Indywidualny plan

Dietetyczny

Indywidualny plan

Treningowy

Indywidualny plan

Dieta + Trening

Opieka dietetyka i trenera Już od

Plan dieta + trening 29,99 zł/mies.

Opieka dietetyka Już od

Plan dietetyczny 26,66 zł/mies.

Opieka trenera Już od

Plan treningowy 23,33 zł/mies.

Plany dieta i trening
{{$parent.show_arts ? 'Artykuły' : 'Baza wiedzy'}}
Sklep

Brak kolacji nie przyspiesza odchudzania

Brak kolacji nie przyspiesza odchudzania
Chociaż ten absurdalny przykaz, by nie spożywać żadnych pokarmów w godzinach wieczornych na forach sportowych został już skutecznie obśmiany, to wiele osób nadal wierzy w to, że rezygnacja z kolacji jest najlepszym sposobem na to, by pozbyć się nadprogramowych kilogramów. Jeśli Ty również należysz do wyznawców tej zasady, to proponuję zrewidować swoje poglądy, bo realizacja takich założeń w praktyce do niczego dobrego nie prowadzi, a niekiedy może być wręcz szkodliwa!

Niejedzenie po godzinie 18

Cała koncepcja „niejedzenia po godzinie 18” wywodzi się z przekonania, zgodnie którym w pierwszej połowie organizm spala, a w drugiej – odkłada dostarczone kilokalorie. Faktycznie u sporej części osób szczytowa aktywność fizyczna i umysłowa przypada raczej na godziny poranne i dopołudniowe, co związane jest zazwyczaj z trybem pracy (8:00 – 15:00) i nauki szkolnej, tak więc zapotrzebowanie energetyczne w tych porach może być istotnie większe. Jeśli rozważamy przypadek, w którym w godzinach popołudniowych i wieczornych jedynym przejawem aktywności jest pstrykanie guzikami pilota TV, to w takim wypadku można zaryzykować praktykę polegającą na rezygnacji z późnej kolacji. Takie rozwiązanie ma jednak sens tylko wtedy, jeśli dzienne zapotrzebowanie na składniki odżywcze zostało zrealizowana w minionych porach dnia. Przekonanie, że omijanie kolacji jest niezbędnym elementem kuracji odchudzającej jest jednak błędne.

W wybranych wypadkach rezygnacja z kolacji jest niedopuszczalna

Z pewnością opisanej powyżej zasady żywieniowej nie powinny w życie wprowadzać osoby regularnie trenujące, u których wysiłek przypada na godziny popołudniowe i wieczorne, czy już zwłaszcza – nocne. Sytuacja niedopuszczalną jest taka, w której po zakończeniu treningu – zwłaszcza ciężkiego, siłowego, rezygnujemy ze spożywania pokarmów. Wysiłek fizyczny, jeśli jest intensywny, stanowi rodzaj obciążenia wytrącającego organizm z homeostazy. Przywrócenie równowagi możliwe jest tylko jeśli dostarczone zostaną składniki energetyczne (węglowodany, tłuszcz), budulcowe (białko) i funkcjonalne (witaminy) oraz woda i niezbędne elektrolity. O ile w okresie prowadzenia zabiegów odchudzających dbanie o to by organizm zawsze energii miał pod dostatkiem z pewnością nie jest priorytetem, o tyle rezygnacja z dostarczenia pakietu niezbędnych cegiełek (aminokwasów) po wysiłku o charakterze siłowym czy wytrzymałościowo-siłowym może uniemożliwić skuteczną regenerację powysiłkową i po pewnym czasie doprowadzić do pogorszenia formy fizycznej.

Rezygnacja z kolacji ma jeszcze jedną, uniwersalną wadę

Wielu osobom niestety się wydaje, że w ciągu dnia mogą odżywiać się jak chcą o ile nie będą nic jeść po godzinie 18. Innymi słowy punkt ciężkości stawiany jest w złym miejscu, co przekłada się na brak oczekiwanych efektów i szereg następstw niepożądanych. Takie praktyki prowadzić mogą paradoksalnie do pogorszenia składu ciała i zaburzenia estetyki sylwetki. Objadanie się produktami zawierającymi cukier, tłuszcze trans, ubogimi zarazem w nieenergetyczne składniki odżywcze takie jak witaminy, niezbędne pierwiastki, związki fenolowe po pewnym czasie wywołuje stan specyficznego niedożywienia i zaburza pracę wielu hormonów uczestniczących w regulacji gospodarki energetycznej organizmu.

Podsumowanie

Rezygnacja z kolacji nie tylko nie jest nieodzownym elementem praktyk odchudzających, ale wręcz trudno znaleźć korzyści wynikające z wprowadzenia tej praktyki w życie. Co więcej w przypadku osób aktywnych fizycznie, trenujących w godzinach popołudniowych i wieczornych rezygnacja ze spożywania kolacji, mogącej stanowić jednocześnie posiłek powysiłkowy może okazać się po prostu zgubna. Alternatywą jest wprowadzanie racjonalnych nawyków żywieniowych i skoncentrowanie się na ilości i jakości spożywanych pokarmów, a nie na porach serwowania posiłków.

Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.