Indywidualny plan

Dietetyczny

Indywidualny plan

Treningowy

Indywidualny plan

Dieta + Trening

Opieka dietetyka i trenera Już od

Plan dieta + trening 29,99 zł/mies.

Opieka dietetyka Już od

Plan dietetyczny 26,66 zł/mies.

Opieka trenera Już od

Plan treningowy 23,33 zł/mies.

Plany dieta i trening
{{$parent.show_arts ? 'Artykuły' : 'Baza wiedzy'}}
Sklep

Czy deka leczy stawy? Fakty i mity

Czy deka leczy stawy? Fakty i mity
Sterydy anaboliczno-androgenne są niesamowicie zmitologizowane. Sytuacji nie poprawiają artykuły w prasie czy publikowane w Internecie. Przedstawię w skrócie najczęściej spotykane twierdzenia, które nie znajdują odzwierciedlenia w literaturze ani praktyce.

Tematyką farmakologicznego wspomagania wysiłku zajmuję się od wielu lat, więc z tym większym zdumieniem czytam niektóre rzekomo profesjonalne teksty. Zresztą nie ma aż takiego znaczenia, czy ktoś ma 20, czy 60 lat — mógłbym wymienić wiele przykładów błędnych porad i kultywowanych wierzeń, ukształtowanych przez dziesięciolecia.

„Nandrolone wykazuje działanie przeciwbólowe”

Nie było o tym wzmianki w żadnej publikacji, badaniu ani książce, za to znalazłem taką informację w prasie kulturystycznej. Nie wiem, jakie jest źródło tego mitu. Żeby było zabawniej... jest odwrotnie.

Naukowcy wykazali, iż nandrolone zwiększał odczuwanie bólu, zmniejszając oddziaływanie metamizolu lub morfiny. Morfina jest potężną substancją narkotyczną, jej bliskim krewnym jest heroina. Z kolei metamizol jest jednym z najpowszechniej używanych środków przeciwbólowych.

W Polsce znany jest od wielu lat, jako preparat o nazwie pyralgina i stosowany szeroko w leczeniu bólu, także pooperacyjnego. Morfina znajduje się na znacznie wyższym poziomie w leczenia bólu od nieopioidowych środków przeciwbólowych. Na dodatek nandrolone nasilał objawy odstawienia opioidów.

Nic nie wskazuje, by SAA (w tym nandrolone) wykazywały działanie przeciwbólowe, wręcz przeciwnie. Chyba że dla kogoś wyrocznią są badania na chomikach, takie jak przeprowadzili Peters i Wood w 2004 r.

Nieliczne badania wskazują, iż SAA mogą mieć znaczenie dla uzależnienia od opioidów, ale nie są przekonujące. Przykładowo, Wines JD Jr i wsp. bazowali na zbyt małej liczbie jednostkowych przypadków uzależnienia od nalbufiny wśród stosujących SAA. Tak, często zdarza się, iż osoby sięgające po SAA eksperymentują z innymi związkami, ale to nie znaczy, że wszyscy są uzależnieni od opioidów lub że każdy stosujący SAA musi mieć za sobą wieloletnią przygodę z narkotykami.

Z kolei obserwacje Andrew J. McBride i wsp. w ogóle wydają się oderwane od rzeczywistości. Autorzy przekonują, iż ludzie biorący nalbufinę z powodu bólu odniesionego podczas gry w rugby, kontuzji grzbietu odniesionej podczas treningu kulturystycznego czy do „przełamywania granic” (wyczynowy kulturysta), są narażeni na uzależnienie od opioidu, dlatego iż sięgają po sterydy anaboliczno-androgenne. Litości, ale dwóch z trzech ludzi opisanych przez Andrew J. McBride i wsp. sięgało po amfetaminę czy THC (marihuana), ale oczywiście, bezsprzecznym powodem tego, iż mogą się uzależnić od nalbulfiny jest stosowanie SAA. W niektórych krajach nalbufina została umieszczona w wykazie substancji psychotropowych i uzależniających. Tak, opioidowe leki przeciwbólowe są niebezpieczne i mają duży potencjał uzależniający, ale nikt na razie nie udowodnił, by SAA miały z tym cokolwiek wspólnego.

„Nandrolone leczy stawy”

Kolagen jest powszechnie występującym białkiem należącym do białek włókienkowych, stanowi 25% masy protein w organizmie człowieka. Inne ważne białka z tej grupy to keratyna (nie mylić z energetycznym związkiem i suplementem diety o nazwie kreatyna) oraz miozyna. Kolagen buduje np. elementy tkanki łącznej (więzadła, ścięgna), zapewnia elastyczność skórze (obok włókien keratynowych), podtrzymuje strukturę kości i zębów, jest ważny dla kości. Kavitha Ganesan i wsp. twierdzą, iż dekanian nandrolonu stosuje się w dawce 100 mg na tydzień dla poprawy komfortu i łagodzenia bólu stawów oraz w zakresie dawek od 200 mg do 400 mg na tydzień w celach poprawy wzrostu mięśni i sprawności. Tylko wspomniani autorzy podkreślają, iż takie zastosowania nandrolonu nie są zatwierdzone przez FDA! Ponadto Papaspiliopoulos A. i wsp. wykazali, iż nandrolone w dawce 10 mg / kg masy ciała spowalnia regenerację po uszkodzeniu stożka rotatorów. Nandrolone powodował zmiany strukturalne kolagenu.

Ogólnie, różnorakie SAA powodują zmianę struktury ścięgna. W efekcie ono słabiej amortyzuje i łatwiej zawodzi przy mniejszej zmianie długości. Dodatkowo w nowszych eksperymentach wykazano, iż nandrolone wywołuje dysplazję kolagenu w ścięgnie Achillesa. Wzrosła podatność na złamanie (grupa ćwiczeń miała najwyższą odporność, grupa nandrolonu najniższą). Jeszcze inne badania wskazują, iż nandrolone zwiększa ryzyko kontuzji poprzez zmianę struktury ścięgien oraz zwiększenie ich sztywności.

Michael M. Pan i wsp. podkreślają, iż dowody odnośnie do stosowania nandrolonu dla poprawy zdrowia stawów czy leczenia kontuzji są anegdotyczne. Wg naukowców, korzyści z podawania nandrolonu nie przewyższają strat, jakie może on wywoływać. Wg Pana i Kovaca, trzeba poczekać na większą ilość badań dotyczącą ludzi. U ludzi podawanie nandrolonu (nawet wieloletnie) nie miało wpływu na metabolizm kości w reumatoidalnym zapaleniu stawów, za to miało wpływ na głos. Moim zdaniem już za późno na „szukanie większej liczby badań”, bo nandrolone ma długą historię liczoną od lat 60. XX wieku. Kilkadziesiąt lat to raczej wystarczający czas, by pojawiły się przekonujące badania odnośnie do wpływu nandrolonu na stawy. Najbardziej sprzyjające dla androgenów były lata 50., 60. i 70. XX wieku. Później stały się synonimem wyklętych metod dopingowych, wciągnięto je na wszelkie listy „zakazanych substancji”, a w latach 90. XX wieku w USA SAA niemal zrównano z narkotykami. Olivier R. Seynnes i wsp. twierdzą wręcz, iż trening siłowy oraz stosowanie SAA prowadzą do zmian w ścięgnie rzepki pod względem zwiększania sztywności i zmniejszania sprężystości, w porównaniu do grupy kontrolnej, która tylko trenowała siłowo.

„Nandrolone jest długo wykrywalny”

Na dobrą sprawę, już w latach 80. XX wieku był wykrywalny przez wiele lat. Nie zmienia to faktu, iż w 2012 r. wdrożono nowe metody wykrywania metabolitów długotrwałych dotąd „bezpiecznych” SAA (np. oxandrolonu, winstrolu czy oral-turinabolu). Pociągnęło to za sobą lawinę wpadek dopingowych elitarnych sportowców. Teraz wszystkie „anaboliki” są wykrywalne przez wiele lat.

Podsumowanie

Pod względem użytkowym nandrolone jest względnie łagodnym środkiem, który może mieć zróżnicowane skutki uboczne, np. posiada pewną aktywność pod względem aromatyzacji, ponadto może wywierać typowe dla progesteronu skutki uboczne. Może wywołać ginekomastię, silnie blokuje, może mieć wpływ na odkładanie się tkanki tłuszczowej.

Jeśli chodzi o rzekome zalety „deki” w leczeniu stawów, to więcej jest tu spekulacji, niż faktów. Z pewnością ma większy potencjał pod względem wpływu na kości, ale to też nic pewnego. Wskazują na to badania, np. z lat 80. XX wieku.

Rzekomy przeciwbólowy wpływ nandrolonu należy zaś włożyć między bajki. Nie jestem zwolennikiem stosowania SAA w sporcie, szczególnie u osób, które nie zdają sobie sprawy z długofalowych skutków sięgania po podobne preparaty. Do nandrolonu należy podchodzić z rezerwą, niekoniecznie (szczególnie, jako decanoate) nadaje się dla początkujących. Jest szybko uwalniany, ale na bardzo długo pozostaje w ustroju, z czym wiążą się mniejsze i większe dolegliwości.

Źródła: Philipova T1, Ivanova T, Pavlova E, Kasakov L, Vlaskovska M. „Nandrolone modulates the non-opioid and opioid analgesia and tolerance/dependence: role of sexual dimorphism.” Leon Drobnik „Metamizol – lek ciągle nowoczesny” http://www.czytelniamedyczna.pl/174,metamizol-lek-ciagle-nowoczesny.html K.T. Tsutsui, R.I. Wood,b and R.M. Crafta „Anabolic–androgenic steroid effects on nociception and morphine antinociception in male rats”  https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4892126/ A J McBride, K Williamson, and T Petersen „Three cases of nalbuphine hydrochloride dependence associated with anabolic steroid use.” https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1332270/ Maxim Logash, Petro Pokotylo, Bożena Zboina, Renata B. Stępień  „Nalbufina – niektóre aspekty badań i zastosowań” https://www.termedia.pl/Nalbufina-niektore-aspekty-badan-i-zastosowan,67,30228,0,0.html Kavitha Ganesan; Patrick M. Zito. „Anabolic Steroids” https://www.ncbi.nlm.nih.gov/books/NBK482418/ Papaspiliopoulos A1, Papaparaskeva K, Papadopoulou E, Feroussis J, Papalois A, Zoubos A. „The effect of local use of nandrolone decanoate on rotator cuff repair in rabbits.” https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/20690845 Inhofe PD1, Grana WA, Egle D, Min KW, Tomasek J. “The effects of anabolic steroids on rat tendon. An ultrastructural, biomechanical, and biochemical analysis.” Tsitsilonis S1, Chatzistergos PE, Mitousoudis AS, Kourkoulis SK, Vlachos IS, Agrogiannis G, Fasseas K, Perrea DN, Zoubos AB. Anabolic androgenic steroids reverse the beneficial effect of exercise on tendon biomechanics: an experimental study. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24796826 Marqueti RC1, Paulino MG, Fernandes MN, de Oliveira EM, Selistre-de-Araujo HS. “Tendon structural adaptations to load exercise are inhibited by anabolic androgenic steroids.” https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24224869 Michael M. Pan1 and Jason R. Kovac  “Beyond testosterone cypionate: evidence behind the use of nandrolone in male health and wellness” https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4837307/ H A Bird, L Burkinshaw, D Pearson, P J Atkinson, P A Leatham, J Hill, A Raven, and V Wright “A controlled trial of nandrolone decanoate in the treatment of rheumatoid arthritis in postmenopausal women.” https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1002107/ Olivier R. Seynnes “Effect of androgenic-anabolic steroids and heavy strength training on patellar tendon morphological and mechanical properties” https://www.physiology.org/doi/full/10.1152/japplphysiol.01417.2012

Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.