Jak bardzo naturalne?
Wkładając do koszyka zgrzewkę cytrynowej wody smakowej zazwyczaj robimy to w przekonaniu, iż sięgamy po produkt, którego spożywanie pozytywnie wpływa na funkcjonowanie organizmu, który przy okazji charakteryzuje się przyjemnym smakiem. Nie mamy wątpliwości, że jest to wybór niewspółmiernie lepszy niż napoje typu cola i jej podobne „chemiczne wynalazki”, przecież w ten sposób nie tylko gasimy pragnienie, ale także nawadniamy organizm i dostarczamy cennych składników mineralnych. Tymczasem realia są trochę inne, a żeby zrozumieć jak bardzo różnią się od naszych naiwnych wyobrażeń wystarczy zerknąć na etykietę wybranego produktu.
Faktycznie podstawowym składnikiem wód smakowych jest woda mineralna i faktycznie dostarczać ona może pewnych ilości pierwiastków takich jak wapń czy magnez. Jak łatwo się domyślić jednak, pożądany słodki smak i owocowy aromat nie bierze sie znikąd, a wynika z obecności specjalnych dodatków, których nazwy nie brzmią już tak przyjemnie jak reklamowe slogany. Cukier, syrop glukozowo-frutkozowy, sacharynian sodu, cyklaminian sodu, acesulfam potasu, aspartam, benzoesan sodu oraz oczywiście odpowiednie aromaty, a niekiedy także inne substancje mogą stanowić integralny składnik tak cenionych i chętnie kupowany wód smakowych.
Czy wymienione powyżej związki czynią z tych wód truciznę? Oczywiście nie. Nie czynią jednak też z nich napojów „naturalnych”, nieprzetworzonych i zdrowych, a upodobniają je do produktów typu cola i innych im podobnych. Jeśli komuś się wydaje, że kupując tego typu wynalazek staje się nabywcą wody mineralnej „o smaku owocowym”, to jest to mocno powierzchowny sposób myślenia. Wody smakowe to najczęściej po prostu aromatyzowane roztwory cukru z dodatkiem substancji konserwujących.
Lubisz smakową wodę? Zrób ją sam!
Osoby, które nie przepadają za smakiem naturalnych wód mineralnych i potrzebują bardziej wyrazistych wrażeń powinny pomyśleć o tym by przygotowywać napoje smakowe samodzielnie. Do wody mineralnej można dodać trochę wyciśniętego soku z cytryny, pomarańczy, grejpfruta i ewentualnie lekko „doprawić” cynamonem. Można też użyć naturalnej i bezkalorycznej substancji słodzącej jaką jest stewia, a dokładnie liście tej rośliny (którą skądinąd wyhodować można w doniczce). W ten sposób otrzymamy naturalny, bezkaloryczny napój na bazie wody mineralnej o walorach prozdrowotnych.