Przeglądając wypowiedzi na temat białka roślinnego pojawiające się w prasie branżowej i na forach internetowych można odnieść wrażenie, że wartość dla organizmu ludzkiego niesie tylko białko zwierzęce. Mało tego spotkałem się już z zaleceniami formułowanymi przez trenerów, zgodnie z którym do bilansu nie wliczamy białek pochodzących z produktów zbożowych, orzechów czy warzyw, ponieważ są one bezwartościowe.
Gdyby takie przekonanie odpowiadało rzeczywistości, weganie mieliby zerową podaż białka i umieraliby z niedożywienia białkowego. Nie mówiąc już o tym, że nie byłoby wegan sportowców.
Choć w wypadku dyscyplin siłowych faktycznie trudno wróżyć sukcesy osobom będącym na diecie opartej jedynie na produktach żywnościowych pochodzenia roślinnego, o tyle w wypadku lekkoatletów takie podejście nie wyklucza osiągania zadowalających wyników.
Proteiny zawarte w tkankach roślinnych są gorszej jakości?
Prawdą jest bez wątpienia, że proteiny zawarte w tkankach roślinnych są najczęściej gorszej jakości niż te zawarte w produktach pochodzenia zwierzęcego. Martwić się tym powinni w zasadzie jedynie weganie i zestawiać produkty żywnościowe w taki sposób by z dwóch lub większej ilości źródeł białka niepełnowartościowego otrzymywać białka komplementarne (czyli takie, których aminogramy uzupełniają się wzajemnie).
Dieta mieszana
W wypadku tzw. diety mieszanej, produkty roślinne spożywa się najczęściej razem z produktami pochodzenia zwierzęcego, które zawierają proteiny pełnowartościowe. Mało tego dodatek niektórych pokarmów roślinnych przyczynia się doi poprawy jakości odżywczej białka zwierzęcego wzbogacając je o te aminokwasów, których zawiera niewiele.
Przykładowo zestawianie w ramach jednego posiłku produktów mlecznych z produktami zbożowymi pozwala uzyskać białko o wyższej wartości biologicznej niż miałoby to miejsce w wypadku spożywania samego nabiału.
Podsumowanie
W wypadku osób, które dokonują stosowanych obliczeń w diecie i szacują swoje zapotrzebowanie kaloryczne, a także potrzebną ilość białka, węglowodanów i tłuszczu niewliczanie protein pochodzenia roślinnego tworzy dość sporą lukę i rzutuje na otrzymane wartości energetyczne.
Białko roślinne bez wątpienia należy wliczać do bilansu, jednocześnie starać się powinno bazować na źródłach białka zwierzęcego, które jest jakościowo lepsze i bardziej zasobne w niezbędne aminokwasy.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.