Opisywane badanie jest niezwykle istotne, by zrozumieć procesy zachodzące wtedy, gdy się niewłaściwie odżywiamy. Kulturyści słyną z pochłaniania niezdrowych pokarmów, szczególnie jako formę „rekompensaty” po zawodach. Do badania [1] zwerbowano 23 ochotników (15 mężczyzn i 8 kobiet) z wyjściowym BMI (w kg/m²) wynoszącym 23,6 ± 3,9 i wieku 30 ± 6 lat. Prowadzili siedzący tryb życia, nie palili się, nie cierpieli na choroby przewlekłe i nie przyjmowali regularnie żadnych leków.
Badania naukowe
W badaniu nie mogły brać udziału kobiety w ciąży i po menopauzie. Na początku poświęcono 3 dni pracy z doświadczonym dietetykiem, aby ściśle ustalić indywidualne spożycie energii wymagane do utrzymania wagi i zapewnić stały skład makroskładników diety (40% węglowodanów, 40% tłuszczu i 20% białka).
Po okresie wyjściowym ochotnicy przechodzili kontrolowaną interwencję przez 8 tygodni. Spożywali dodatkowo 400-1200 dodatkowych kcal (ponad zapotrzebowanie). Dodatki wysokokaloryczne były to: szejk (402 kcal, 40% tłuszczu), baton snickers (510 kcal) i napój energetyczny boost plus (360 kcal od Nestle, około 237 ml).
w postaci podskórnej tkanki tłuszczowej 1,9 ± 1,3,
Następnie przeprowadzono 8 tygodniową redukcję, również pod nadzorem dietetyka. Badani zdobyli ogółem 3.7 ± 1.4 kg w okresie tuczenia i stracili 2.8 ± 1.6 kg w czasie redukcji.
Co jest najciekawsze?
To, iż badani nie stracili tkanki tłuszczowej, symetrycznie:
Pozbyli się:
0.5 ± 0.6 kg z dolnej części ciała,
0.2 ± 1.5 kg z tłuszczu w tułowiu (tłuszcz wisceralny),
1.7 ± 1.3 kg z podskórnej tkanki tłuszczowej.
Kolejny niezmiernie interesujący fakt, o którym nikt nie wie: zarówno liczba komórek przechowujących tłuszcz, jak i ich rozmiar uległy znacznemu powiększeniu w trakcie „kontrolowanego tuczenia”.
Niewielka zmiana, wynosząca 3.7 kg (w tym 3.1 kg tłuszczu) zaowocowała:
przyrostem ilości adipocytów w tkance podskórnej górnej części ciała o 4.2 ± 14.3 x 109 (miliardów),
przyrostem ilości adipocytów w dolnej części ciała o 1.39 ± 3.8 x 109 (miliardów).
W trakcie redukcji znacząco spadł rozmiar komórek przechowujących tłuszcz, ale nie ich ilość!
Podsumowanie
Nawet niewielkie przybieranie na wadze i otłuszczanie się jest skrajnie niekorzystne dla zdrowia. Organizm jest później w stanie o wiele łatwiej magazynować tłuszcz, gdyż „przygotowuje” miliardy adipocytów. Tłuszcz ulokowany w dolnej części ciała jest mniej podatny na redukcję i hormony lipolityczne. Redukcja jest bardziej skomplikowana niż przybieranie na wadze, gdyż 8 tygodni diety u badanych nie wystarczyłoby powrócić do wartości wyjściowych.
Źródła:
1. Prachi Singh „Effects of weight gain and weight loss on regional fat distribution” https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3396439/
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.