Tłuszcz w powszechnym przekonaniu to „ten zły składnik diety”, a celowe ograniczanie jego spożycia uznaje się powszechnie za milowy krok w stronę poprawy stanu zdrowia i lepszej sylwetki. Przekonanie to ugruntowało się nie tylko w obiegowym ujęciu, ale obwiązuje także w środowisku medycznym, a dieta niskotłuszczowa polecana jest nie tylko w profilaktyce, ale także – wspomaganiu leczenia wielu chorób takich jak chociażby miażdżyca tętnic obwodowych czy cukrzyca. O ironio, jak bardzo przecenia się jej walory obrazują badania naukowe takie jak Womans Health Initiative.
Jesteś tym co jesz – czy aby na pewno?
Przekonanie, zgodnie z którym skład jakościowy naszego jadłospisu określa naszą „tożsamość” wydaje się dość logiczne. Spożywając tłuszcz pokarmowy – najbardziej kaloryczny składnik diety - zyskujemy tłuszcz zapasowy, a ograniczając jego konsumpcję wspomagamy redukcję masy ciała… W istocie rzeczy jednak przekonanie to nie jest do końca słuszne. Pomimo trwającej wiele lat, szeroko zakrojonej „kampanii anty-tłuszczowej”, pomimo mody na produkty light i pomimo tego, iż procentowy udział energii z tłuszczu w diecie mieszkańców krajów zachodnich uległ obniżeniu (ze szczególnym uwzględnieniem „złych” tłuszczów zwierzęcego pochodzenia), epidemii otyłości i chorób układu krążenia nie udało się zatrzymać. Mało tego – problem systematycznie przybiera na sile.
Dlaczego tak się dzieje?
Oczywiście przyczyną tego zjawiska są nie tylko czynniki żywieniowe, ale także genetyczne i inne środowiskowe (chociażby niska aktywność fizyczna), nie ulega wątpliwości jednak, że dieta odgrywa w rozwoju tych chorób (zwłaszcza otyłości) bardzo istotną rolę. Trudno wyłonić jeden czynnik żywieniowy i obarczyć go winą za postępującą degrengoladę zdrowotną populacji krajów zachodnich, nie ulega wątpliwości jednak, że kampania anty-tłuszczowa nie przyniosła oczekiwanych efektów. Oczywiście można byłoby zrzucić winę na niefrasobliwość społeczności zachodnich, które po prostu nie chcą stosować się do zaleceń, tyle że istnieją wyniki badań wskazujące, iż same zalecenia okazują się być błędne.
Woman’s Health Initiative
Woman’s Health Initiative to bez wątpienia najszerzej zakrojone i zarazem najbardziej kosztowe badanie jakie kiedykolwiek przeprowadzono by ocenić wpływ spożycia tłuszczu na zdrowie człowieka. Wzięło w nim udział blisko 50 tys. losowo wybranych kobiet w wieku pomenopauzalnym, których życie obserwowano przez okres ośmiu lat. Uczestniczki zostały przypisane do jednej z dwóch grup: pierwsza stosować miała dietę zakładającą ograniczenie spożycia tłuszczu na rzecz zwiększenia udziału owoców, warzyw i produktów pełnoziarnistych, druga (grupa kontrolna) spożywać mogła dowolne pokarmy. Badanie miało potwierdzić powszechnie znany fakt, zgodnie z którym dieta niskotłuszczowa zmniejsza ryzyko otyłości, chorób układu krążenia oraz niektórych nowotworów.
Co się okazało?
Wyniki badania można uznać za rozczarowujące. Dane opublikowane w Journal of American Medical Association, nie wykazały istotnych korzyści wynikających ze stosowania diety o niskiej zawartości tłuszczu. Kobiety przypisane do tej strategii żywieniowej nie chorowały rzadziej na raka piersi, nowotwory jelita grubego, choroby sercowo-naczyniowe, a po ośmiu latach, ich masa ciała na ogół zbliżona była do masy ciała kobiet z grupy diety kontrolnej. Dojście do tak sformułowanych wniosków zajęło osiem lat i kosztowało – bagatela - 415 milinów dolarów…
Komentarz
Badanie ma swoje ograniczenia. Po pierwsze dotyczyło kobiet w wieku, w którym możliwe, iż poprzez zmiany sposobu odżywiania nie można uzyskać już satysfakcjonujących zmian w ryzyku wystąpienia chorób przewlekłych. Po drugie nie udało się obniżyć spożycia tłuszczu tak istotnie jak zakładały wstępne założenia (w praktyce jednak spożycie tego składnika pokarmowego udało się obniżyć o około 25%). Możliwe też, że osiem lat to zbyt krótko by niskotłuszczowa dieta przyniosła efekty. Mimo to jednak wyniki badania są dość wymowne i wskazują, że domniemane pozytywne skutki zdrowotne mające wynikać z ograniczenia spożycia tłuszczu, mogą być przeceniane.
Źródła: Prentice RL, Caan B, Chlebowski RT, et al. Low-fat dietary pattern and risk of invasive breast cancer: the Women’s Health Initiative Randomized Controlled Dietary Modification Trial. JAMA. 2006; 295:629-42. · Beresford SA, Johnson KC, Ritenbaugh C, et al. Low-fat dietary pattern and risk of colorectal cancer: the Women’s Health Initiative Randomized Controlled Dietary Modification Trial. JAMA.2006; 295:643-54. · Howard BV, Van Horn L, Hsia J, et al. Low-fat dietary pattern and risk of cardiovascular disease: the Women’s Health Initiative Randomized Controlled Dietary Modification Trial. JAMA. 2006; 295:655-66. · Howard BV, Manson JE, Stefanick ML, et al. Low-fat dietary pattern and weight change over 7 years: the Women’s Health Initiative Dietary Modification Trial. JAMA. 2006; 295:39-49. · Michels KB, Willett WC. The women’s health initiative: will it resolve the issues? Recent Results in Cancer Research. 1996; 140:295-305.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.