Podjadanie pomiędzy posiłkami może utrudniać pracę nad estetyką sylwetki – zwłaszcza, jeśli mamy w zwyczaju sięgać po przekąski, których nie jesteśmy w stanie kontrolować pod względem ilościowym jak i jakościowym. Aby wyeliminować ten proceder, warto się przede wszystkim zastanowić, jakie są przyczyny jego powstawania?
Niewłaściwie dopasowane posiłki główne
Jedna z najczęstszych przyczyn podjadania, to niewłaściwie zaprojektowane posiłki główne – bardzo często są zbyt niskokaloryczne, mało sycące albo po prostu niesmaczne. Naturalną reakcją po spożyciu niezbyt satysfakcjonującego dania, będzie potrzeba kompensacji, która objawia się zwykle trudną do opanowania ochotą na „coś słodkiego”. W takiej sytuacji, należy przede wszystkim zrewidować swój jadłospis – pod względem dostarczanych kalorii ogółem i rozkładu makroskładników w poszczególnych posiłkach. Warto pamiętać też o tym, iż szczególnie mało satysfakcjonujące są posiłki pozbawione pełnowartościowego białka.
Pokusa na wyciągnięcie ręki
Bardzo często sięgamy po niezdrowe przekąski tylko i wyłącznie dlatego, że są po prostu pod ręką – na biurku, przy którym pracujemy, na kuchennym stole, na kredensie w salonie, przed telewizorem etc. Zamiast więc eksponować słodycze, prażone i solone orzeszki, chipsy i tym podobne smakołyki, najlepiej jest je schować albo po prostu wyrzucić. Ich miejsce można zastąpić umytymi i gotowymi do spożycia owocami, niesolonymi i nieprażonymi migdałami, orzechami włoskimi czy laskowymi.
Brak konstruktywnych zajęć
We współczesnym świecie jemy nie tylko, aby zaspokoić głód. Często sięgamy po niezdrowe przekąski, bo akurat nie mamy nic ciekawego do zrobienia. Gdy dodatkowo włączymy telewizor lub komputer, to jesteśmy w stanie mimo chodem „pochłonąć” całkiem spore ilości ciastek, cukierków czy batoników. Najbardziej oczywistym sposobem będzie unikanie bezczynności – nadmiar wolnego czasu można wykorzystać na regularną aktywność fizyczną, spotkanie ze znajomymi czy chociażby porządki. No i oczywiście również w tym przypadku należy pozbyć się nawyku gromadzenia niezdrowych przekąsek w domu, w zamian kupując zdrowsze alternatywy.
Emocje i stres
Przykre wydarzenia i trudne do wytrzymania napięcie, które towarzyszą nam w ciągu dnia zwykliśmy sobie kompensować w najprostszy możliwy sposób - sięgając po coś, co ma poprawić nastrój, czyli najczęściej jest to mieszanina rafinowanych cukrów, nasyconego tłuszczu i soli. Przyjemność trwa jednak tylko chwilę, a my zmuszeni jesteśmy aplikować sobie coraz większe dawki uzależniającej mikstury, popadając w błędne koło – pełne wyrzutów sumienia i frustracji… Problem ten wymaga kompleksowego działania – warto zacząć od nauki metod skutecznego zarządzania stresem, wzmacniania poczucia własnej wartości oraz właściwego zbilansowania jadłospisu. Bardzo pomocna w tym aspekcie jest regularna aktywność fizyczna – nie dość, że pomaga rozładować napięcie, to także poprawia nastrój.
Podsumowanie
Sięganie po niezbyt wartościowe przekąski pomiędzy posiłkami głównymi może skutecznie utrudniać pracę nad estetyką sylwetki. Aby wyeliminować ten problem, trzeba przede wszystkim zidentyfikować jego przyczynę. Pomocne będzie również pozbycie się nawyku gromadzenia niezdrowych zapasów w domu i zastąpienie ich przekąskami bogatymi w wartości odżywcze, np. świeżymi owocami, czekoladą gorzką zawierającą minimum 70% kakao, niesolonymi i nieprażonymi orzechami.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.