IDZIEMY RAZEM PO TWOJĄ FORMĘ! 40% RABATU NA PLAN DIETETYCZNY I TRENINGOWY! SKORZYSTAJ Z KODU "40PT"

Indywidualny plan

Dietetyczny

Indywidualny plan

Treningowy

Indywidualny plan

Dieta + Trening

Opieka dietetyka i trenera Już od

Plan dieta + trening 29,99 zł/mies.

Opieka dietetyka Już od

Plan dietetyczny 26,66 zł/mies.

Opieka trenera Już od

Plan treningowy 23,33 zł/mies.

Plany dieta i trening
{{$parent.show_arts ? 'Artykuły' : 'Baza wiedzy'}}
Sklep

Czy telefony komórkowe mogą powodować raka?

Czy telefony komórkowe mogą powodować raka?
Telefonia komórkowa wzbudza nieustanne emocje. Wiele osób sądzi, iż powoduje ona plagę współczesnych nowotworów. Przykro mi, ale etiologia większości nowotworów  wyklucza udział w ich powstawaniu akurat emisji elektromagnetycznej.

Większość ludzi sądzi, iż jeśli zjawiska występują obok siebie, to istnieje między nimi związek. Nic podobnego, korelacja wcale nie oznacza powiązania.

Człowiek zawsze był narażony na wpływ czynników rakotwórczych, m.in. promieniowania słonecznego. Zawsze w przyrodzie występuje naturalne promieniowanie, na które jesteśmy narażeni całe życie. Nadmierna ekspozycja na słońce (i sztuczne źródła promieniowania UV) bez wątpienia jest powiązana z powstawaniem raka. Naukowcy są już tego pewni.

Wg klasyfikacji Międzynarodowej Agencji Badań nad Rakiem (IARC), słońce sklasyfikowano w kategorii I rakotwórczości. To nie znaczy, że umiarkowana, codzienna ekspozycja komuś zaszkodzi. Przy tego typu zjawiskach należy rozpatrywać czas ekspozycji, siłę oddziaływania danego czynnika, podatność danej osoby, inne czynniki, predyspozycje genetyczne itd. Dlatego pojawia się wielki problem, gdyż badania epidemiologiczne mają wartość, gdy rozważany czynnik jest rozpowszechniony w danej populacji. Przykładowo, inaczej na słońce reagują osoby mające rude włosy i bardzo jasną skórę. One często się nie opalają, tylko wręcz „parzą”. Inaczej na środki hormonalne reaguje osoba mająca zdrową wątrobę, a mocno zniszczoną np. przez alkohol, wieloletnie nadużywanie sterydów anaboliczno-androgennych oraz niektórych leków.

Wszystkie urządzenia elektroniczne zasilane energią elektryczną, czy to w obudowie czy bez obudowy, wytwarzają pole elektromagnetyczne. Szybko pojawiły się rozwiązania korzystające z tej podatności. Lata temu zaprezentowano urządzenie przechwytujące sygnał karty graficznej. Markus G. Kuhn wydał w 2003 r. raport „Compromising emanations: eavesdropping risks of computer displays” szczegółowo opisujący tą technikę. W zależności od klasy urządzenia, można przechwycić sygnał z laptopa czy komputera stacjonarnego z odległości od kilku do kilkudziesięciu metrów.

Telefonia mobilna towarzyszy nam od 1981 r. w Europie i od 1983 r. w USA. Były to telefony analogowe (NMT, NTT, AMPS, C-450, NMT-450 itd.). W Polsce na początku lat 90. XX wieku na taki sprzęt stać było nielicznych, a telefon technologii 1G był niemal wielkości walizki. Ceny za połączenie były wysokie. Sygnał był transmitowany przez pasma częstotliwości modulacji częstotliwości około 450 MHz, 800 lub 900 MHz. Tamte telefony komórkowe potrafiły nadawać ze szczytową mocą emisji około 8–15 W dla systemu 450 MHz i około 1 W dla telefonii w częstotliwości 900 MHz. Na początku lat 90. XX wieku w kilku krajach europejskich uruchomiono systemy telefonii komórkowej drugiej generacji, które wykorzystywały pasma częstotliwości około 900 MHz (GSM), 1800 MHz (DCS; obecnie znany, jako GSM 1800), a w USA i Ameryce Południowej 1900 Mhz. Kolejne lata przyniosły burzliwy rozwój telefonii komórkowej. Obecnie, klasyczna telefonia komórkowa różnych generacji, np. w Polsce, wykorzystuje częstotliwości 800, 900, 1800, 2100, 2600, 3700 MHz. Długości fal wynoszą około 65 cm (450 MHz), 33 cm (900 MHz) i 17 cm (1800 MHz).

Czy badania epidemiologiczne dają wiążącą odpowiedź na temat szkodliwości emisji telefonów sieci GSM?

Epidemiologia: nauka o rozpowszechnieniu i o czynnikach warunkujących występowanie związanych ze zdrowiem stanów lub zdarzeń w określonych populacjach oraz jako dyscyplina służąca do kontroli problemów zdrowotnych" (John. M. Last, 1988).

Etapy :

  • wysunięcie hipotezy
  • dobór właściwego modelu badawczego
  • pomiar czynników opisujących stan zdrowia
  • przeprowadzenie wnioskowania statystycznego
  • interpretacja wyników w kategoriach oceny zależności przyczynowo-skutkowej
  • ocena zależności przyczynowo-skutkowej.

Źródło: dr Andrzej Szpakow, Kierownik katedry Medycyny Sportowej i Rehabilitacji „Badania epidemiologiczne - blaski i cienie”.

Niestety, badania epidemiologiczne mogą nie być do końca przydatne. Często muszą minąć dziesięciolecia, aby można było wyciągnąć wiążące wnioski, np. na temat powodowania przez dany czynnik choroby (przykład: kiedyś uznawano za niegroźny alkohol, liberalne było również podejście do morfiny, kokainy i heroiny, powszechnie stosowano, jako środek owadobójczy DDT - czego skutki odczuwamy do dzisiaj).

W większości dotychczas opublikowanych badań epidemiologicznych czas narażenia na emisję telefonów komórkowych u prawie wszystkich osób wynosił mniej, niż 3–4 lata. Biorąc pod uwagę rozkład wiekowy częstości występowania nowotworów mózgu, który jest opisany modelami i występuje pomiędzy 20 a 70 rokiem życia, a przesunięcie o, powiedzmy, 3 lata, będzie miało bardzo niewielki wpływ na szacunki ryzyka względnego, takie jak ilorazy szans lub współczynniki zapadalności. Ponadto, niektóre typy nowotworów mózgu rosną na tyle szybko, iż niemożliwie będzie uchwycenie tego zjawiska w skali kolejnych lat przy użyciu badania epidemiologicznego.

Istnieje duża różnorodność między różnymi typami telefonów i zmienność w poszczególnych nawykach użytkowania, które mają duży wpływ na ekspozycję. Jedna osoba używa telefonu intensywnie, ale do prowadzenia rozmów, inna większość czasu spędza w sieci, trzymając telefon z dala od głowy. Jedna osoba używa zestawu słuchawkowego (kiedyś przewodowego, obecnie np. wykorzystującego standard bluetooth), inna rozmawia przez zestaw głośnomówiący, np. w samochodzie. I w każdym przypadku mamy do czynienia z innym narażeniem na emisję elektromagnetyczną. Wystarczy też, iż jedna osoba używa telefonu zawsze przy tym samym uchu, a druga naprzemiennie, co znacząco zmienia ekspozycję ucha i mózgu na promieniowanie. Dodatkowo, ma znaczenie jakość sygnału sieci związana z gęstością rozstawienia stacji bazowych (BTS). Kiedyś np. w wielu rejonach górskich w ogóle nie było tzw. zasięgu, czyli pokrycia siecią. Telefon musiał emitować mnóstwo energii próbując „złapać” sieć. Z kolei emisja w mieście może być o wiele mniejsza, ze względu na dobre pokrycie terenu.

Obecnie wprowadzana jest sieć 5G, która budzi niesamowite kontrowersje. Spokojnie, to nic nowego. Tak samo ludzie reagowali na wcześniejsze odmiany telefonów komórkowych. Do dzisiaj istnieją teorie spiskowe dotyczące sieci bezprzewodowych lepiej znanych, jako Wi-Fi (wiele różnych odmian, które ewoluowały). Kiedyś przed pojazdem mechanicznym (samochodem) musiał iść człowiek z czerwoną flagą, do dzisiaj wielu ludzi jest przerażonych dodatkami do żywności, nawet tymi całkowicie niegroźnymi – wystarczy, iż mają one oznaczenie „E”. Przerażenie budzi żywność GMO, kurczaki i wiele innych produktów. Niektórzy widząc opakowania odżywek reagują alergicznie – twierdzą, iż „niszczą one nerki, wątrobę” itd. Tylko jakoś nikt nie zastanowił się, iż odżywki i suplementy diety są na rynku od tylu lat i jakoś nikt nie powiązał ich ze schorzeniami nerek ani wątroby. A przecież naukowcy nie próżnują, ciągle poddają eksperymentom różne związki. O samej suplementacji kreatyną można znaleźć tysiące badań i opracowań (ponad 1000 z ostatnich 10 lat z jednej tylko bazy Pubmed i 8370 wyników w wyszukiwarce Google Scholar). To samo dotyczy białka serwatkowego, BCAA i innych aminokwasów, kofeiny, zielonej herbaty, witamin, minerałów, ziół itd.

Dlaczego tak się dzieje? Bo to, co nieznane, zawsze wydaje się groźne. Ci sami ludzi ignorują naprawdę groźne dla zdrowia produkty, zjawiska i zachowania, np. palenie tytoniu, picie alkoholu, nadmierną ekspozycję na spaliny, na promieniowanie UV, jedzenie niezdrowej żywności, ekspozycję na wirusy powiązane z kancerogenezą.

Gdy M. Kundi pisał swoje opracowanie w 2004 r.,opublikowano ogółem dziewięć badań epidemiologicznych dotyczących używania telefonów komórkowych i raka, cztery w USA, dwa w Szwecji, po jednym w Niemczech, w Finlandii i Danii. Większość z tych badań dotyczyła guzów mózgu, jedno dotyczyło czerniaka błony naczyniowej gałki ocznej, jedno raka gruczołu ślinowego i innych nowotworów tkanek krwiotwórczych i limfatycznych. W tym było siedem badań kliniczno–kontrolnych (case-control study) i dwa kohortowe. Patrząc na wyniki tych badań można stwierdzić, że nie istnieją przekonywujące  dowody na powiązanie występowania nowotworów a korzystaniem z  telefonu komórkowego. W czterech z tych dziewięciu badań ryzyko określono, jako zwiększone, podczas gdy w pięciu nie wykazano takiego związku. Czy wskazuje to na brak powiązania? Aby ocenić wyniki epidemiologiczne, ważne jest oparcie oceny na kryteriach związanych z metodologią badania i badanym punktem końcowym. Niestety podobnego rodzaju badania pozostawiają wiele do życzenia.

Co warto zapamiętać i jak to zastosować?

Osoby, które boją się ryzyka zdrowotnego korzystania z telefonii komórkowej, po prostu niech jej unikają lub wykorzystują zestawy słuchawkowe, głośnomówiące itd. Chociaż istnieją niezależne badania epidemiologiczne, które wskazują na niewielkie zwiększenie ryzyka raka u osób używających telefonu komórkowego przez kilka lat, zawsze istnieje możliwość, iż wyniki zostały celowo zmanipulowane lub wprowadzają w błąd z innego powodu.

Obecne dowody na temat szkodliwości telefonii komórkowej i jej związku z występowaniem nowotworów nie są wystarczające. Niektóre badania uwzględnione przez Międzynarodową Agencję Badań nad Rakiem (IARC) sugerują, iż wśród użytkowników telefonów komórkowych rośnie ryzyko wystąpienia glejaka (OUN) i nerwiaka nerwu słuchowego. Eksperci uważają, iż dowody dotyczące narażenia zawodowego i środowiskowego na emisję elektromagnetyczną są także niewystarczające. Jedno badanie dotyczące korzystania z telefonu komórkowego (do 2004 r.) wykazało wzrost o 40% ryzyka wystąpienia glejaków, ale tylko u osób, które korzystały z telefonu średnio 30 minut dziennie w ostatnich 10 latach.

Wg IARC, istnieje ryzyko związane z używaniem telefonów komórkowych. W 2013 r. emisjom elektromagnetycznym nadano kategorię 2B, czyli teoretycznie mogą mieć wpływ na wystąpienie raka, co wcale nie znaczy, że jest to prawdopodobne. Dla porównania, jedzenie czerwonego mięsa sklasyfikowano w kategorii 2A (wpływ na kancerogenezę jest prawdopodobny), a wysokoprzetworzonego mięsa, niezależnie od jego rodzaju, ma kategorię I, czyli związek z wystąpieniem nowotworów jest pewny.

Listę związków i procesów związanych z kancerogenezą można za darmo przeglądać tutaj: https://monographs.iarc.fr/list-of-classifications

 

Źródła: Dr Andrzej Szpakow, Kierownik katedry Medycyny Sportowej i Rehabilitacji Uniwersytet Państwowy im. Janki Kupały w Grodnie „Badania epidemiologiczne - blaski i cienie” M Kundi  „MOBILE PHONE USE AND CANCER” https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1763636/pdf/v061p00560.pdf Rafał PRZESMYCKI1, Marian WNUK Wojskowa Akademia Techniczna, Wydział Elektroniki „Metoda pomiaru wycieków elektromagnetycznych w oparciu o emisję promieniowaną jednostek centralnych PC”  http://www.red.pe.org.pl/articles/2014/7/56.pdf Daniel Minoli „Telecommunications Technology Handbook” Markus G. Kuhn, raport „Compromising emanations: eavesdropping risks of computer displays” https://www.cl.cam.ac.uk/techreports/UCAM-CL-TR-577.pdf IARC CLASSIFIES RADIOFREQUENCY ELECTROMAGNETIC FIELDS AS  POSSIBLY CARCINOGENIC TO HUMANS https://www.iarc.fr/wp-content/uploads/2018/07/pr208_E.pdf

Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.