niedoczynnością tarczycy. Należy jednak pamiętać, że bez względu na to jakie leczenie podejmiemy, po dłuższym czasie stosowania obserwuje się swoistą oporność tkanek na hormony tarczycy. Z tego też względu żadnego z leków czy suplementów nie należy traktować jako złotego środka, czy też pigułki rozwiązującej wszelkie problemy.
Podsumowanie
Należy całościowo zadbać o organizm, przede wszystkim poprzez zastosowanie odpowiedniego odżywiania i aktywności fizycznej. Warto zadbać o prawidłowe trawienie i uzupełnienie niedoborów. Osoby z niedoczynnością tarczycy unikać powinny drastycznych restrykcji kalorycznych oraz nadmiernego stresu.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.