Niewiele osób ma to szczęście, by pracować w pobliżu swojego miejsca zamieszkania. Większość osób każdego dnia dojeżdża do pracy, często spędzając na dojazdach co najmniej godzinę dziennie. Samochód czy autobus to nie jedyna opcja, jaką możemy wybrać, zwłaszcza teraz, gdy pogoda sprzyja podejmowaniu aktywności fizycznej na świeżym powietrzu. Jaki środek transportu do pracy wybrać? Jakie są ich plusy i minusy?
Samochód
Statystycznie rzecz biorąc, samochodem do pracy dojeżdża co trzeci Polak.
Niewątpliwe zalety takiego rozwiązania to:
- niezależność – możemy jechać wtedy, kiedy chcemy,
- wygoda – możemy zabrać dowolną ilość bagażu, nie zmokniemy, gdy rozpada się deszcz,
- autem dojedziemy również bezpośrednio z punktu A do punktu B, co może stanowić przewagę w sytuacji, gdy komunikacja miejska nie oferuje bezpośredniego połączenia na danym odcinku.
Podróż autem to jednak nie tylko plusy. Do minusów zaliczyć należy korki, które mogą wydłużać czas jazdy, jak również stresować osobę podróżującą. Koszty benzyny i eksploatacja samochodu sprawiają, że dojazdy autem do pracy nie należą do najtańszych. Prowadząc auto, musimy być stale skupieni na drodze, co oznacza, że czasu jazdy nie możemy wykorzystać na inne czynności, takie jak np. czytanie książki.
Dojazdy samochodem do pracy wpływają również znacząco na zmniejszenie dziennej aktywności fizycznej. Co to oznacza? Jeżdżąc autem, ruszamy się mniej, częściej z tego powodu mamy problemy z utrzymaniem prawidłowej masy ciała, cierpi na tym nasze ogólne zdrowie i samopoczucie.
Trzeba również nadmienić, że każde kolejne auto na drodze, to zwiększona emisja dwutlenku węgla. Jeżdżąc do pracy samochodem, przyczyniamy się do zanieczyszczania środowiska.
Tramwaj/autobus
Szacuje się, że prawie połowa Polaków dojeżdża do pracy komunikacją miejską. Jest to zdecydowanie jeden z najtańszych sposobów dotarcia do pracy. Kolejną zaletą korzystania z komunikacji miejskiej jest możliwość na wykorzystanie czasu podróży. Możemy w czasie jazdy uciąć sobie krótką drzemkę, poczytać książkę czy też gazetę. Komunikacja miejska to również w miarę pewny środek transportu – możemy na niego liczyć bez względu na pogodę czy wypadki losowe – aczkolwiek opóźnienia jak wiadomo, zdarzają się wszędzie.
Wybierając komunikację miejską, przyczyniamy się do mniejszego zanieczyszczenia środowiska. Mniej samochodów na drogach = niższa emisja dwutlenku węgla.
Niestety przemieszczanie się tramwajem czy też autobusem ma również pewne wady. Możemy tutaj wymienić przede wszystkim tłok w godzinach szczytu, latem w autobusach panuje skwar i duchota, zimą bywa zimno, musimy dostosować się do rozkładu jazdy, jeśli się spóźnimy, przyjdzie nam czekać, czasem nawet około 20 minut na kolejne pasujące połączenie. Nie zawsze trasa linii autobusu czy tramwaju pokrywa się z trasą biegnąca między naszym domem a miejscem pracy. Często podróż autobusem trwa dłużej, niż autem.
Jak dojazdy autobusami mają się do naszej aktywności fizycznej? Z pewnością musimy zrobić nieco więcej kroków w ciągu dnia, niż wówczas, gdy wybieramy auto. Zawsze możemy również wysiąść przystanek wcześniej i zapewnić sobie spacer.
Spacer
Spacer to aktywna forma docierania do miejsca zatrudnienia. Niestety nie każdy może sobie pozwolić na to, by chodzić do pracy pieszo. Taka forma ma rację bytu właściwie tylko wówczas, gdy czas dojścia z domu do pracy nie jest dłuższy, niż 30 – 40 minut. W przeciwnym razie trwałoby to zbyt długo i było zbyt męczące po pewnym czasie. Jeśli do pracy nie mamy więcej, niż 2-4 km, warto rozważyć spacery. Przy większej odległości możemy skorzystać z komunikacji miejskiej na części trasy, a jej resztę pokonać o własnych nogach.
Wybór takiej formy zagwarantuje nam podstawową dzienną dawkę ruchu niezbędną dla zachowania zdrowia, dobrego samopoczucia i szczupłej sylwetki. Kilkanaście minut na powietrzu przed pracą pozwoli nam się dobrze rozbudzić, po pracy z kolei pomoże się zrelaksować i dotlenić. Co więcej, pokonywanie trasy do pracy o własnych nogach nic nas nie kosztuje!
Rower
Miłośników dwóch kółek nie trzeba przekonywać, by do pracy dojeżdżać rowerem. Nawet większa odległość nie stanowi z reguły żadnego problemu. Jeśli do pracy mamy 5-10 km, to, nawet jeśli nie należymy do miłośników jazdy rowerem, bez problemu pokonamy sprawnie daną odległość.
Do niewątpliwych plusów dojazdów na rowerze zaliczyć można omijanie korków, dbanie o formę dzięki regularnej aktywności fizycznej oraz niskie koszty dojazdów. Jedyne czego potrzebujemy to rower. W większości większych miast możemy korzystać z rowerów miejskich. Koszt ich wypożyczenia jest niewielki. Przykładowo, w Gdyni miesięczny abonament, pozwalający na 1,5 godziny jazdy dziennie, to jedynie 10 zł. Wiele miast organizuje również każdego roku w okresie wiosenno-letnim akcję „ Do pracy jeżdżę rowerem”. Każdy przejazd do pracy i z pracy do domu należy rejestrować w programie, do którego wcześniej się zgłaszamy. Za rejestrowane przejazdy uczestnicy otrzymują śniadania rowerowe. Na koniec akcji losowane są dodatkowo nagrody specjalne.
Warto więc sprawdzić, jakie atrakcje przygotowało Wasze miasto, by zachęcić was do zamiany samochodu na rower.
Jakie minusy wiążą się z wyborem roweru, jako środka transportu? Niewiele firm ma miejsce, w którym można rower pozostawić bezpiecznie, często nie ma również pryszniców, pod którymi można się przed pracą orzeźwić. Czynnikiem ograniczającym może być również pogoda.
Hulajnoga/rolki
Wybór hulajnogi lub rolek, jako środka transportu, nie zdarza się zbyt często. Jednak coraz więcej osób podejmuje takie alternatywne rozwiązania. Zwłaszcza że w wielu miastach popularne stają się hulajnogi dostępne na minuty. Niewątpliwą zaletą wyboru takiej hulajnogi na minuty jest możliwość pozostawienia jej w dowolnym miejscu. Jeśli więc tylko mamy trasę, którą jesteśmy w stanie pokonać na hulajnodze, a do tego sprzyjające warunki pogodowe, warto skorzystać z takiej alternatywnej opcji.
Porównanie spalonych kalorii w poszczególnych formach dojazdu do pracy
Porównanie przygotowano dla osoby ważącej 70 kg (wartości przybliżone):
- samochód – 30 min prowadzenia auta – 80 kcal
- spacer – 2.5 km w 30 min – 137 kcal
- jazda na rowerze – 10 km w 30 min – 347 kcal, 5 km w 15 min – 173 kcal
- jazda na hulajnodze/deskorolce/rolkach – 30 min – 150-200 kcal
- jazda na hulajnodze elektrycznej – 30 min – 120 kcal
Podsumowanie
Najdroższa i najbardziej stresująca będzie jazda samochodem do pracy. Spacer, jazda rowerem czy hulajnogą, to najtańsze sposoby dotarcia do miejsca pracy. Pozwolą one również na zadbanie o zdrowie i sylwetkę. Najwięcej kalorii spalimy, wybierając rower lub hulajnogę. Jeśli ze względu na warunki pogodowe musimy zrezygnować z roweru lub spaceru, wybierajmy jak najczęściej komunikację miejską zamiast samochodu — zadbamy dzięki temu o środowisko.