Jak zwykle w przypadku dość kontrowersyjnych tez i poglądów sprawa nie jest prosta i nie da się jej rozwikłać w jednym zdaniu. Kwestię komplikuje fakt, że lody mogą mieć rozmaity skład i różną wartość odżywczą, zupełnie czym innym jest bowiem porcja lodów mlecznych na patyku czym innym porcja sorbetów, a czym innym puchar „cassate” z bitą śmietaną i syropem owocowym. Przyznać jednak trzeba, że na tle rurek z kremem, pączków czy batoników niektóre lody prezentują się zdecydowanie lepiej: są zazwyczaj mniej kaloryczne, bardziej zasobne w niektóre składniki odżywcze i mniej przetworzone.
Przeciętna porcja lodów waniliowych bez polewy (100g) dostarcza około 120 - 150kcal, to nawet czterokrotnie mniej niż batonik czy czekolada o tej samej gramaturze. Oczywiście jeśli zamówimy lody z bitą śmietaną i polewą czekoladową ta relacja zmieni się w znaczącym stopniu.
Lody – pomijając te wyprodukowane z soku owocowego jak sorbety – otrzymuje się z mleka. Mleko jest źródłem dobrego jakościowo białka, wapnia i witamin z grupy B – głownie ryboflawiny. Lody mleczne (czy też śmietankowe) również zawierają te składniki odżywcze w ilości znaczącej dla dziennego zapotrzebowania. Lody sorbetowe mogę być natomiast dobrym źródłem witaminy C.
Ten kolorowy wizerunek lodów jednak psuje jednak pewien drobny szczegół: lody są obfitym źródłem cukru, głównie sacharozy. Przeciętnie węglowodany stanowią około 20% masy lodów, czyli w 100g mamy około 10 łyżeczek cukru. Tak więc jak na dłoni widać, że nie mogą one stanowić stałego elementu zdrowej diety. W niektórych sytuacjach jednak porcja lodów może okazać się rozwiązaniem korzystnym – o czym powinny pamiętać osoby aktywne fizycznie.
Ze względu na wysoką zawartość łatwo przyswajalnych cukrów i lekkostrawnego białka o wysokiej wartości biologicznej lody mleczne stanowić mogą szybką przekąskę powysiłkową odnawiającą rezerwy energetyczne ustroju i przyczyniającą się do przyspieszenia regeneracji. Tak więc po wyjściu z basenu, morza, siłowni czy po meczu porcja dobrych lodów z pewnością nie zaszkodzi, a wręcz może okazać się pomocna.
Chcesz jeść lody bezkarnie? Nie zapominaj o aktywności fizycznej!