Przeciążony przewód pokarmowy
Spożywanie posiłków w biegu, niestaranne przeżuwanie kęsów oraz niezbyt trafny jakościowy dobór produktów żywnościowych mogą prowadzić do powstawania rozmaitych dyskomfortów w obrębie przewodu pokarmowego. Nagromadzenie gazów, uczucie wzdęcia czy też dokuczające zaparcia sprawiają, że pojawia się uczucie ciężkości, wypełnienia i zatkania. Panaceum na tego typu dolegliwości jest oczywiste: zmiana trybu życia, weryfikacja dotychczasowych nawyków żywieniowych – zarówno tych dotyczących wyboru jedzenia jak i warunków jego spożywania. To znaczy, że oprócz zastąpienia wysoko przetworzonej i ciężkostrawnej żywności produktami nisko przetworzonymi należy przywiązywać większą uwagę do samego aktu przyjmowania pokarmu. Nie należy jeść w pośpiechu, w biegu.
Chciałbym również podkreślić, iż na ogólne uczucie ciężkości lub wręcz przepełnienia mogą mieć także wpływ napoje. Jeżeli zatem gustujesz w słodzonych napojach gazowanych lub też sokach owocowych – pomyśl o zastąpieniu ich wodą mineralną. Nie zapominaj też o herbatach – ziołowe, czarne, zielone czerwone, etc. są lepszym rozwiązaniem niż napoje będące przede wszystkim źródłem cukru.
Faktycznie przybyło Ci kilka centymetrów w pasie
Jeżeli ulubiona koszula i dżinsy pewnego dnia okazują się zbyt ciasne, to może się faktycznie okazać, że przybyło Ci zbędnej tkanki tłuszczowej. Nazwanie problemu po imieniu to pierwszy krok do poszukania skutecznego rozwiązania. Przeanalizuj swój dotychczasowy tryb życia i odżywiania i zastanów co się zmieniło. Może zrezygnowałeś z cotygodniowych wizyt na basenie, dodałeś na stałe pączka do popołudniowej kawy lub przerzuciłeś się z domowego jedzenia na fast food? Zanim zaczniesz panikować i użalać się nad sobą zastanów w czym Ci to pomoże w pozbyciu się zbędnej tkanki tłuszczowej? Samo lamentowanie i „chcenie” pozbycia się balastu nie rozwiązuje problemu – potrzebujesz sensownego planu obejmującego odpowiednie zabiegi żywieniowo-treningowe.
Nie odkładaj pracy nad sobą na później, pamiętaj, że nadwaga (a zwłaszcza otyłość), to nie jest coś co „samo przedzie”. Z pewnością jednak przy podjęciu odpowiednich działań pozbędziesz się deprymującego problemu.