Fizjoterapeuta kojarzy się najczęściej z pomocą w odzyskiwaniu sprawności po wypadkach, kontuzjach lub w ciężkich chorobach. Tymczasem zadaniem fizjoterapeuty jest nie tylko pomaganie w radzeniu sobie z kontuzjami, ale przede wszystkim w zapobieganiu im.
Fizjoterapeuta nie tylko dla profesjonalnego sportowca
Aktywność fizyczna staje się w ostatnim czasie coraz bardziej modna. Każdego dnia przybywa biegaczy, rowerzystów, triathlonistów, osób trenujących fitness, trening siłowy czy crossfit. Sport przestał być zarezerwowany jedynie dla profesjonalistów. Tendencja ta cieszy. Niestety często zapominamy, że przez wiele lat nasza aktywność ograniczała się do przejścia z domu do samochodu, a nasze ciało często nie jest gotowe na tak intensywny wysiłek, jaki mu fundujemy. Przez wiele lat utrwalaliśmy również niewłaściwe wzorce ruchowe, chociażby wówczas, gdy siedzieliśmy w nieprawidłowej pozycji przy biurku czy wtedy, gdy nosiliśmy plecak na jednym ramieniu.
Wyobraźmy sobie, że przeciętny Kowalski w wieku 30-35lat zaczyna źle czuć się w swoim ciele. Ciężko mu podbiec do autobusu, wchodząc po schodach, dostaje zadyszki, a brzuch zaczyna nienaturalnie odstawać. Postanawia więc wziąć się za siebie i zaczyna intensywnie biegać. Kondycja rośnie, wydolność się poprawia, niestety staw kolanowy lub odcinek lędźwiowy zaczynają dawać o sobie znać. Kowalski mimo to biega dalej. Zaczął w końcu lepiej wyglądać i lepiej się czuć. Wkręcił się w to całe bieganie, więc nie może teraz rezygnować. Ciągle żyje w przekonaniu, że skoro samo zaczęło boleć, to samo przejdzie. Pamiętał przecież o rozgrzewce i rozciąganiu, nic nie mogło mu się stać. Takie myślenie może być jednak zgubne. Dlaczego?
Przyczyn może być wiele:
- nieprawidłowa technika,
- skupianie się na jednym rodzaju aktywności,
- wady postawy,
- przeciążanie układu ruchu (który nie zdążył się zaadaptować do wysiłku, jaki mu fundujemy po latach nicnierobienia).
Bagatelizowanie problemu (np. bólu kolana) przez długi czas może obrócić się przeciwko nam. Ból ma zawsze swoją przyczynę i nie znika sam. Gdy udamy się na konsultację odpowiednio szybko, uraz będzie świeży, a leczenie łatwe i stosunkowo krótkie. Gdy udamy się do fizjoterapeuty po roku czy dwóch, sprawa może okazać się dużo bardziej skomplikowana, a leczenie dużo dłuższe. Świeże urazy leczy się o wiele łatwiej i szybciej.
Pomyśl o wizycie u fizjoterapeuty, zanim zacznie Cię coś boleć
Każdy, kto zaczyna swoją przygodę ze sportem, powinien udać się na początek do fizjoterapeuty. Oceni on naszą sylwetkę pod kątem wad postawy, ustawienia miednicy, napięć mięśniowych, przykurczy. Taka ocena i dobrane do niej odpowiednie ćwiczenia, pomogą nam na bezpieczne rozpoczęcie przygody ze sportem.
Ile kosztuje wizyta u fizjoterapeuty?
Koszt 30-minutowej wizyty waha się najczęściej w przedziale 50-150zł.
Jak wygląda pierwsza wizyta?
Pierwsza wizyta to przede wszystkim wywiad, badanie manualne oraz diagnoza. Postawienie diagnozy jest elementem kluczowym i od niego zależy dalsze postępowanie.
Przygotuj się, do tego, że podczas badania zostaniesz w samej bieliźnie, a fizjoterapeuta wykona testy, poruszając Twoimi kończynami oraz poprosi Cię o wykonanie różnych ruchów, takich jak uniesienie ręki, nogi, wykonanie skłonu czy przysiadu.
Nie zdziw się, jeśli przyjdziesz do fizjoterapeuty z bólem kostki, a ten zacznie leczenie od kręgosłupa lub przyjdziesz z bólem kolana, a fizjoterapeuta skupi się na pośladku.
Fizjoterapeuta najczęściej dokładnie tłumaczy, co powoduje problem i nad czym musisz pracować. Wizyty takie potrafią być bardzo ciekawe i zwiększą Twoją świadomość i wiedzę związaną z aparatem ruchu.
Uniknij kontuzji
Zamierzasz biegać lub ćwiczyć siłowo? Gratulacje! To bardzo dobra decyzja. Zanim jednak zaczniesz pokonywać długie dystanse lub przerzucać żelastwo, udaj się do fizjoterapeuty. Być może nie zdajesz sobie sprawy z posiadanych wad postawy lub osłabionej tylnej taśmy anatomicznej. W dzisiejszych czasach problemy te nie są rzadkością. Nieprawidłowo dobrany plan treningowy może szybko doprowadzić do powstania kontuzji. Warto więc dokonać dokładnej oceny aparatu ruchu, po to, by uniknąć niepotrzebnych kontuzji i długo cieszyć się możliwością trenowania bez odczuwania bólu.
Podsumowanie
Fizjoterapeuci nazywani są niekiedy magikami. Tu dotkną, tam nacisną, tu coś przyciągną, tam cofną, tam sterują naszym napięciem mięśniowym, że nagle czujemy, jak ból puszcza, albo sięgamy palcami do podłogi, mimo że kilka minut wcześniej nie było to możliwe. Fizjoterapeuci to przede wszystkim osoby, których zadaniem jest zapobieganie kontuzjom, a nie ich leczenie. Pamiętajmy o tym i nie zwlekajmy z wizytą.