Święta tuż tuż. Jedni się cieszą, bo uważają, że to moment w roku, kiedy mogą odpuścić dietę i bez wyrzutów sumienie sobie folgować, inni obawiają się, że ulegną pokusom, przez co utracą osiągnięte w ciągu ostatnich miesięcy efekty. Co zrobić, by święta były przyjemnym czasem i odpoczynkiem, a nie stresem lub dietetyczną katastrofą i wielką niestrawnością?
Święta to z pewnością nie czas na dokładnie liczenie kalorii i przygotowywanie swoich, dokładnie odmierzonych posiłków. To czas, który większość z nam spędza z rodziną, bądź w wąskim gronie przyjaciół. Powinien to być okres, w którym relaksujemy się i odpoczywamy. Uważam, że zarówno ścisłe trzymanie diety, jak i całkowita rozpusta będą złym rozwiązaniem.
Stres największym wrogiem
Pamiętajmy, że zarówno stan przejedzenia, jak i nieustanne myślenie o tym co moglibyśmy zjeść, a czego musimy sobie odmówić, będzie dla organizmu stresorem. Stres bywa naszym największym wrogiem. Niekiedy większym niż kawałek niedietetycznego sernika.
To, czy powinniśmy sobie pozwolić w czasie Bożego Narodzenia na odejście od diety i skosztowanie świątecznych potraw oraz stopień, w jakim to zrobimy, powinien zależeć w dużej mierze od naszego podejścia do sprawy. Jeśli należysz do osób, które będą żyły w stresie, na myśl o tym, że muszą odmówić kawałek ciasta babci czy cioci, to uważam, że lepiej wyjdziesz w tej sytuacji zjadaj ten kawałek ciasta. Kawałek czy też dwa, niekoniecznie całą blachę.
Jeśli jednak zaliczasz się do osób, które będą trawiły wyrzuty sumienia po zjedzeniu czegoś „niedozwolonego”, lepiej sobie odpuść. Jeden kawałek ciasta nie jest warty walki z własnymi myślami.
Możesz też spróbować przygotować się emocjonalnie na ten czas i z góry założyć, że jednego dnia Świąt pozwolisz sobie na odejście od diety.
Nie popadaj ze skrajności w skrajność
Z całą pewnością mimo tego, że nie jest to czas na jedzenie ryżu z kurczakiem z własnych pudełek, nie warto popadać ze skrajności w skrajność. Trzy dni totalnego obżarstwa mogą skutecznie zrujnować Twoje zdrowie. Oczywiście nastąpi, jeśli rzeczywiście będziesz przesadzać. Warto znaleźć złoty środek. Nie zmieniajmy dramatycznie naszej dietetycznej rutyny. Jeśli jesz regularnie pozostań przy tym zwyczaju. Dobrym rozwiązaniem jest odejście od diety tylko w części posiłków. Przykładowo wtedy, gdy zasiadasz do wieczerzy wigilijnej lub udajesz się na świąteczny obiad do dziadków.
Przygotuj własne, zdrowe potrawy
Dobrym rozwiązaniem jest również przygotowanie kilku własny potraw korzystając ze zdrowych przepisów. Zapewnimy w ten sposób sobie alternatywę, na wybór zdrowszej opcji. Być może uda nam się również przekonać rodzinę do kulinarnych rewolucji.
Jak zadbać o dobre samopoczucie w ciągu świątecznych dni?
Nie zapominaj o nawadnianiu. Pij wodę!
Bardzo często zasiadając do stołu z rodzina zapominamy o picu wody. Jedzą więcej niż zwykle, a pijąc mniej niż na co dzień, możemy doprowadzić do odwodnienia i gorszego samopoczucia. Gdy pamiętamy o odpowiedniej ilości płynów, jemy również mniej, bo nasz żołądek wypełniony jest płynem. Siedząc przy stole często sięgamy po kolejne przekąski i dania, gdy tak naprawdę nasz organizm jest spragniony i potrzebuje wody.
Zadbaj o trawienie
Większa ilość i różnorodność potraw może doprowadzić bardzo szybko do niestrawności. Warto przed posiłkiem wypić wodę z cytryną lub fermentowanym octem jabłkowym. Możemy również zaopatrzyć się w enzymy trawienne. Dobrym rozwiązaniem są również herbaty ziołowe np. koper włoski czy mięta.
Aktywność fizyczna!
Nie spędzaj całych dni siedząc przy stole! Nie namawiam do trenowania w okresie Bożego Narodzenia, ale do aktywnego spędzania czasu z rodziną i przyjaciółmi. Zamiast siedzieć wybierzcie się na spacer. Siedząc w domu poszukajcie innych ciekawych zajęć niż jedzenie. W gronie rodziny czy znajomych świetnie sprawdzą się na przykład kalambury.
Nie objadaj się do przesady!
Grzechy powinny być dodatkiem do diety, a nie jej podstawą. Kawałek sernika nikomu krzywdy nie wyrządzi. Cała blacha niestety tak.
Jeśli masz na coś bardzo dużą ochotę, zostaw to na sam koniec. Zanim zabierzemy się za ciasta, zjedzmy posiłki bardziej wartościowe. Wybierajmy ryby, surówki, barszcz, kapustę z grzybami. Unikajmy potraw mącznych oraz sałatek pełnych majonezu czy też potraw sowicie okraszonych olejem roślinnym. W ten sposób będziesz w stanie zjeść mniej ciasta.
Najlepiej byłoby nie doprowadzać do stanu przejedzenia i złego samopoczucia z nim związanego. Jeśli czujemy, że zjedliśmy już za dużo, a nasz układ trawienny cierpi, czas na krótki post i herbatę ziołową.
Podsumowanie
Święta to nie czas na trzymanie restrykcyjnej diety. Nie znaczy to jednak, że Boże Narodzenie jest wymówką na objadanie się do granic możliwości. Zachowajmy umiar i pamiętajmy, że to nie jedzenie sprawia, że święta są wyjątkowym okresem w roku.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.