Indywidualny plan

Dietetyczny

Indywidualny plan

Treningowy

Indywidualny plan

Dieta + Trening

Opieka dietetyka i trenera Już od

Plan dieta + trening 29,99 zł/mies.

Opieka dietetyka Już od

Plan dietetyczny 26,66 zł/mies.

Opieka trenera Już od

Plan treningowy 23,33 zł/mies.

Plany dieta i trening
{{$parent.show_arts ? 'Artykuły' : 'Baza wiedzy'}}
Sklep

Muzyczny doping naprawdę działa

Muzyczny doping naprawdę działa
Bob Marley kiedyś powiedział: „dobra rzecz w muzyce to to, że gdy cię trafi, nie czujesz bólu”. Jak trafione są te słowa, łatwo się przekonać udając się na trening ze słuchawkami na uszach. Nie tylko badania naukowe, ale także codzienne obserwacje wskazują wyraźnie, że odpowiednio dobrana muzyka posiada właściwości przeciwbólowe i dopingujące.

Nieopisana siłą muzyki

Muzyka ma moc – o tym wiadomo od dawna. Nie trzeba nawet silić się na szukanie argumentów potwierdzających tę zależność, gdyż realnego wpływu muzyki chociażby na nastrój każdy z nas przynajmniej kilka razy w życiu doświadczył. Niekiedy dzieje się tak w sposób nieuświadomiony (np. podczas oglądania filmu z dobrze dobraną linią muzyczną), niekiedy – celowo (np. wtedy gdy włączamy sobie ulubioną płytę, by się zrelaksować). Te niepowtarzalne walory muzyki można wykorzystać na wiele sposobów, w tym również – w celu poprawy wyników sportowych lub przynajmniej – dla uprzyjemnienia sobie treningu.

Muzyka a zdolności wysiłkowe

Każdy, kto bywa na siłowni czy też oddaje się innym formom aktywności, niż wysiłek oporowy wie, że muzyka snująca się czy to z głośników, czy też – słuchawek, może wpływać na przebieg sesji treningowej. Jeśli ktokolwiek ma wątpliwości, to niech spróbuje wykonać ciężką serią ciągów lub siadów słuchając utworu „Roots” zespołu Sepultura i dla porównania wykonując to samo ćwiczenie przy „It must be raining there forever” Jasona Moliny. Gwarantuję, że wynik będzie skrajnie odmienny, a w drugim wypadku trening może skończyć się stanem depresyjnym...

Nie potrzeba jednak prowadzić autorskich eksperymentów, gdyż w ostatnich czasach pojawiło się wiele ciekawych danych wywodzących się z badań naukowych wskazujących na to, iż odpowiedni dobór muzyki pozwala poprawić wyniki sportowe! Oczywiście repertuar musi być energetyczny, utrzymany w odpowiedniej konwencji tak jeśli chodzi o tempo jak i aspekty harmoniczne. Dzięki temu uzyskać można nie tylko subiektywnie odczuwalne „podładowanie”, ale także obiektywnie obserwowalne efekty. Dane źródłowe mówią, iż – uwaga – dzięki muzycznemu dopingowi można poprawić wyniki sportowe nawet o 15%! Ani glutamina, ani BCAA, ani l-karnityna nie dają takiej przewagi!

Mechanizmy powyżej przedstawionej zależności są dość skomplikowane, a obejmuję nie tylko wpływ muzyki na poziom neuroprzekaźników takich jak adrenalina i dopamina, wspierając motywację i chęć do podejmowania i kontynuowania wysiłku, ale także oddziaływanie na aparat enzymatyczny zajmujący się neutralizacją kwasu mlekowego! Tak, to nie jest żart, pod wpływem działania muzyki łatwiej jest przywrócić odpowiednie pH w komórkach mięśniowych!

Podsumowanie

Udając się na trening, oprócz ręcznika i bidonu warto wziąć ze sobą także porcję dobrej muzyki. Dzięki temu sesja będzie nie tylko przyjemniejsza, ale także – efektywniejsza. Efekt może okazać się szczególnie wyraźny w przypadku osób, którym po prostu brakuje na co dzień motywacji, które są zmęczone po całym dniu pracy lub też, które z innych powodów nie dają rady wykonać lub dokończyć zaplanowanego treningu. Użytek z tej wiedzy robić mogą także sportowcy klasy mistrzowskiej .mając na uwadze, że 15% różnica w osiąganych wynikach niekiedy może zaważyć na całej karierze sportowej. Muzyka bowiem to bezpieczny, skuteczny, tani i przede wszystkim dozwolony doping. Warto z tego skorzystać.

Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.