Naukowcy z American Cancer Society odkryli, że wystarczy zaledwie dwie i pół godziny ćwiczeń tygodniowo, by obniżyć ryzyko siedmiu form raka, w tym także raka piersi, jelita grubego i nerek.
W badaniu przeprowadzonym we współpracy z Harvard University, przeanalizowano dane od 750 000 uczestników. Naukowcy zmierzyli aktywność fizyczną, którą wykonali, a także to, czy zwiększyło się ryzyko zachorowania na raka czy też nie. Okazało się, że osoby, które ćwiczyły 25 minut dziennie, miały mniejsze ryzyko rozwinięcia śmiertelnej choroby. I choć od dawna wiadomo, że aktywność fizyczna wiąże się z mniejszym ryzykiem wielu chorób, to to badanie to pokazało, że ma ona szczególne znaczenie w kontekście nowotworów. Jest to też materiał na dalsze badania w tym temacie.
Na podstawie powyższego badania określono, o ile zmniejszyło się ryzyko poszczególnych form raka:
- rak okrężnicy u mężczyzn 8%
- rak piersi u kobiet 6%
- rak macicy 10%
- rak nerki 11%
- rak krwi 14%
- rak wątroby 18%
Osoby, które ćwiczyły jeszcze więcej, miały jeszcze lepsze wyniki.
Jakie są inne korzyści wynikające z aktywności fizycznej?
Po pierwsze, ćwicząc, jesteśmy w stanie zadbać o zdrową masę ciała. Nadwaga czy otyłość to obciążenie dla naszego serca, stawów, to też negatywny wpływ na nasze poczucie wartości. Nadmiar kilogramów zwiększa ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2 i wielu innych schorzeń.
Regularny sport wpływa pozytywnie na nasz układ ruchu. Jeżeli całe dnie siedzisz lub leżysz, to z pewnością doświadczyłeś bólów kręgosłupa czy innych partii ciała. Jeśli nie, to wszystko przed Tobą. Nasz organizm stworzony jest do ruchu i nie da się tego obejść.
Jak widać na przykładzie powyższego badania, wcale nie trzeba spędzać po kilka godzin w klubie fitness. Wystarczy 20-30 minut jakiejkolwiek aktywności, choćby to był spacer, rower, bieg w terenie, lekka gimnastyka w domowych warunkach.
Zadbaj o siebie i swoje zdrowie i nie pozwól na to, by zabrakło aktywności w Twoim życiu.