Uważna lustracja sylwetki – choćby w trakcie wakacyjnego plażowania, doprowadza znaczną część ludzi do wniosku „czas się za siebie zabrać”. Powstają ambitne plany na najbliższą przyszłość, którym towarzyszy niezwykle przyjemna wizualizacja efektu końcowego, czyli robiącej wrażenie bardzo estetycznej i wysportowanej sylwetki, wzbudzającej ogólny podziw na plaży.
Gdy jednak przychodzi moment, w którym należy nastawić budzik na wcześniejszą godzinę, aby przygotować pożywne śniadanie (czy też późniejsze posiłki do pracy, szkoły, etc.) – odpuszczamy, wybierając standardowy sposób postępowania i kiepskiej jakości żywność. Dlaczego tak jest?
Brak natychmiastowych efektów
Zasadniczym problemem związanym z przełamywaniem błędnych nawyków i przyzwyczajeń – w tym również prokrastynacji (czyli odkładaniem wszelkich działań na bliżej nieokreślone później), wynika z tego, iż wymagają one wysiłku w teraźniejszości, a nagroda – jako pozytywny skutek podjętych działań, jest niestety dość mocno oddalona w czasie. Mało tego, nigdy nie mamy stuprocentowej gwarancji, że podjęty wysiłek się opłaci – bo w końcu osób, które ćwiczą i zdrowo się odżywiają, i jednocześnie ani o odrobinę nie poprawiają swojego wyglądu, jest całkiem sporo…
Dodatkowo pojawiające się pragnienia sprawienia sobie natychmiastowej przyjemności – w postaci smakowitej pizzy spożywanej w pozycji półleżącej bywa trudne do odparcia. Jak sobie zatem z tym poradzić?
Trzeba przede wszystkim pracować nad swoim sposobem myślenia – można nauczyć się lubić zdrowe i wartościowe produkty żywnościowe. Nie warto działać chaotycznie i wywracać całego swojego życia do góry nogami. Jeżeli problem mamy z konsekwentnym działaniem, zacząć warto od drobnych zmian i kiedy już uda nam się je utrwalić oraz wprowadzić do codzienności, można zabierać się za kolejne – z czasem coraz trudniejsze rzeczy. I tak można zacząć od wprowadzenia dwóch dowolnych dni w tygodniu bez słodyczy – w zamian wprowadzając owoce. Warto wytyczać sobie cele konkretne ( zamiast „muszę jeść mniej słodyczy”, to w poniedziałek i czwartek nie jem w ogóle słodyczy), ale możliwe dla nas do zrealizowania.
Brak należytej uwagi
Bardzo często wiele planów działania, ukierunkowanych na poprawę wyglądu sylwetki, nie jest w stanie przetrwać w starciu z rzeczywistością. Dzieje się tak, ponieważ często próbujemy na siłę dopasować się do zupełnie nieżyciowych planów treningowo-żywieniowych (opartych na niesmacznych i nieatrakcyjnych potrawach, a także oferujących głodowe dawki kalorii, niedopasowanych zupełnie do naszych potrzeb, preferencji czy możliwości). Bywa jednak i tak, że plany są całkiem sensowne, jednak nasza „głowa”, ceniąca sobie ugruntowaną latami strefę wygodnego komfortu, utrudnia nam możliwość wprowadzania zmian i działania zgodnego z objętym harmonogramem. Wygląda to mniej więcej tak: mamy plan i chcemy go realizować. Wiemy co i jak mamy jeść, udajemy się do sklepu po potrzebne produkty, a tu się okazuje, że ulubione ciastka są w super promocji (zupełnie przypadkiem się oczywiście na nie natknęliśmy). I nagle się okazuje, że nasz piękny plan i estetyczna sylwetka odchodzą na dalszy plan, zaczynamy natomiast się zastanawiać ile paczek owych ciastek kupić, aby odpowiednio zaoszczędzić najwięcej. Wymyślamy też stosowne wymówki – a to wizyta rodziny, znajomych, dzieci sąsiadów, etc. Meritum zakupów umyka, bo zaczynamy się koncentrować na tym co nieistotne, koncentrujemy się za mocno na czynnikach rozpraszających, zamiast koncentrować uwagę na celach zasadniczych.
W takiej sytuacji warto trenować umiejętność szybkiego usuwania z głowy myśli o kuszących produktach żywnościowych – warto automatycznie przekierowywać swą uwagę na inne, zajmujące sprawy – np. zbliżający się urlop i konieczność zakupienia nowej książki czy kostiumu kąpielowego. „Rozczulanie się” nad paczką słodkości – na ich wyjątkowych walorach smakowych, tylko podkręca chęć konsumpcji i utrudnia podjęcie racjonalnej decyzji.
Podsumowanie
Niekonsekwencja w działaniu znacznie osłabia skuteczność podejmowanych działań zmierzających do uzyskania estetycznej sylwetki. Jej przełamanie wymaga ćwiczenia mechanizmów samokontroli, cierpliwego wprowadzania drobnych zmian i ich utrwalania w procesie, wymagającym wysiłku i modyfikacji dotychczasowego sposobu myślenia.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.