Większość z nas miała choć raz do czynienia z takim typem człowieka, który co jakiś czas wpada na pomysł, by w końcu zająć się swoim ciałem, kondycją, wyglądem na poważnie. Niesamowicie podekscytowany przedstawia nam nowe założenia dietetyczne, prezentuje skomplikowany program treningowy, świeżo zakupione suplementy mające pomóc w osiągnięciu doskonałej formy „wylewają” się z szafki, a na stole znajduje się sterta książek i gazet podejmujących zagadnienie zrobienia formy w dwa tygodnie…
Ten sam człowiek spotkany trzy tygodnie później wygląda dokładnie tak samo, a jedynym śladem (słomianego) zapału są podjadane batoniki proteinowe, bo przecież odpowiednia podaż białka to podstawa.
Niestety takie podejście i postępowanie jest niezmiernie często spotykanie. Warto się zastanowić, gdzie leży problem. Czy może zarówno trening jak i dieta były zbyt skomplikowane, poprzeczka ustawiona została zbyt wysoko? A może w grę wchodzi przede wszystkim słomiany zapał i lenistwo, które skutecznie blokują osiągnięcie założonych przez siebie celów sylwetkowych?
Zdeterminowanie i motywacja jedynym kluczem do sukcesu?
Czym może być to spowodowane, że dwie osoby o podobnych warunkach fizycznych – po otrzymaniu podobnych wskazówek żywieniowych i treningowych – osiągną skrajnie różne efekty? Jedna z nich rzeczywiście odmieni swój wygląd, będzie w świetnej formie, druga zaś – choć dysponuje takimi samymi ilościami wolnego czasu i obowiązków – nie była w stanie wykrzesać z siebie tyle, by osiągnąć cel?
Odpowiedź jest prosta: same chęci nie wystarczą.
Każdy z nas chciałby mieć świetne ciało, doskonałą kondycję, ale tylko nieliczni mają w sobie tyle zapału i taką motywację, że są w stanie sukcesywnie wprowadzać w życie założenia. Porażki i chwilowe problemy nie działają na nich zniechęcająco, brak komfortu czy też wieczne drżenie i obawa przed kontuzją nie powodują zaprzestania działań. Nie rozpraszają swojej uwagi na wyszukiwanie coraz to nowych „cudownych” metod i rozwiązań, lecz wybierają sprawdzone metody i z pełnym zaangażowaniem koncentrują się na jak najdokładniejszym ich stosowaniem.
Jeszcze nikt nigdy nie zmienił swojej sylwetki od samego „chcenia”, teoretyzowania i wyszukiwania „złotych środków”. W przypadku spotkania takiej jednostki śmiało można wysnuć wnioski, że nie jest nastawiona na ciężką pracę, a jeżeli osiągnie jakiekolwiek efekty, to będą one chwilowe i przeminą szybciej niż się pojawiły. Można też zaryzykować stwierdzenie, że takie persony w podobny sposób działają w innych, niesportowych, dziedzinach swojego życia.
Znajdź przyczynę problemu
Czy istnieje choćby cień szansy, że osoba, która do tej pory miała ogromne problemy z utrzymaniem diety i regularnym ćwiczeniem, może nagle znaleźć motywację i przełamać wewnętrzne opory? Teoretycznie tak, ale aby tego dokonać powinna zastanowić się, z czego wynika problem, a następnie postarać się go przezwyciężyć, „przepracować”. Z jakimi trudnościami można spotkać się najczęściej? Przede wszystkim z wrodzoną niechęcią do aktywności sportowej i umiłowaniem do jedzenia, lenistwem, obawą przed porażką (wynikającą z niskiej samooceny), depresją oraz strachem przed kontuzją.
Dopóki trudność nie zostanie nazwana po imieniu i nie nastąpi próba jej przezwyciężenia i zawalczenia z samym sobą, dopóty nie będzie szans na jakiekolwiek postępy.
Szybko i bez wysiłku? Nie da się
Poniższe słowa mogą zostać odebrane jako dość brutalne, jednak należy nazwać rzeczy po imieniu. Jeżeli chcemy osiągnąć trwałe rezultaty zapomnijmy o szukaniu cudownych pigułek i magicznych sprzętów, które- jak pokazują reklamy – same wykonają za nas niesamowicie wydajny trening. Co zatem zrobić? Zwiększyć aktywność fizyczną (lub w ogóle ją podjąć) oraz skupić się na jakości i ilości spożywanych pokarmów.
A co w wypadku, gdy ktoś nie chce jeść mniej, nie ma ochoty jeść zdrowiej, a do tego za ćwiczeniem też niekoniecznie przepada?
No cóż, musi pogodzić się z tym, że jego ciało zawsze będzie pokryte tłuszczem, fałdki będą się wylewały, a kondycja równała się będzie zeru. Ale za to będzie szczęśliwy, że nie działa wbrew sobie...
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.