Czy niebieski banan dalej miałby smak bananowy? Czerwona cytryna – cytrynowy? A zielone masło – smak maślany? Cóż, w świetle dostępnych wyników wydaje się, że odpowiedź na powyższe pytania brzmi: „prawdopodobnie nie”, a przynajmniej nie na… pierwszy rzut oka! Jak to możliwe? Okazuje się, że zmysł wzroku pełni ważna rolę w ocenie smaku produktów żywnościowych, a ukrycie lub zamiana koloru spożywanej potrawy lub wypijanego napoju może przysporzyć wiele problemów ze skojarzeniem ich smaku.
Kolor ma znaczenie
Będąc na zakupach w sklepie spożywczym bądź w supermarkecie, zanim wsadzimy jakiś produkt do koszyka dokonujemy najpierw jego wzrokowej, choćby nawet pobieżnej lustracji. Jeśli kolor danego produktu wydaje się nam podejrzany, rezygnujemy z zakupu. Znakomitym przykładem są tutaj świeże owoce i warzywa, szczególnie atrakcyjne wydają się nam te o najintensywniejszych barwach. Matowe i szarawe uznajemy za nieświeże lub bezwartościowe. Również mięso, sery, ryby oceniamy po wyglądzie zwracając uwagę przede wszystkim na koloryt. Okazuje się jednak, że nie zawsze ocena wzrokowa jakiej dokonujemy doprowadza nas do słusznych wniosków, niekiedy niestety umysł po prostu płata nam figla. Zależność pomiędzy barwą żywności, a wrażeniem jakie na nas wywiera stanowi wdzięczny temat do przeprowadzania badań.
Interesujące wyniki badań
Wyniki badań niedawno opublikowanych w Journal of Sensory Studies wykazały, że czekolada pita z kremowego lub z pomarańczowego kubka smakuje lepiej niż podawana w kubku czerwonym lub białym. Co ciekawe wnioski z tego eksperymentu wcale nie są tak wyjątkowe jak mogłoby się wydawać. Już kilka lat wcześniej wykazano, że pijąc napój z żółtej puszki skłonni jesteśmy uznać go za cytrusowy, a gdy naczynie ma kolor niebieski wydaje nam się, że napój jest bardziej orzeźwiający. Podobnych dowodów wskazujących na to, że jednak „jemy oczami” jest więcej,. Przedstawiona powyżej zależność przypomina trochę w grę w skojarzenia i siłę sugestii, a w zasadzie autosugestii. Nasz mózg uczy się kojarzyć kolor ze smakiem, a owe skojarzenia przekładają się na nasze wrażenia sensoryczne.
Wnioski
Skutki przedstawionego powyżej zjawiska mogą być niekiedy zaskakujące. Badania pokazują, że można w prosty sposób oszukać zmysły, zmieniając szatę graficzną opakowania, a co więcej - skojarzenia mogą dotyczyć także kwestii świeżości danego produktu żywnościowego, wartości odżywczej i zdrowotnej oraz jego kaloryczności. Przykładowo: zaobserwowano, że produkty z zieloną etykietką skłonni jesteśmy uznać za zdrowsze i bardziej wartościowe niż produkty z etykietką czerwoną, nawet wtedy gdy informacje na niej zawarte (np. wartość energetyczna) są tożsame. Fakt ten oczywiście chętnie wykorzystują producenci produktów żywnościowych. Sztandarowym dowodem na to, że poprzez odpowiednią grę kolorów jesteśmy wyprowadzani w przysłowiowe pole przy okazji wizyt w sklepie spożywczym jest przykład ciemnego pieczywa. Uznajemy, że chleb o ciemniejszej barwie jest zdrowszy niż jaśniejszy odpowiednik, tymczasem jak wiadomo pieczywo może być po prostu podbarwiane…
Źródła:• Betina Piqueras-Fiszman, Charles Spence. The Influence of the Color of the Cup on Consumers' Perception of a Hot Beverage. Journal of Sensory Studies, 2012; 27 (5): 324 • www.ebic.info/
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.