IDZIEMY RAZEM PO TWOJĄ FORMĘ! 40% RABATU NA PLAN DIETETYCZNY I TRENINGOWY! SKORZYSTAJ Z KODU "40PT"

Indywidualny plan

Dietetyczny

Indywidualny plan

Treningowy

Indywidualny plan

Dieta + Trening

Opieka dietetyka i trenera Już od

Plan dieta + trening 29,99 zł/mies.

Opieka dietetyka Już od

Plan dietetyczny 26,66 zł/mies.

Opieka trenera Już od

Plan treningowy 23,33 zł/mies.

Plany dieta i trening
{{$parent.show_arts ? 'Artykuły' : 'Baza wiedzy'}}
Sklep

Uwaga na smakowe wody mineralne

Wyglądem i nazwami do złudzenia przypominają zwykłe wody mineralne, z tym że różnią się od nich smakiem. Pomarańczowe, cytrynowe, grejpfrutowe a nawet wiśniowe i poziomkowe wody smakowe uznawane są powszechnie za napoje zdrowe, bo przecież otrzymane są na bazie wód mineralnych. Czy jednak faktycznie są takie wartościowe jak nam się wydaje?

Jak bardzo naturalne?

Wkładając do koszyka zgrzewkę cytrynowej wody smakowej zazwyczaj robimy to w przekonaniu, iż sięgamy po produkt, którego spożywanie pozytywnie wpływa na funkcjonowanie organizmu, który przy okazji charakteryzuje się przyjemnym smakiem. Nie mamy wątpliwości, że jest to wybór niewspółmiernie lepszy niż napoje typu cola i jej podobne „chemiczne wynalazki”, przecież w ten sposób nie tylko gasimy pragnienie, ale także nawadniamy organizm i dostarczamy cennych składników mineralnych. Tymczasem realia są trochę inne, a żeby zrozumieć jak bardzo różnią się od naszych naiwnych wyobrażeń wystarczy zerknąć na etykietę wybranego produktu.

Faktycznie podstawowym składnikiem wód smakowych jest woda mineralna i faktycznie dostarczać ona może pewnych ilości pierwiastków takich jak wapń czy magnez. Jak łatwo się domyślić jednak, pożądany słodki smak i owocowy aromat nie bierze sie znikąd, a wynika z obecności specjalnych dodatków, których nazwy nie brzmią już tak przyjemnie jak reklamowe slogany. Cukier, syrop glukozowo-frutkozowy, sacharynian sodu, cyklaminian sodu, acesulfam potasu, aspartam, benzoesan sodu oraz oczywiście odpowiednie aromaty, a niekiedy także inne substancje mogą stanowić integralny składnik tak cenionych i chętnie kupowany wód smakowych.

Czy wymienione powyżej związki czynią z tych wód truciznę? Oczywiście nie. Nie czynią jednak też z nich napojów „naturalnych”, nieprzetworzonych i zdrowych, a upodobniają je do produktów typu cola i innych im podobnych. Jeśli komuś się wydaje, że kupując tego typu wynalazek staje się nabywcą wody mineralnej „o smaku owocowym”, to jest to mocno powierzchowny sposób myślenia. Wody smakowe to najczęściej po prostu aromatyzowane roztwory cukru z dodatkiem substancji konserwujących.

Lubisz smakową wodę? Zrób ją sam!

Osoby, które nie przepadają za smakiem naturalnych wód mineralnych i potrzebują bardziej wyrazistych wrażeń powinny pomyśleć o tym by przygotowywać napoje smakowe samodzielnie. Do wody mineralnej można dodać trochę wyciśniętego soku z cytryny, pomarańczy, grejpfruta i ewentualnie lekko „doprawić” cynamonem. Można też użyć naturalnej i bezkalorycznej substancji słodzącej jaką jest stewia, a dokładnie liście tej rośliny (którą skądinąd wyhodować można w doniczce). W ten sposób otrzymamy naturalny, bezkaloryczny napój na bazie wody mineralnej o walorach prozdrowotnych.

Podsumowanie

W ostatnich czasach sporo mówi i pisze się o tym jak ważne jest odpowiednie spożycie płynów. Świadomość dotycząca konieczności właściwego nawodnienia organizmu jest coraz bardziej powszechna, mimo to ciągle jednak mamy problem z odpowiednim wyborem spożywanych płynów. Sytuacji nie ułatwiają nam sami producenci napojów, którzy za pomocą odpowiednich technik marketingowych są w stanie wzbudzić w nas przekonanie, że dodatek wybranej witaminy do nafaszerowanego cukrami płynu czyni z niego produkt o walorach prozdrowotnych. Niestety podobnym złudzeniom ulegamy w przypadku smakowych napojów otrzymanych na bazie wód mineralnych, które po prostu „robią dobre wrażenie”, a w istocie są roztworami cukru i substancji konserwujących.

Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.