Właściwy dobór produktów spożywczych i należyta kompozycja jadłospisu stanowią nie tylko jeden z czynników profilaktycznych, ale także leczniczych w wypadku istniejącej już arteriosklerozy. Choć jednym z ogólnych z zaleceń żywieniowych jest ograniczenie spożycia lipidów, to są takie tłuszcze, których w diecie „antymiażdżycowej” zabraknąć nie powinno! O jakich tłuszczach mowa?
Zapewne wielu czytelników nie zdziwi fakt, że chodzi o kwasy tłuszczowe omega 3. Związki te stanowią deficytowy składnik naszej diety, w postaci docelowej bowiem (jako biologicznie aktywne kwasy eikozapentaenowy i dokozaheksaenowy) występują właściwie jedynie w rybach morskich i niektórych algach. W innych produktach spożywczych obecny jest prekursor w/w, czyli kwas alfa linolenowy. Również i on wykazuje potencjał biologiczny, jednak głównie za sprawą swoich metabolitów, do których ulega przeobrażeniu jedynie w niewielkim stopniu.
Dlatego bardzo ważne jest, by nie odżywiać się „przypadkowo”, a zwracać uwagę na odpowiednią podaż pokarmów zasobnych w w/w tłuszcze. Oprócz wspomnianych tutaj ryb morskich, takich jak łosoś czy dorsz, zwrócić uwagę należy także na wysokolinolenowy olej lniany, olej rzepakowy z pierwszego tłoczenia czy orzechy włoskie.
Wielonienasycone kwasy tłuszczowe omega 3 powinny być spożywane w odpowiedniej relacji do kwasów z rodziny omega 6, tymczasem nasza współczesna dieta jest w te pierwsze uboga, a w te drugie wyjątkowo obfita. Zaburzona proporcja przyczynia się do nasilenia procesów zapalnych i sprzyja powstawaniu blaszki miażdżycowej.
Wyrównanie relacji jest ważnym elementem profilaktyki nie tylko chorób układu krążenia, ale także nowotworów, cukrzycy czy zmian neurodegeneracyjnych. Dodatkowo kwasy tłuszczowe omega 3 wykazują zdolność do hamowania procesu lipogenezy i cholesterologenezy, dzięki czemu korzystnie wpływają na profil lipidowy krwi, co ma niebagatelne znaczenia dla profilaktyki miażdżycy.
Jeżeli podejrzewasz, że nie dostarczasz odpowiedniej dawki kwasów tłuszczowych z rodziny omega 3 z diety, polecam wspomóc się suplementem. Ponieważ związki te łatwo ulegają utlenieniu zwróć uwagę by preparat wzbogacony był w witaminę E, która zapobiega niepożądanej oksydacji.