IDZIEMY RAZEM PO TWOJĄ FORMĘ! 40% RABATU NA PLAN DIETETYCZNY I TRENINGOWY! SKORZYSTAJ Z KODU "40PT"

Indywidualny plan

Dietetyczny

Indywidualny plan

Treningowy

Indywidualny plan

Dieta + Trening

Opieka dietetyka i trenera Już od

Plan dieta + trening 29,99 zł/mies.

Opieka dietetyka Już od

Plan dietetyczny 26,66 zł/mies.

Opieka trenera Już od

Plan treningowy 23,33 zł/mies.

Plany dieta i trening
{{$parent.show_arts ? 'Artykuły' : 'Baza wiedzy'}}
Sklep

Idealne sesje zdjęciowe fitness – to nie takie proste jak się wydaje!

Idealne sesje zdjęciowe fitness – to nie takie proste jak się wydaje!
Większość z nas widuje zdjęcia pięknych ciał modeli i modelek fitness. Niewielka ilość tkanki tłuszczowej, piękna definicja mięśni, nienaganne pozowanie... Nic dziwnego, że takie zdjęcia stają się naszą motywacją w dążeniu do sportowo-sylwetkowych celów. Jednak czy zdajemy sobie sprawę, jak trudne i obciążające bywa przygotowanie do takiej sesji?

To tylko zdjęcia

Ciekawostką jest to, że osoby, które oglądamy na zdjęciach, w rzeczywistości wyglądają nieco inaczej. Photoshop? Niekoniecznie. Większość modeli i modelek fitness waży na co dzień nawet 2 do 5 kilogramów więcej niż w trakcie sesji. I jak łatwo się domyślić, doprowadzenie się do takiego stanu bywa obciążeniem dla organizmu. Oczywiście forma formą i nie da się ukryć, że osoby te wypracowały sobie sylwetkę ciężką pracą. 

O co zatem chodzi z tą różnicą kilogramów? Żeby uwydatnić atrybuty sylwetki, każdy mięsień czy kształt, modele i modelki fitness często robią, co mogą, żeby pozbyć się wody podskórnej.

Jak wyglądają przygotowania?

Ponad tydzień przed sesją

W tym okresie do minimum są ograniczane węglowodany. Właściwie to dozwolone są tylko te pochodzące z zielonych warzyw i to jako dodatek do mięsa/białka. W tym czasie zwykle też osoby szykujące się do sesji piją bardzo duże ilości wody. Są różne szkoły takich przygotowań, więc to, jak dokładnie to przebiega, zależy od jednostki. Ograniczenie węglowodanów ma na celu zmniejszenie ilości wody podskórnej oraz zwiększenie wrażliwości na insulinę, co sprzyja spadkowi masy ciała. Z tego samego powodu przyjmuje się więcej tłuszczu, w tym oleju rybiego.

Kilka dni do sesji

Po tym okresie bez dotychczasowej ilości węglowodanów organizm zaczyna szukać alternatywnego źródła energii i znajduje go w tłuszczu. Taki stan znany jest pod nazwą ketoza. Samo przejście w ten stan nie jest przyjemne. Zwykle wtedy pojawia się uczucie rozbicia, osłabienia, człowiek czuje się tak, jakby był chory. Trzeba w tym okresie bardzo na siebie uważać. Węglowodany nadal są ograniczane, ale samopoczucie może się już nieco poprawiać.

1-2 dni przed sesją

Jak już zostało wspomniane, nie zawsze proces przygotowań wygląda tak samo. Jednak wszystkie ścieżki prowadzą do zmniejszenia ilości wody podskórnej, aby uwydatnić kształt mięśni. Dlatego właśnie modele manipulują spożyciem węglowodanów i wody. Jeśli początkowo zwiększali ilość wody, to przed samymi zawodami lub naszą sesją stopniowo, lub gwałtownie ją zmniejszają. Dzień przed sesją piją naprawdę symboliczne ilości. Niektórzy korzystają także z sauny, ale łatwo się domyślić, że jest to bardzo ryzykowne posunięcie. Osłabiony organizm poddany wysokiej temperaturze może naprawdę słono za to zapłacić.
Co ciekawe, wtedy też wracają na talerz modeli i modelek węglowodany. Celem tego jest „ładowanie” mięśni, aby na zdjęciach prezentowały się one jeszcze okazalej.

A co z samopoczuciem?

Łatwo się domyślić, że ciężko tryskać energią podczas przygotowań do sesji. Osoby odwodnione często skarżą się na osłabienie, skurcze mięśni, bóle głowy itp. Warto pamiętać, że odwodnienie jest poważnym zagrożeniem dla naszego zdrowia. Omdlenie, wyczerpanie, obrzęk mózgu czy uszkodzenie nerek to tylko niektóre z możliwych konsekwencji.

Świat fitness może wydawać się idealny — piękne sylwetki, uśmiechy, promowanie treningowego stylu życia itp. Jednak pamiętajmy, że świat ten rządzi się własnymi prawami. Często to, co widzimy w mediach, niekiedy mija się z rzeczywistością albo jest tylko jej niewielkim fragmentem, za którym kryją się ciężkie i często obciążające przygotowania. 

Nie krytykujmy, nie oceniajmy, ale jeśli sami nie zajmujemy się tematem profesjonalnie, to lepiej nie bierzmy przykładu i nie odwadniajmy się na własną rękę, a przede wszystkim nie porównujmy się. 

Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.