Na temat zjawiska zwanego potocznie „zakwaszeniem organizmu” krążą rozmaite teorie. I choć przyznać trzeba, że rację mają ci, którzy uważają, że do klasycznej kwasicy metabolicznej, rozumianej jako stan kliniczny zagrażający życiu, w przypadku zdrowych osób samą dietą tylko doprowadzić w zasadzie nie można, to jednak podkreślić trzeba, że zaburzenia równowagi kwasowo-zasadowej związane z nieprawidłowym odżywianiem zdarzają się dość często. Konsekwencje stanu określanego w literaturze fachowej mianem „przewlekłej, łagodnej kwasicy metabolicznej” są niestety dość rozległe i obejmować mogą zarówno pogorszenie stanu zdrowia, samopoczucia jak i wyglądu i kondycji fizycznej.
Co warto wiedzieć o równowadze kwasowo zasadowej?
Równowagę kwasowo-zasadową można zdefiniować jako stan pozwalający zachować odpowiednie stężenie jonów wodorowych (pH) w przestrzeniach wewnątrz- i zewnątrzkomórkowych co jest niezbędne dla utrzymania homeostazy ustrojowej. O tym jak ważne jest to zagadnienie świadczyć może fakt, iż nasz organizm posiada dwa niezależne mechanizmy regulacyjne: oddechowy (płuca) i nerkowy, a także cztery ważne systemy buforujące działające w środowisku zewnątrzkomórkowym (bufor wodorowęglanowy) oraz w środowisku wewnątrzkomórkowym (bufory: hemoglobinianowy, białczanowy i fosforanowy). Ten cały, wieloukładowy system ma jedno zadanie: utrzymać równowagę kwasowo-zasadową przy zachowaniu maksymalnej precyzji i za wszelką cenę, nawet kosztem utraty niezbędnych dla funkcjonowania organizmu składników.
Zakwaszenie a dieta
O tym, że niektóre produkt „zakwaszają”, a inne „odkwaszają” sporo się mówi, jednak trudno znaleźć jasne i zwięzłe wytłumaczenie, które obrazowałoby na czym owa zależność polega . Żeby rozumieć to zagadnienie, na wstępie należy zdać sobie sprawę, że spożywany pokarm jest źródłem składników, których liczne przemiany metaboliczne jakim są poddawane w naszym organizmie doprowadzają do powstawania kwasów i zasad, przez co oddziałują na gospodarkę kwasowo-zasadową. Determinujące znaczenie ma tutaj obecność pierwiastków takich jak sód, potas, magnez, wapń, a także fosfor, chlor i siarka. Tak się składa, że nasza współczesna dieta zasobna jest w pokarmy o potencjale kwasotwórczym (mięso, jaja, ryby znaczna część nabiału oraz produkty zbożowe), a uboga jest w pożywienie działające alkalizująco (warzywa, owoce).
Mechanizmy regulacyjne
Sceptycy wątpiący w możliwość zaburzenia równowagi kwasowo-zasadowej dietą często powołują się na przykłady osób, które spożywają astronomiczne ilości pokarmów kwasotwórczych, a mimo to żyją i mają się całkiem nieźle i „nie są zakwaszeni”. Faktycznie, dzięki buforom ustrojowym, które przyrównać można do „chemicznych gąbek”, a także mechanizmom oddechowym i nerkowym stanowiącym „wentyle bezpieczeństwa” nawet w przypadku skrajnie źle zbilansowanej diety nie dochodzi do stanu klinicznego zwanego kwasicą metaboliczną. Nie oznacza to jednak, że problem zaburzenia równowagi kwasowo-zasadowej nie istnieje. W rzeczywistości jest wręcz przeciwnie.
Kwasica utajona
W przypadku źle zbilansowanej diety, nadmiernie zasobnej w pokarmy o potencjale kwasotwórczym i ubogiej w produkty alkalizujące rozwinąć się może stan zwany „przewlekłą, łagodną kwasicą metaboliczną”, któremu towarzyszy nadmierna utrata potasu, wapnia i magnezu z ustroju, nasilony katabolizm białek, zaburzenia przewodnictwa nerwowo-mięśniowego ze zmniejszeniem kurczliwości serca włącznie. Stan ten utrzymywać może się latami i w dłuższej perspektywie czasowej doprowadzać do rozwoju rozmaitych chorób. Jak łatwo się domyślić „kwasica utajona” nie sprzyja także rozwojowi formy sportowej, kondycji i estetyce sylwetki. Utrzymywanie równowagi kwasowo zasadowej w niesprzyjających warunkach, będących konsekwencją niewłaściwego komponowania posiłków jest dla organizmu poważnym obciążeniem, którego nie jest on w stanie znosić w nieskończoność.
Kto jest w grupie ryzyka?
„Przewlekłą, łagodną kwasicą metaboliczną” zagrożone są nie tylko osoby stroniące od aktywności fizycznej, pijące piwo i colę oraz zajadające się kebabem i pizzą, ale także sportowcy i entuzjaści zdrowego odżywiania, którzy zapominają o włączeniu odpowiedniej ilości warzyw i owoców do swojej diety. Szczególną ostrożność powinny zachować osoby odchudzające się z zastosowaniem diet białkowych, a także wszyscy opierający swoje jadłospisy głównie na jajach i mięsie (pokarmy zasobne w siarkę i fosfor). Również nadmierna konsumpcja produktów zbożowych związana może być ze zwiększonym ryzykiem zaburzeń gospodarki kwasowo zasadowej - nie tylko ze względu na wysoką zawartość fosforu, ale także obecność substancji antyżywieniowych, które utrudniają wchłanianie „odkwaszających” pierwiastków takich jak wapń czy magnez.
Co zrobić?
Profilaktyka zaburzeń równowagi kwasowo-zasadowej do skomplikowanych nie należy. Warto przede wszystkim dbać o to by dieta zasobna była w pokarmy o potencjale zasadotwórczym takie jak warzywa i owoce oraz wody mineralne. Nie należy także przesadzać ze spożywaniem produktów białkowych. Na zagranicznych stronach internetowych znaleźć można także specjalne wzory i gotowe kalkulatory pozwalające obliczyć współczynnik PRAL, określający nam jak silnie dany produkt jest kwaso- czy zasadotwórczy. Dla utrzymania równowagi kwasowo-zasadowej szczególnie ważna jest odpowiednia podąż potasu, a także magnezu, sodu i wapnia, osoby dostarczające zbyt mało tych pierwiastków z konwencjonalnej żywności powinny wprowadzić suplementy diety. Przydatne mogą także okazać się preparaty zawierające kreatynę i beta-alaninę.
Podsumowanie
Zaburzenia równowagi kwasowo-zasadowej, chociaż często pomijane w obiegowych rozważaniach, stanowią dość popularny problem mający podłoże żywieniowe. Biorąc pod uwagę fakt, że skutki takiego stanu mogą obejmować zarówno rozmaite problemy zdrowotne, jak i pogorszenie kondycji fizycznej i psychicznej bardzo ważnym zagadnieniem okazuje się być profilaktyka obejmująca unikanie nierozsądnych programów żywieniowych, dbanie o odpowiednią podaż owoców i warzyw oraz zachowanie umiaru w spożyciu pokarmów pochodzenia zwierzęcego i produktów zbożowych.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.