Wyrzucanie żółtek jaj stanowi idealny przykład tego, jak bardzo zdezorientowani są ludzie w kwestii odżywiania. Paradoks dzisiejszego świata polega na tym, że mamy niezwykle łatwy dostęp do informacji, a wydajemy się, jako ludzie, być zagubieni bardziej, niż kiedykolwiek.
Większość ludzi błędnie uważa, że żółtko stanowi najgorszą, najbardziej niezdrową część jajka. Podczas, gdy żółtko stanowi skarbnicę substancji odżywczych.
W rzeczywistości białka jajek są niemal pozbawione wartości odżywczej w porównaniu do żółtek.
Wyrzucając żółtko i jedząc białka w zasadzie wyrzucasz najbardziej odżywczą, bogatą w przeciwutleniacze, zawierającą witaminy i minerały część jaja.
Żółtko zawiera wiele witamin z grupy B, minerały śladowe, witaminę A, kwas foliowy, cholinę, luteinę, witaminę D.
To właśnie w żółtku znajduje się ponad 90% wapnia, żelaza, fosforu, cynku, tiaminy, witaminy B6, kwasu foliowego i witaminy B12 oraz kwasu pantotenowego zawartego w jajku.
Co więcej, to właśnie w żółtku znajdują się wszystkie witaminy rozpuszczalne w tłuszczach oraz wszystkie niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe.
Co z tym cholesterolem?
Powszechny zarzut przeciwko spożywaniu żółtek to obawa przed tym, że poziom cholesterolu we krwi stanie się bardzo wysoki.
Tłuszcze zawarte w jaju mają złożony skład: około 60% to triacyloglicerole (in. trójglicerydy), ok. 30% to fosfolipidy, 6% - cholesterol w formie wolnej i zestryfikowanej, ok. 1% - wolne kwasy tłuszczowe. Najcenniejszymi dla organizmu człowieka są fosfolipidy w tym lecytyny, z których powstaje cholina wpływająca na poprawę pamięci oraz działanie układu nerwowego i mięśniowego.
Żółtko jaja kurzego pewną niesławę zawdzięcza wysokiej zawartości cholesterolu (nawet ponad 300mg / jajo). Zauważyć jednak trzeba, że w badaniach naukowych spożywanie do trzech jaj dziennie u osób zdrowych nie powodowało istotnych zmian w profilu lipidowym krwi.
Nie ma powodów, by u zdrowych osób ograniczać konsumpcję jaj w diecie. Nie wykazano, by w tym wypadku spożycie jaj było jakkolwiek skorelowane z ryzykiem rozwoju choroby niedokrwiennej serca, miażdżycy, czy cukrzycy. Przeciwnie włączenie jaj do diety może przynosić wiele pozytywnych efektów.
Warto też pamiętać o tym, że nasz organizm ma zdolność produkowania cholesterolu.
Jeśli dostarczamy go zbyt mało wraz z pożywieniem, będzie produkował go więcej. Jeśli w pożywieniu obecny jest cholesterol, organizm produkuje mniej własnego cholesterolu.
Do niedawna wmawiano nam, że cholesterol jest bezwzględnie zły i należy dążyć do obniżenia jego poziomu we krwi. Bez wątpienia zbyt wysoki poziom cholesterolu nie jest parametrem sprzyjającym utrzymaniu zdrowia. Niemniej jednak coraz częściej mówi się o tym, że ważniejsze od obniżenia całkowitego poziomu cholesterolu jest utrzymanie poprawnego stosunku lipoproteiny HDL do LDL.
Ciekawa informacja jest taka, że tłuszcz zawarty w żółtkach może wpływać na zwiększenie cholesterolu. Wpływa jednak głównie na podniesie frakcji HDL, nazywanej potocznie dobrym cholesterolem. Wyższy poziom cholesterolu HDL wiąże się z mniejszym ryzykiem wystąpienia chorób serca.
Żółtka jaj są oczywiście również bardziej kaloryczne, niż białka jaj. Czy powinniśmy jednak obawiać się tych kalorii? Niekoniecznie. Nie raz już udowodniono, że spożycie zdrowego tłuszczu z jaj na śniadanie wyjdzie nam na dobre! Dlaczego? Po pierwsze dlatego, że żółtka są gęste odżywczo i dostarczają wielu ważnych dla nas substancji. Po drugie tłuszcze zawarte w jajach oraz pełnowartościowe białka sprawiają, że dłużej odczuwamy sytość. Dzięki temu łatwiej będzie nam kontrolować spożycie kalorii w dalszej części dnia.
Podsumowując: jajka są niezwykle wartościowym składnikiem diety. Przy niskiej kaloryczności dostarczają mnóstwo cennych substancji. Nie wykazano by regularna konsumpcja jaj wpływała na zwiększenie ryzyka chorób układu krążenia. Pamiętajmy, że to przede wszystkim żółtka stanowią skarbnicę odżywczych substancji i nie powinniśmy ich wyrzucać.
