BLACK WEEK • 60% RABATU NA PLANY Z KODEM: BLACK

Indywidualny plan

Dietetyczny

Indywidualny plan

Treningowy

Indywidualny plan

Dieta + Trening

Opieka dietetyka i trenera Już od

Plan dieta + trening 29,99 zł/mies.

Opieka dietetyka Już od

Plan dietetyczny 26,66 zł/mies.

Opieka trenera Już od

Plan treningowy 23,33 zł/mies.

Plany dieta i trening
{{$parent.show_arts ? 'Artykuły' : 'Baza wiedzy'}}
Sklep

Uważaj na słodziki na bazie stewii!

Stewia i słodziki zawierające ją w składzie często przedstawiane są jako naturalna i zarazem bezpieczna alternatywa dla nadużywanej przez nas sacharozy, czyli – stołowego cukru. Pojawienie się na rynku preparatów słodzących opartych na unikalnych walorach substancji zawartych w liściach tej rośliny od razu spotkało się z dużym zainteresowaniem. Początkowo słodziki te dostępne były jedynie na aukcjach internetowych i w sklepach ze zdrową żywnością. Dziś natomiast można dostać je w zasadzie we wszystkich supermarketach. Niestety okazuje się, że znaczna część preparatów zawierających stewię posiada dość dużą wadę…

Czym jest stewia i jakie ma właściwości?

Stewia (Stevia rebaudiana) jest rośliną należącą do rodziny astrowatych, a miejscem jej naturalnego występowania są tereny Brazylii i Paragwaju, gdzie zresztą używana jest jako słodzik od ponad kilkunastu wieków. Niewątpliwym walorem stewii jest to, iż charakteryzuje się słodyczą około 300 – 400 razy, większą od stołowego cukru, a przy okazji jest praktycznie bezkaloryczna. Za wyjątkowe walory tej rośliny odpowiadają związki z grupy glikozydów zaliczane do stewiozydów, które nie tylko są bardzo słodkie, ale dodatkowo też korzystnie wpływają na nasz organizm, pomagając regulować poziom glukozy we krwi i obniżając podwyższone ciśnienie tętnicze krwi. Wszystko to sprawiło, że w pewnym momencie na rynku produktów żywnościowych zaczęły się pojawiać preparaty słodzące na bazie stewii.

Początkowo walorami tej rośliny zainteresowali się Japończycy, gdzie produkty ją zawierające dostępne są już niemal od pół wieku. W Unii Europejskiej dopiero niespełna 3 lata temu stewiozydy zostały dopuszczone do stosowania jako naturalne substancje słodzące. Gdy już w końcu preparaty tego typu pojawiły się na naszym rynku, od razu zaczęły się cieszyć sporym zainteresowaniem jako zdrowa alternatywa nie tylko dla tuczącego cukru, ale także kontrowersyjnego dla wielu aspartamu i innych syntetycznych słodzików. Dodatkowym walorem użytkowym stewii jest fakt, iż nie traci ona swoich właściwości pod wpływem działania wysokiej temperatury. Nadaje się więc znakomicie do domowych wypieków czy innych dań podawanych na ciepło.

Kontrowersje wokół słodzików na bazie stewii

Chociaż stewia sama w sobie nie jest rośliną, której stosowanie niesie za sobą jakieś szczególne zagrożenia dla naszego zdrowia czy sylwetki, to okazuje się, że niektóre preparaty słodzące na niej oparte pewną istotną wadę posiadają. Co istotne, żeby ujawnić takowy defekt, nie potrzeba ani zaawansowanej wiedzy z zakresu nauk o żywieniu, ani też zaawansowanych badań naukowych, wystarczy uważna lektura etykiety. Otóż bardzo częstym dodatkiem do stewiozydów bywa maltodekstryna, czyli de facto… cukier pozyskiwany podczas częściowej hydrolizy skrobi. Składnik ten używany jest jako tzw. „nośnik smaku”.

Chociaż maltodekstryna jest dodatkiem o neutralnym smaku, to niestety, ale stanowi źródło energii. Tak więc jej obecność w początkowo bezkalorycznym słodziku sprawia, że zostaje on wzbogacony w dodatkowe kalorie. Jaka jest wartość energetyczna maltodekstryny? Cóż, taka sama jak sacharozy, czyli wynosi 4 kcal na 1 g. Dodajmy do tego fakt, iż stanowi ona około 90 – 95% masy finalnego produktu. W efekcie zamiast bezkalorycznego słodziku otrzymujemy nową formę cukru z dodatkiem stewii…

Podsumowanie

Przed zakupem preparatu słodzącego opartego na stewii warto dobrze zlustrować jego etykietę zwracając uwagę czy przypadkiem nie jest obfitym źródłem cukru. Praktyka pokazuje bowiem, że znaczna część tego typu słodzików składa się przede wszystkim z maltodekstryny, czyli głównego składnika większości odżywek węglowodanowo-białkowych zwanych obiegowo „masówkami”, ze względu na fakt, iż stosowane są w celu przyspieszenia przyrostu masy. Nie trzeba chyba specjalnie przypominać, że zastosowanie słodzików jest zgoła inne…

Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.