Indywidualny plan

Dietetyczny

Indywidualny plan

Treningowy

Indywidualny plan

Dieta + Trening

Opieka dietetyka i trenera Już od

Plan dieta + trening 29,99 zł/mies.

Opieka dietetyka Już od

Plan dietetyczny 26,66 zł/mies.

Opieka trenera Już od

Plan treningowy 23,33 zł/mies.

Plany dieta i trening
{{$parent.show_arts ? 'Artykuły' : 'Baza wiedzy'}}
Sklep

Niska samoocena czynnikiem ryzyka rozwoju nadwagi i otyłości

Problem obniżonego poczucia własnej wartości w przypadku osób z nadmiarem tkanki tłuszczowej ciała jest dość częstym zjawiskiem. Zazwyczaj jednak bywa postrzegany jako konsekwencja nadwagi i otyłości związana ze współczesnymi kanonami mody i presją bycia „szczupłym i zdrowym”. Okazuje się jednak, że na powyższą zależność można spojrzeć też od drugiej strony. Zaniżona samoocena może być nie tylko skutkiem ale także – współprzyczyną problemu nadmiernej masy ciała, lub też chociaż – czynnikiem ryzyka.

Gdzie skutek a gdzie przyczyna?

Nie ulega wątpliwości, że zarówno nadwaga, jak i zwłaszcza – otyłość, mogą prowadzić do obniżenia samooceny. Związane jest to m.in. z tym jak osoby z nadmierną masą ciała postrzegane są przez innych. Nawet jednak przy pełnej akceptacji otoczenia, sama świadomość, iż odstaje się od przyjętych „standardów mody” działa deprymująco i jest źródłem rozmaitego rodzaju frustracji. Badania naukowe jasno wskazują, że w przypadku osób z wysokim BMI istotnie częściej występuje zaniżone poczucie własnej wartości. Okazuje się jednak, że postrzeganie tego zjawiska jedynie jako skutku problemu nadmiernej masy ciała jest zbyt powierzchowne. Istnieje bowiem jeszcze „druga strona medalu”.

Ciekawe badanie

Wieloletnie badanie, przeprowadzone przez psychiatrów z Królewskiego College'u Londyńskiego wykazało, że zaniżona samoocena stanowić może czynnik pierwotny w stosunku do nadwagi i otyłości. Projekt obejmował trzydziestoletnią obserwację 6500 uczestników, których najpierw, w wieku dziesięciu lat zbadano pod kątem zaburzeń emocjonalnych, autopercepcji oraz przy okazji także – masy ciała, a następnie po upływie dwóch dekad ponownie oceniono ich parametry antropometryczne. Okazało się, że osoby, które w wieku dziecięcym wyróżniały się niską samooceną i bardziej pesymistycznym nastawieniem do świata, częściej też w wieku dorosłym cierpiały na otyłość lub nadwagę. Zależność ta była szczególnie widoczna u dziewczynek / kobiet.

Niebiologiczne funkcje jedzenia

Tak naprawdę powyższe dane nie dowodzą oczywiście, że faktycznie niska samoocena prowadzić  może do rozwoju nadwagi lub otyłości. Nie mniej statystycznie częstsze występowanie problemu nadmiernej masy ciała u uczestników, którzy w dzieciństwie wyróżniali się zaniżonym poczuciem własnej wartości sprawia, że zależność ta wydaje się być prawdopodobna. Dodatkowo, istnieje sporo danych wskazujących, iż bardzo istotne, a zarazem często pomijane znaczenie w rozwoju nadmiernej masy ciała mają niebiologiczne funkcje jedzenia. Jedną z takich funkcji jest wpływ na nastrój i samopoczucie. Mówiąc wprost, akt konsumpcji pokarmu może w sposób istotny zmniejszać napięcie psychiczne, co łatwo zauważyć w sytuacji gdy w po stresującym zdarzeniu sięgamy po coś słodkiego…

Niska samoocena wiąże się ze wzrostem poziomu frustracji i z większym napięciem psychicznym. Jedzenie może być traktowane jako forma doraźnej autoterapii. Efektem tego typu praktyk może natomiast być przyrost masy ciała.

Wnioski

Warto mieć na uwadze, że obniżona samoocena może w praktyce stanowić czynnik predysponujący do rozwoju nadwagi i otyłości. Co istotne, efekt ten może być zauważalny nie tylko u dorosłych, ale również w przypadku dzieci. Rodzice winni mieć na uwadze, że zapewnienie odpowiedniej troski swoim pociechom, mającej na uwadze również takie kwestie jak autopercepcja jest kwestią ważną zarówno dla utrzymania pożądanego zdrowia psychicznego jak i fizycznego, w tym również – dla zachowania prawidłowej masy ciała.

 

Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.