IDZIEMY RAZEM PO TWOJĄ FORMĘ! 40% RABATU NA PLAN DIETETYCZNY I TRENINGOWY! SKORZYSTAJ Z KODU "40PT"

Indywidualny plan

Dietetyczny

Indywidualny plan

Treningowy

Indywidualny plan

Dieta + Trening

Opieka dietetyka i trenera Już od

Plan dieta + trening 29,99 zł/mies.

Opieka dietetyka Już od

Plan dietetyczny 26,66 zł/mies.

Opieka trenera Już od

Plan treningowy 23,33 zł/mies.

Plany dieta i trening
{{$parent.show_arts ? 'Artykuły' : 'Baza wiedzy'}}
Sklep

Jedzenie depresyjne

Pomimo, iż wydawać by się mogło, że batonik, kawałek ciasta czy porcja pizzy to znakomity sposób na poprawę nastroju, to w rzeczywistości słabość do tego typu produktów, na dłuższą metę powodować może pogorszenie samopoczucia, a nawet - sprzyjać mogą depresji. Jak pokazują badania, śmieciowe jedzenie takie jak słodycze i dania typu „fast food”, jeśli spożywane są regularnie i często, negatywnie oddziałują na kondycję psychiczną. Wbrew temu co mogłoby się wydawać nie są to frywolne spekulacje, tylko naukowe fakty!

A przecież miało być tak fajnie…

Podejmowana w niniejszym opracowaniu tematyka wydaje się dość specyficzna. Chyba każdy z nas doświadczył bowiem na własnej skórze przyjemnego odprężenia, które pojawia się zaraz po zjedzeniu batonika, kilku kostek czekolady czy też kawałka ulubionej pizzy.  Efekt ten jest wyraźnie odczuwalny i trudno zaprzeczyć jego istnieniu. Wydaje się więc mało prawdopodobne, by słodycze czy też wspomniane dania typu „fast food” mogły negatywnie wpływać na nastrój (w końcu gdy je jemy - jesteśmy “szczęśliwsi”). Okazuje się jednak, że zależność takowa istnieje i przyrównać ją można - choć brzmi to nieprawdopodobne - do tej jaka występuje w przypadku narkotyków. Stosowanie niedozwolonych środków odurzających przecież także wiąże się z przyjemnymi odczuciami, tyle że efekt ten jest chwilowy, a w dłuższej perspektywie czasowej pojawiają się problemy, które dotyczą w dużej mierze sfery „ducha” i wiążą się z drastycznym obniżeniem kondycji psychicznej. Temu także nie da się zaprzeczyć.

Interesujące badania

Dość ciekawych wniosków skłaniają wyniki badania przeprowadzonego przez ekspertów z Centrum Nauk o Zdrowiu, Katedry Nauk Klinicznych Uniwersytetu Las Palmas de Gran Canaria. Jego celem było określenie korelacji pomiędzy częstotliwością występowania depresji a nawykami żywieniowymi. Okazało się, że zaburzenia nastroju statystycznie częściej występują u osób, które są regularnymi bywalcami barów szybkiej obsługi. Wyniki tego badania nie są odosobnione, w ostatnich latach pojawiło się przynajmniej kilka mu podobnych.

Do podobnych wniosków doszli eksperci z Zakładu Epidemiologii i Zdrowia Publicznego Uniwersytetu Maryland w Baltimore, którzy także zaobserwowali, iż kobiety w wieku średnim, które często sięgają po żywność typu „fast food” częściej borykają się z depresją. Podobnych przykładów badań jest więcej, wszystkie wskazują na to, że to co jemy wpływa w sposób istotny na naszą kondycje psychiczną. W przypadku żywności mocno przetworzonej można nawet wskazać mechanizmy leżące u podłoża takowej zależności.

Szkodliwe izomery “trans”

Istnieją co najmniej dwa powody, dla których śmieciowe jedzenie negatywnie wpływa na nastrój i sprzyja występowaniu depresji. Otóż żywność wysoko przetworzona dostarcza potężnej dawki energii, głównie w postaci cukrów rafinowanych i tłuszczów utwardzonych zasobnych w toksyczne izomery trans. Badania naukowe wskazują, że kwasy tłuszczowe trans przemysłowego pochodzenia, takie jak kwas elaidynowy nie tylko stanowią zagrożenie dla kondycji układu krążenia, ale także negatywnie oddziałują na funkcjonowanie mózgu sprzyjając rozwojowi chorób neurodegeneracyjnych i… depresji!

Badania przeprowadzone w ciągu ostatnich kilkunastu lat  dowodzą, iż tłuszcze utwardzone w sposób wielokierunkowy zaburzają funkcjonowanie ludzkiego organizmu. Stąd też coraz więcej mówi się o tym, że powinny całkowicie zniknąć z naszego menu. W niektórych krajach trwają prace nad tym by zakazać ich stosowania w przemyśle spożywczym. Izomery trans to jednak nie wszystko czym straszne są popularne słodycze i dania serwowane w barach szybkiej obsługi.

Selektywne niedożywienie

Wysoko przetworzona, “śmieciowa” żywność ma także inną ważna wadę. Jest one deficytowa w niezbędne nam związki o charakterze nieenergetycznym, ze szczególnym uwzględnieniem tych, które pozytywnie wpływają na samopoczucie i odporność na stres, a należą do nich: magnez, witamina D, witaminy z grupy B, kwasy tłuszczowe z rodziny omega 3. Im wyższy udział tego typu produktów w diecie, tym mniejsza podaż wspomnianych składników i tym gorsza kondycja organizmu.

Wbrew pozorom selektywne niedożywienie związane z niedoborami wybranych składników odżywczych to dziś poważny problem, który dotyka sporą część społeczeństwa. Szczególnie często występuje u osób stołujących się regularnie w barach szybkiej obsługi, preferujących wysoko przetworzoną żywność i dostarczających sporej dawki energii w postaci popularnych słodyczy

Wnioski

Śmieciowe jedzenie nie tylko stanowi zagrożenie dla ciała ale i dla „ducha”. Słabość do słodyczy i dań serwowanych w barach szybkiej obsługi szybko doprowadzić może do pogorszenia kondycji psychicznej, a w dłuższej perspektywie może sprzyjać rozwojowi depresji. Warto o tym pamiętać również w chwilach, którym towarzyszy stres i potrzeba jego przełamania. Zdecydowanie lepiej sprawdzi się aktywność fizyczna, rozmowa z przyjacielem czy nawet odcinek ulubionego serialu niż kolejna paczka ciastek, cukierków, batonik, czekolada czy pizza.

 

Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.