Nie ulega wątpliwości, że płeć jest czynnikiem, który w sposób istotny wpływa na aspekty związane z fizjologią żywienia. Kwestię tę można rozpatrywać choćby na płaszczyźnie zapotrzebowania na energię czy metabolizmu lipidów i węglowodanów. Powyższy fakt coraz częściej wykorzystywany jest przez producentów suplementów i odżywek, którzy wypuszczają na rynek serie preparatów dedykowanych aktywnym fizycznie paniom. Warto się zastanowić czy takie rozróżnienia i kierunkowe działania mają jakieś uzasadnienie w przypadku tzw. „spalaczy tłuszczu”.
Spalacze tłuszczu – czym są i jak działają?
Spalaczami tłuszczu nazywa się obiegowo środki wspomagające odchudzanie. Sam termin „spalacz tłuszczu” pochodzi z języka angielskiego i jest odpowiednikiem terminu “fat burner”. Mechanizm działania tego typu środków jest dwupłaszczyznowy i sprowadza się do:
pobudzenia procesu termogenezy – czyli produkcji ciepła, co wiąże się z nasilonym spalaniem substratów energetycznych. Tutaj należy wyjaśnić, iż organizm ludzki ma możliwość pozyskiwania energii ze składników takich jak cukry, kwasy tłuszczowe i aminokwasy nie tylko w formie ATP, ale także w formie ciepła. Spalacze tłuszczu najczęściej są jednocześnie termogenikami i nasilają proces produkcji ciepła, co związane jest z pobudzeniem wydzielania katecholamin takich jak noradrenalina, hamowaniem ich rozpadu (poprzez blokowanie enzymu katecholo-O-metylotransferazy) i zwiększeniem aktywności białek rozprzęgających (UCP-1). Kluczowe w zakresie działania termogennego są substancje takie jak: kofeina, katechiny herbaciane, kapsaicyna z pieprzu kajeńskiego, synefryna z gorzkiej pomarańczy i inne,
zwiększenie aktywności psychoruchowej i poprawa wydolności – zawarte w preparatach tego typu substancje takie jak wymieniona wcześniej już kofeina, pobudzają do działania, zmniejszają uczucie zmęczenia i umożliwiają prowadzenie cięższych treningów, które powodują większe wydatkowanie energii.
Czy kobiety potrzebują innego podejścia?
Termogeniki wykazują pewne działanie niezależnie od płci. Innymi słowy zarówno kobiety jak i mężczyźni mogą z ich stosowania wyciągnąć pewne korzyści, o ile są wrażliwi na wpływ zawartych w nich substancji. Przykładowo, osoby uodpornione na działanie kofeiny mogą nie doświadczyć pozytywnych skutków włączenia termogeników do diety. Dotyczy to zarówno panów jak i pań i to prawdopodobnie w równym stopniu. To jest pierwsza kwestia, o której warto pamiętać. Druga tyczy się natomiast receptur środków dostępnych na rynku – niektóre dedykowane są żeńskiej części potencjalnych konsumentów.
Czy takie różnicowanie ma uzasadnienie?
Cóż, dzielenie preparatów odchudzających z grupy „fat burnerów” na te dla kobiet i dla mężczyzn, najczęściej nie jest oparte na racjonalnych przesłankach. Nieraz zdarza się wręcz, że żeńskie odpowiedniki męskich termogeników zawierają mniejsze dawki substancji aktywnych, a nie kosztują wcale mniej. Dla równowagi czasem producent doda jakiś „kobiecy” składnik jak choćby l-karnityna czy chrom co nie wpływa w istotny sposób na to, że ze stosowania danego środka wyciągną większe korzyści akurat panie. Przynajmniej: nie ma na to żadnych dowodów.
Podsumowanie
„Spalacze tłuszczu” to środki, które mogą sprawdzić się i w przypadku mężczyzn i w przypadku kobiet. Co istotne jednak, panie nie potrzebują ani innych receptur tychże preparatów, ani też odmiennych dawek. Kwestia wrażliwości na działanie zawartych w nich składników nie jest kwestią płci.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.