Indywidualny plan

Dietetyczny

Indywidualny plan

Treningowy

Indywidualny plan

Dieta + Trening

Opieka dietetyka i trenera Już od

Plan dieta + trening 29,99 zł/mies.

Opieka dietetyka Już od

Plan dietetyczny 26,66 zł/mies.

Opieka trenera Już od

Plan treningowy 23,33 zł/mies.

Plany dieta i trening
{{$parent.show_arts ? 'Artykuły' : 'Baza wiedzy'}}
Sklep

Ile masz zamiar przytyć w nadchodzące święta?

Ile masz zamiar przytyć w nadchodzące święta?
Przekonywanie, iż okres świąteczny sprzyja przybieraniu na wadze można przyrównać do udowadniania iż woda jest mokra – o tym przecież wiedzą wszyscy. Tyle, że nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, ile tłuszczu zapasowego można w tym czasie zyskać. Warto się nad tym głębiej zastanowić, gdyż o ile zarówno codzienne obserwacje, jak i również wyniki badań naukowych wyraźnie wskazują, że w czasie świąt kilogramów nam przybywa, o tyle brakuje przekonujących dowodów na to, że w późniejszym czasie udaje się owego nadbagażu skutecznie pozbyć. Niestety fakty są takie, że dla wielu osób świąteczny przyrost masy ciała może okazać się trwały…

Z roku na rok coraz ciężsi

Zwykliśmy dziś traktować następujący wraz z upływem czasu przyrost masy ciała jako coś nieuchronnego i zarazem naturalnego. Przecież w zasadzie wszyscy z wiekiem tyją, a proces ten rozpoczyna się dla wielu osób już w okresie młodzieńczym, a jeśli nie – to najpóźniej w trzeciej dekadzie życia. Niektóre źródła podają, że w pewnym wieku przeciętny przyrost masy ciała sięga jednego kilograma rocznie. Niby kilogram to niewiele, ale kiedy spojrzymy perspektywicznie okaże się, że po dziesięciu latach takiego beztroskiego tycia przybywa nam już dziesięć kilogramów, po dwóch dekadach – dwadzieścia. W pewnym momencie stajemy przed lustrem i zaczynamy się zastanawiać – kiedy to się stało? Odpowiedź brzmi – w weekendy i przede wszystkim – w święta!

Tyjemy głownie w i święta

Literatura naukowa wskazuje, że święta okazują się odciskać wyraźne piętno na naszej sylwetce. Niezwykle interesujące okazują się opublikowane w prestiżowym periodyku naukowym European Journal of Clinical Nutrition wyniki jednego z badań, w ramach którego oceniano zmiany w masie i składzie ciała zachodzące u osób dorosłych w okresie świątecznym. W studium badawczym trwającym od połowy listopada do początku stycznia wzięło udział 48 mężczyzn i 100 kobiet mieszkających na terenie Stanów Zjednoczonych, w wieku od 18 do 65 lat. Okazało się, że uczestnicy przytyli przeciętnie około 0,8kg, (a przy okazji zaobserwowano także wzrost ciśnienia tętniczego i tętna u badanych)! Biorąc pod uwagę fakt, iż uznaje się, że przeciętny roczny przyrost masy ciała u osób dorosłych sięga 1kg, to śmiało można założyć, że większa część owego przyrostu przypada właśnie na okres świąt Bożego Narodzenia!

Nie przytyjesz w święta – nie przytyjesz wcale?

Mając na uwadze, iż do właśnie okresy świąt odpowiadają za nasz konsekwentny przyrost masy ciała można pokusić się o stwierdzenie, iż gdyby udało nam się przetrwać święta w tej samej kategorii wagowej, to niewykluczone, że udałoby się nam cały rok utrzymać pożądaną masę ciała. Oczywiście, jak praktyka pokazuje – nie jest to proste zadanie, święta bowiem w sposób wybitny sprzyjają łakomstwu i zaniechaniu aktywności fizycznej. Czy jednak przyrost masy ciała musi być nieodłącznym elementem świętowania? Cóż, są jednostki, które wydają się niewrażliwe na świąteczne pokusy i którym udaje się zachować w tym okresie umiar i zdrowy rozsądek w konsumpcji. Święta same w sobie przecież nie powodują przyrostu masy ciała. Za świąteczne kilogramy odpowiada tylko i wyłącznie nasz łakomstwo.

Źródła: · How that extra mince pie really could end up spending a lifetime on the hips: Most of us gain 2lb over Christmas and never lose it. Mail Online, November 28 2013 · Stevenson JL, Krishnan S, Stoner MA, et al. Effects of exercise during the holiday season on changes in body weight, body composition and blood pressure. European Journal of Clinical Nutrition. Published online May 22 2013

Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.