Wysoko przetworzona żywność, a już zwłaszcza słodycze i dania typu fast food mają wiele wad, jednak tego, że działać mogą depresyjnie mało kto się spodziewał. W zasadzie gwałtowny wzrost poziomu glukozy we krwi będący następstwem ich spożycia sprzyjać powinien poprawie nastroju i działać relaksacyjnie, tymczasem okazuje się że jest wręcz odwrotnie. Owszem, spożywanie tego typu pokarmów zazwyczaj wiąże się chwilowym uczuciem odprężenia, dość szybko jednak ten błogostan mija i pojawiają się wyrzuty sumienia oraz uczucie ociężałości. To jednak nie wszystkie negatywne konsekwencje takich praktyk.
Wysoko przetworzona żywność dostarcza sporych dawek energii, deficytowa natomiast jest w składniki pokarmowe o charakterze nieenergetycznym, w tym również takie, które korzystnie wpływają na nasz nastrój (magnez, witaminy z grupy B, kwasy tłuszczowe omega 3). Dodatkowo pokarmy te zasobne są w związki niekorzystnie wpływające na kondycję psychiczną, jak choćby trans-kwasy tłuszczowe. Kiedy zamiast wysokowartościowych produktów żywnościowych regularnie zajadamy się słodyczami czy frytkami, w organizmie powstają niedobory pokarmowe, deficyt potrzebnych dla prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego składników przy jednoczesnej nadpodaży substancji o działaniu niekorzystnym po pewnym czasie doprowadza do wyraźnej zniżki nastroju.
Wyżej opisana zależność została wstępnie potwierdzona w badaniach naukowych. Specjaliści z Centrum Nauk o Zdrowiu, Katedry Nauk Klinicznych Uniwersytetu Las Palmas de Gran Canaria, zauważyli, że depresja częściej występuje u osób regularnie stołujących się w barach szybkiej obsługi. Chociaż na podstawie tej jednej obserwacji trudno dobitnie wykazać, że istnieje przyczynowo-skutkowa zależność pomiędzy konsumpcją dań typu fast food a depresją, to biorąc pod uwagę fakt, iż potwierdzono niekorzystny wpływ obecnych w tego typu pokarmach trans kwasów tłuszczowych na kondycję psychiczną, daje do myślenia.
Jak widać kiepskiej jakości żywność nie tylko destrukcyjnie wpływa na nasz wygląd i zwiększa ryzyko chorób układu krążenia, ale także negatywnie oddziałuje na naszą psychikę. Warto więc zastanowić się nad innym sposobem rozładowywania stresów niż jedzenie słodyczy, frytek, chipsów czy batoników, przyjemność serwowana w ten sposób jest jedynie chwilowa, a w dłuższej perspektywie okazać się może, że efekty będą wręcz odwrotne.