Wiele wskazuje na to, iż syntetyczne hormony stosowane do antykoncepcji, powodują stłumienie przysadki, podwzgórza oraz w nienaturalny sposób dostarczają progesteron i estrogeny (estradiol), zmieniają funkcjonowanie kobiety, wywracają do góry nogami cykl miesiączkowy i wybory przez nią dokonywane.
Wiek kobiety a dobór partnera
W innych badaniach wykazano, iż nastolatki w okresie dojrzewania (początek 8-13 lat; koniec 12,4 – 17 lat; wzrost może się zwiększać do ok. 20 roku życia) oraz kobiety po menopauzie (45-50 lat) mniej chętnie wybierają partnerów o męskich, silnych rysach twarzy. Okazało się, że dopiero po zakończeniu okresu dojrzewania (>17), a przed menopauzą (<45) panie zaczynają wybierać partnerów lepszych jakościowo, o wyższym stężeniu testosteronu, o bardziej męskich twarzach. Po utracie funkcji rozrodczej lub przed wejściem w szczytowe okno reprodukcyjne kobieta nie szuka partnera o takich cechach. To też nie jest przypadek, ale raczej mechanizm ewolucyjny.
Mięśnie a dobór partnera
W jednym z badań pokazywano kobietom przekształcone cyfrowo twarze, obrazujące różne stopnie umięśnienia i zatłuszczenia osobników płci męskiej. W drugiej części eksperymentu panie mogły dostosować ilość tłuszczu i mięśni, tak aby osiągnąć pożądanego, idealnego mężczyznę do długotrwałego związku lub krótszej przygody. Kolejny raz okazało się, że jeśli celem miała być krótsza, bardziej intensywna znajomość, wybierani byli bardziej męscy osobnicy, mający więcej masy mięśniowej (co implikuje wyższe stężenie testosteronu). Odwrotnie działo się, jeśli kobieta miała wybrać partnera na dłużej.
Poziom tkanki tłuszczowej
Jeśli chodzi o tkankę tłuszczową, to miała ona wpływ na poprawę notowań mężczyzny tylko, jeśli ogólnie miał niską masę ciała (niedowagę lub dolny zakres normalnego zakresu referencyjnego masy ciała dla danej grupy wiekowej). Ilość tkanki tłuszczowej nie miała dużego wpływu na wybory kobiet względem planowanego czasu trwania związku (gdy panie mogły swobodnie modyfikować cyfrowo wygląd idealnego partnera). Niemniej kobiety najczęściej wybierały twarz odzwierciedlającą niższe zatłuszczenie osobnika i mniejszą (przeciętną) masę mięśniową.
Z tego wynika, że nadmierny trening, stosowanie środków dopingujących i przerost masy mięśniowej nie sprzyjają powodzeniu w związkach. Naukowcy sugerują, że istnieje tu wykres w kształcie odwrotnego U: czyli zarówno zbyt niska, jak i zbyt wysoka masa mięśniowa odstraszają kobiety (najbardziej atrakcyjny jest środek, czyli masa nie za wysoka i nie za niska).
Mężczyźni ze średnią masą mięśniową byli oceniani jako bardziej pożądani pod względem seksualnym. Teoria nie musi iść w parze z praktyką, bo często oceny męskich sylwetek są dokonywane przez kobiety skażone kompleksami, zaniedbane pod względem ilości tłuszczu, o małej masie mięśniowej, nietrenujące itd.
Oczywiste staje się, iż tego rodzaju panie nie wybiorą mężczyzny, którego sam wygląd jest dla nich przykrym przypomnieniem faktu, że nic nie robią ze swoją sylwetką, że są leniwe, że się obżerają, że za mało spacerują itd. Na tej samej zasadzie kontrastu taki odtłuszczony, „dopakowany” (umięśniony), „testosteronowy samiec” będzie kłuł w oczy i zwracał uwagę na niedostatki sylwetkowe, na co kobieta oczywiście nie może sobie pozwolić. Zresztą na koniec chciałbym zwrócić uwagę, iż kobiety mają nierealne oczekiwania wobec swoich ciał.
Idealna sylwetka po lewej stronie u kobiet (wg mężczyzn i kobiet), konsekwentnie wybierane były nienaturalnie chude sylwetki, niezależne czy oceniano je pod względem atrakcyjności seksualnej, czy zdrowia.
W jednym z badań pochodzącym z lat 80. XX wieku kobiety jako idealną zaznaczyły najchudszą z prezentowanych typów sylwetek. Posiadająca nieco więcej tłuszczu sylwetka wg pań miałaby być najbardziej pociągająca dla mężczyzn. Jednak oba typy sylwetek wybierane przez kobiety były nienaturalnie chude i (o ironio!) leżały daleko od tego, co naprawdę podoba się mężczyznom (co oni wybrali)! Okazało się, że mężczyźni i kobiety preferowali nienaturalnie odtłuszczone kobiece sylwetki, noszące ledwie ~9,5 kg tłuszczu.
Jeśli kryterium było zdrowie (a nie ogólna atrakcyjność np. seksualna), panie i panowie wybrali więcej tkanki tłuszczowej tj. ~11 kg. Nadal obie te wartości to nienaturalnie małe otłuszczenie! Średnia waga kobiet przedstawionych obserwatorom wynosiła 58 kg, a badani wybierali panie mające od 16,3% do 19,1% tkanki tłuszczowej, czyli te, które miały o wiele mniej tkanki tłuszczowej, niż jest to normalnie spotykane (tj. od 21 do 33%).
Faza cyklu miesiączkowego a atrakcyjność seksualna partnera
W jednym z badań stwierdzono, że kobiety chętniej flirtowały, w okresie owulacji, czyli wtedy, gdy charakteryzowała je wysoka płodność (przy tym wyższe stężenie estradiolu). Jednak panie o wiele częściej flirtowały tylko podczas interakcji z mężczyznami, których postrzegały jako atrakcyjnych i sprawnych fizycznie. Kobiety w okresie owulacji częściej akceptują zaloty od atrakcyjnych mężczyzn (Guéguen, 2009).
Nawet panie w stałych związkach pożądały i fantazjowały o lepszych, bardziej atrakcyjnych partnerach seksualnych, jeśli ich obecni partnerzy nie mieli najlepszej sprawności fizycznej, ani pożądanego wyglądu sylwetki (sylwetka w kształcie V, wąskie biodra, szerokie barki, mniejsze otłuszczenie ciała itd.) W innym eksperymencie kobiety mające większe stężenie estradiolu wybierały mężczyzn śmiałych, o dominujących cechach osobowości (Łukaszewski i Roney, 2009).
Ponadto naukowcy wykazali, że faza owulacji nie zwiększa pożądania przez kobiety partnera, który nie wykazuje określonych wzorców sylwetki, wskazujących na wysoką sprawność fizyczną. W rzeczywistości faza owulacji doprowadziła do pogorszenia postrzegania atrakcyjności tego rodzaju mężczyzn, co sugeruje, że kobiety mogą unikać takich partnerów seksualnych, po wejściu w okno płodności.
Podsumowanie
Prawdopodobnie zbyt niska, jak i zbyt wysoka masa mięśniowa, zbyt męskie lub zbyt sfeminizowane rysy twarzy mają wpływ na wybory dokonywane przez kobiety. Niemniej panie wybierają innych mężczyzn do krótszych związków (bardziej muskularnych, cięższych i mających więcej testosteronu), a innych do długotrwałego pożycia (mniej muskularnych, mających niższe BMI i stężenie testosteronu).
Jednak należy pamiętać, iż wybory kobiet mogą być wypaczone przez stosowanie doustnej antykoncepcji hormonalnej, która wywraca do góry nogami funkcjonowanie układu hormonalnego, modyfikowane przez fazę cyklu miesiączkowego lub wiek kobiety (okres dojrzewania, szczyt możliwości reprodukcyjnych i menopauza).