W prasie branżowej, na internetowych forach, a także w wywiadach z niektórymi zawodnikami spotkać się można z zaleceniem, zgodnie z którym należy wystrzegać się tłuszczu w posiłku potreningowym. Zgodnie z obowiązującymi trendami, jeśli pijamy po wysiłku odżywkę, najlepiej by był to izolat rozpuszczony w wodzie lub ewentualnie odtłuszczonym mleku, a jeśli spożywamy konwencjonalny posiłek, to musi być on oparty na chudym mięsie, ryżu bez tłuszczów dodanych takich jak oliwa, olej lniany czy już tym bardziej masło lub smalec. Jako że w świece fitnessowym zakorzeniło się wiele mitów, warto co pewien czas dokonywać pewnej weryfikacji obowiązujących poglądów i zastanowić się gruntownie czy faktycznie mają one przekonujące uzasadnienie.
Domniemany problem
Zdaniem entuzjastów teorii, zgodnie z którą eliminacja tłuszczu z posiłku spożywanego po treningu jest zabiegiem koniecznym, obecność tego składnika przyczynia się do szeregu niepożądanych następstw takich jak zaburzenie trawienia białka i węglowodanów oraz wchłaniania składników elementarnych (glukozy i aminokwasów), a co za tym idzie zmniejszenie odpowiedzi anabolicznej organizmu i spowolnieniu procesów regeneracji uszkodzonych włókien mięśniowych. Obecność tłuszczów w posiłku potreningowym upośledzać ma też rzekomo wrażliwość insulinową i hamować resyntezę glikogenu mięśniowego. Niestety trudno o rzetelne dane z eksperymentów naukowych, które potwierdzałyby te teorie. Mało tego, dostępna literatura wskazuje wręcz, że mogą być one zbyt pochopne, okazuje się bowiem, że obecność tłuszczu w posiłku spożywanym po treningu może nieść za sobą pewne korzyści.
Dowody wskazują, że…
W jednym z dość ciekawych eksperymentów wykazano, że spożywanie pełnotłustego mleka jest rozwiązaniem korzystniejszym w kontekście regeneracji powysiłkowej i syntezy białek mięśniowych niż spożywanie mleka odtłuszczonego. Chociaż nie do końca wiadomo jaki mechanizm odpowiada za tę zależność, to z pewnością wynik powyższego eksperymentu świadczy przynajmniej na niekorzyść usuwania tłuszczu z posiłku potreningowego. Godnym uwagi jest też eksperyment, w którym autorzy postanowili sprawdzić wpływ spożywania obfitych ilości tłuszczu (165 g / 1500 kcal) w posiłkach potreningowych na proces resyntezy glikogenu, wrażliwość insulinową i poziom triacylogliceroli wewnątrzmięśniowych (ważne źródło energii, z której korzystać mogą mięśnie w czasie wysiłku). Również i tym razem okazało się, że nie tylko spożycie tłuszczu nie niesie za sobą żadnych negatywnych konsekwencji, ale wręcz jest korzystne w kontekście odnowy rezerw energetycznych mogących mieć istotne znaczenie dla zdolności wysiłkowych.
Podsumowanie
Problem z definitywnym rozpatrzeniem kwestii wpływu spożycia tłuszczu w posiłku potreningowym na proces odnowy powysiłkowej polega na tym, że przeprowadzono do tej pory w sumie niewiele badań oceniających tę kwestię. Z pewnością jednak nie ma przekonujących danych świadczących na rzecz teorii, zgodnie z którą tłuszcz spożywany po wysiłku upośledza proces regeneracji czy też doprowadza do jakichkolwiek zaburzeń metabolicznych. Bazując na wynikach przeprowadzonych eksperymentów uznać należy, że uwzględnienie tego składnika pokarmowego w koktajlu bądź konwencjonalnym posiłku spożywanym po zakończeniu sesji treningowej może nieść za sobą pewne korzyści.
Źródła:
• Elliot TA, Cree MG, Sanford AP, et all. Milk ingestion stimulates net muscle protein synthesis following resistance exercise. Med Sci Sports Exerc. 2006 Apr;38(4):667-74. • Fox AK, Kaufman AE, Horowitz JF. Adding fat calories to meals after exercise does not alter glucose tolerance. J Appl Physiol. 2004 Jul;97(1):11-6.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.