W fitosterole wzbogaca się margaryny do smarowania pieczywa, niektóre fermentowane napoje mleczne, a także dostępne są specjalne preparaty w postaci kapsułek dostarczające tych związków. Sterole roślinne naturalnie występują także w żywności, dobrym ich źródłem są np. oleje roślinne czy niektóre orzechy.
Faktycznie wpływ fitosteroli na profil lipidowy krwi jest dość dobrze udokumentowany, choć zaznaczyć należy, iż zachodzi on wypadku tylko pewnej grupy osób. Związki te zmniejszają wchłanianie cholesterolu w przewodzie pokarmowym i przekładać się to może na obniżenie cholesterolu całkowitego i tzw. złego cholesterolu (LDL) w plazmie krwi. Niższy poziom LDL oznaczać może zmniejszone ryzyko wystąpienia miażdżycy.
Istnieje jednakże wiele publikacji naukowych wskazujących, że spożywanie wysokich dawek fitosteroli może być niekorzystne dla zdrowia. Specjaliści z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego i Środowiska w Bilthoven w swoich badaniach stwierdzili, że przyjmowanie dodatkowych dawek fitosteroli zawartych w margarynach do smarowania pieczywa zwiększa ich poziom w surowicy.
Naukowcy z Uniwersytetu Helsińskiego zaobserwowali natomiast, że podwyższony poziom fitosteroli we krwi u kobiet po menopauzie zwiększać może ryzyko wystąpienia choroby niedokrwiennej serca. Ich wnioski potwierdziły eksperymenty grupy naukowców z uniwersytetu w Bonn, gdzie Sudhop i wsp. stwierdzili, że wysoki poziom fitosteroli w osoczu skorelowany jest z większym ryzykiem wystąpienia choroby wieńcowej u pacjentów oddziału kardiologicznego. Badania wykonane na modelu zwierzęcym natomiast wiązały wysokie spożycie steroli roślinnych z ryzykiem wystąpienia nadciśnienia tętniczego.
Jak więc widać, wątpliwości odnośnie wzbogacania żywności w fitosterole jest wiele, zwłaszcza w wypadku osób dotkniętych już pewnymi schorzeniami. Przeciętny Polak wraz z konwencjonalnymi produktami spożywczymi spożywa około 200 – 400 mg steroli roślinnych na dobę, dawki zalecane w profilaktyce hiperlipidemi oscylują w granicach około 2 g.
Na podstawie zebranych materiałów można stwierdzić, że choć związki te mogą wykazywać korzystny wpływ na poziom cholesterolu, to jednak ich długotrwałe stosowanie w dawkach znacząco przekraczających przeciętne dzienne spożycie, w wypadku niektórych osób może być potencjalnie związane ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia chorób układu krążenia.
Warto więc zachować pewną ostrożność w sugerowaniu się treścią reklam i zapewnień umieszczonych na etykietach produktów wzbogaconych w sterole roślinne i pamiętać, że „więcej” nie koniecznie oznacza „lepiej”