Dietetycy często wspominają o tym, że warto spożywać orzechy. Jednak część ich pacjentów, ale również wielkie grono, zwłaszcza entuzjastów pięknej sylwetki, omija je szerokim łukiem. Dlaczego tak się dzieje?
Główną przyczyną jest skądinąd słuszne powiązanie orzechów z wysoką wartością kaloryczną. O ile wtedy, gdy planujemy rozbudować mięśnie lub zwyczajnie dbać o zdrowie „pilnując” diety, jesteśmy skłonni włączać różnego rodzaju orzechy do swojego menu, o tyle w przypadku planów rekompozycji ciała lub konieczności zmniejszenia tkanki tłuszczowej rzadko, kiedy tak się dzieje…
Czy jest to dobry krok…?
Z punktu widzenia konieczności urozmaicenia diety oraz zapewnienia człowiekowi „pełnego pakietu” makro- i mikroelementów, z pewnością da się zbudować dietę omijającą orzechy. Jednak będzie wymagało to od dietetyka nieco więcej pracy, a od osoby samodzielnie się odżywiającej, większej uwagi i konieczności zwracania uwagi na to, co się zjada.
Orzechy brazylijskie – kilka uwag
Orzechy brazylijskie, które znajdziemy w naszych sklepach, pochodzą oryginalnie z drzewa o tej samej nazwie, rosnącego pierwotnie wzdłuż Amazonki. Nic więc dziwnego, że w krajach, w których rosną orzechy brazylijskie, głównie Brazylia, Peru, Kolumbia, Wenezuela i Ekwador, jest to wręcz jedna z głównych gałęzi utrzymania całej gospodarki. Szacuje się, że z samej Brazylii wyeksportowano w minionym roku ponad 45 ton orzechów, o łącznej wartości 33 mln dolarów.
Dlaczego warto jeść orzechy brazylijskie?
Jeśli chodzi o makroskładniki, to w orzechach brazylijskich znajdziemy:
białko (>14%),
węglowodany (>12%) ,
oraz
tłuszcze (>66%) - dlatego nie może dziwić ich wysoka kaloryczność.
Jednak warto pamiętać o tym, że w orzechach, aż 7% wszystkich tłuszczów są to cenne kwasy omega-3. Orzechy brazylijskie to także 15% tłuszczów nasyconych, 25% jednonienasyconych i 21% wielonienasyconych (do nich zaliczamy omega-3). Ale to nie makroskładniki najbardziej wzbudzają naszą ciekawość wtedy, gdy chcemy rozpatrywać ich wpływ na nasze zdrowie. Bardziej interesują nas mikroelementy.
I tak w orzechach brazylijskich znajdziemy m.in. w kolejności występowania:
magnez,
wapń,
żelazo,
miedź,
chrom,
arsen,
selen.
Orzechy brazylijskie to także cenne źródło witamin:
B1 - tiaminy,
B3 - niacyny,
B6,
E.
Orzechy brazylijskie to również „kopalnia” niezwykle cennych fitochemikaliów w tym:
fitosteroli,
tokoferoli,
skwalenu,
fenoli.
Ten niezwykły „koktajl” mikroskładników, jakie możemy znaleźć w orzechach brazylijskich, stanowi o jego „sile dla zdrowia”.
Amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) wydała oficjalne stwierdzenie, w którym możemy przeczytać, że zjadanie około 50 g orzechów brazylijskich dziennie, może zmniejszać ryzyko występowania chorób sercowo-naczyniowych. Na tym jednak korzyści dla zdrowia się nie kończą.
Mogą one bowiem:
spowalniać procesy starzenia (w tym mózgu - główna zasługa leżeć może w dużej ilości selenu, jaką niosą z sobą orzechy brazylijskie),
wspomagać prawidłową pracę tarczycy,
wzmagać sprawność układu odpornościowego,
wykazywać silne działania wspierające walkę z wolnymi rodnikami,
zmniejszać ryzyko występowania niektórych nowotworów: w tym prostaty, wątroby i płuc.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.