IDZIEMY RAZEM PO TWOJĄ FORMĘ! 40% RABATU NA PLAN DIETETYCZNY I TRENINGOWY! SKORZYSTAJ Z KODU "40PT"

Indywidualny plan

Dietetyczny

Indywidualny plan

Treningowy

Indywidualny plan

Dieta + Trening

Opieka dietetyka i trenera Już od

Plan dieta + trening 29,99 zł/mies.

Opieka dietetyka Już od

Plan dietetyczny 26,66 zł/mies.

Opieka trenera Już od

Plan treningowy 23,33 zł/mies.

Plany dieta i trening
{{$parent.show_arts ? 'Artykuły' : 'Baza wiedzy'}}
Sklep

Tkanka tłuszczowa – nieoczekiwany prezent świąteczny

Tkanka tłuszczowa – nieoczekiwany prezent świąteczny
Czas płynie niezwykle szybko i już za chwilę będzie za nami okres intensywnego wypoczynku, regeneracji, spotkań z rodziną, ze znajomymi, świętowania, ale także i ucztowania. Jeśli komuś uda się zdobyć kilka dni wolnego i połączy święta Bożego Narodzenia, Sylwestra i Nowego Roku, ze świętem Objawienia Pańskiego to zafunduje sobie całkiem niezłe wakacje.

Nieoczekiwany prezent

Kto wie, może faktycznie wielu z Was wyjeżdża dodatkowo w tym czasie na wyjazdy typu all-inclusive. Zapewne więc w każdym przypadku mamy do czynienia nie tylko z wypoczynkiem, ale i ogromną ilością jedzenia. Dlatego po tym okresie, gdy cieszyliśmy się prezentami, zdobywaliśmy wspaniałe wspomnienia, po Świętach może zostać z nami coś więcej… - tkanka tłuszczowa! Oczywiście ten prezent nie był oczekiwany, aczkolwiek można było się tego spodziewać.

Spodziewany, dlatego, że gdy mało się ruszamy - świąteczny odpoczynek - a dodatkowo łączymy to ze zwiększonym spożyciem kalorii, należy liczyć się z przyrostem tkanki tłuszczowej. Niepokojące jest to, co dzieje się z tymi nadmiarowymi kilogramami tkanki tłuszczowej. Okazuje się bowiem, że (statystycznie) potrzeba aż pół roku, aby wrócić do wagi przed Świętami.

Okoliczności nie sprzyjają formie

Do tych niekorzystnych okoliczności (dietetycznie niekorzystnych) należy doliczyć również pewnego rodzaju obciążenie pandemią. Ponownie, jako społeczeństwo, od czasu jej rozpoczęcia, głównie z powodu wszystkich lockdownów, jako społeczeństwo przebraliśmy na wadze. Co gorsza, część osób już pogodziła się z tym, że ich sylwetka jest obecnie bardziej „zaokrąglona”. A co być może jeszcze gorsze, zaakceptowała to, że tak musi być…

Oczywiście kanon piękna każdy w głowie ma inny i zmienia się on w zależności od czasów, jakie rozpatrujemy. Jednak nie możemy zapominać o tym, że nadmierna ilość tkanki tłuszczowej, złe nawyki żywieniowe lub/i brak wystarczającej aktywności ruchowej, to potencjalnie przyczyna bardzo wielu chorób, umownie zwanych cywilizacyjnymi. Z jednej strony mamy zatem krótkotrwały okres przejedzenia i wypoczynku - Święta. Z drugiej strony, dla większości osób, wzrastający trend przyrostu tkanki tłuszczowej i pewną akceptację dla tego stanu. Zatem to, o czym wspominałem nieco wyżej - utrata zyskanych przez Święta kilogramów w ciągu pół roku, dla części osób, może w ogóle nie nastąpić. Niebezpiecznie trwałym może okazać się trend przyrostu tkanki tłuszczowej. Cóż zatem można z tym zrobić…?

Przede wszystkim należy pamiętać o tym, że motywacja musi wyjść od danej osoby. Najczęściej na nic zdadzą się zachęty osób bliskich, gdy konkretna osoba nie widzi w ogóle problemu. Być może dopiero ewentualne problemy ze zdrowiem, czy pogorszenie samopoczucia, mogą wyzwolić iskrę, pozwalającą wykonać pierwszy - pamiętajmy - najtrudniejszy krok! Z reguły bowiem wymiana garderoby na większy rozmiar, nie jest wystarczającą motywacją…

Zrozumieć przyczynę

Warto popracować pamięcią i przypomnieć sobie, czy coś specjalnego stało się w życiu, co spowodowało poddanie się trendowi przyrostu tkanki tłuszczowej. Być może było to jakieś traumatyczne zdarzenie - np. lockdown. Być może brak świadomości dietetycznej - podświadomie dokonywane złe wybory żywieniowe. Być może lenistwo - brak aktywności ruchowej. Być może zabieganie - w tym przypadku najczęściej mamy do czynienia jednakowo ze złymi wyborami dietetycznymi - nieregularne jedzenie w biegu, fast-foody etc., jak i brakiem czasu na aktywność ruchową.

Gdy uda się już zlokalizować główny problem związany z utrzymującym się trendem przyrostu tkanki tłuszczowej, należy znaleźć sposoby radzenia sobie z nimi. W przypadku braku wiedzy, czy to z dziedziny metodologii treningu, czy też świadomości dietetycznej, można szukać edukacji na własną rękę. Notabene z reguły jest to najlepszy kierunek! Jednak wymagający dużej cierpliwości, czasu oraz zdolności do uczenia się na własnych błędach.

Skorzystaj z pomocy trenera i dietetyka

Czasem jednak tego czasu po prostu nie ma i chcemy dokonać zmiany jak najszybciej. Wtedy, jak w przypadku każdej awarii (jest to pewnego rodzaju awaria), sięgamy po pomoc specjalisty. Gdy samochód nie chce odpalić, dzwonimy po mechanika. Gdy wysiądzie komputer, wzywamy serwis. Analogicznie w przypadku braku wiedzy z metodologii treningu, warto umówić się na choćby kilka wspólnych treningów z trenerem personalnym. Powinien on nie tylko nauczyć właściwie wykonywać treningi, dostosowując je do możliwości danej osoby (w danym momencie jej/jego życia), ale także dokładnie wytłumaczyć, dlaczego warto pójść taką, a nie inną ścieżką.

Wszystko po to, aby osoba prosząca o pomoc za jakiś czas potrafiła sama, na podstawie zdobytej od trenera personalnego wiedzy, dalej kierować poprawnie swoją aktywnością ruchową, a kto wie, czy przypadkiem również i nie drogą sportową. Analogicznego podejścia, nie tylko wybrania najlepszej ścieżki, ale również analizy problemu i dokładnego wytłumaczenia, dlaczego konkretne działania dietetyczne zostały podjęte, należy oczekiwać po ewentualnym kontakcie z dietetykiem. Osoba szukająca pomocy nie powinna jedynie otrzymać trzech kartek z gotowym jadłospisem…

Pocieszające jest to, że wiele osób w okresie po Nowym Roku obiera dokładnie tę ścieżkę. Najczęściej właśnie z tego powodu w tym czasie widzimy całe morze nowych twarzy na siłowni, w klubie fitness. Należy im wpierw życzyć, aby wybrali jak najlepszego trenera personalnego i własnego dietetyka. A następnie, aby wytrwali w postanowieniu dbania nie tylko o własny wygląd i sylwetkę, ale także o swoje zdrowie! Jeśli szukasz doświadczonych trenerów i dietetyków, to zapraszamy Cię do skorzystania z wiedzy naszych specjalistów.

Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.