Naukowcy z Universite Libre de Bruxelles opublikowali badanie w European Journal of Applied Physiology, które przedstawia ciekawą metodę treningową. Według nich, metoda ta pozwala na dużo większe przyrosty masy mięśniowej i siły, w porównaniu do tradycyjnych sposobów trenowania.
Badanie naukowe
Eksperyment trwał 12 tygodni i dotyczył dwóch grup. Grupa pierwsza trenowała bicepsy 2 razy w tygodniu metodą 3/7. Grupa druga trenowała bicepsy 2 razy w tygodniu, korzystając ze standardowego schematu - robiąc 8 serii po 6 powtórzeń, trenując z tym samym obciążeniem, co grupa pierwsza. W obu przypadkach przerwy między seriami wynosiły 2 minuty.
Metoda 3/7 polega na wykonaniu serii treningowej na zasadzie rest-pause, zgodnie z poniższym schematem:
1 seria - 3 powtórzenia - 15 sekund przerwy,
2 seria - 4 powtórzenia - 15 sekund przerwy,
3 seria - 5 powtórzeń - 15 sekund przerwy,
4 seria - 6 powtórzeń - 15 sekund przerwy,
5 seria - 7 powtórzeń - 15 sekund przerwy.
Jak łatwo możemy policzyć, łącznie wykonujemy 25 powtórzeń w 5 seriach. Po takim zestawie odpoczywamy 2-3 minuty i jeszcze raz powtarzamy całość. Obciążenie, jakie wykorzystujemy w metodzie, to około 70% ciężaru maksymalnego.
Wyniki badania
Obie grupy zyskały na sile i na masie mięśniowej, jednak grupa stosująca metodę 3/7 mogła pochwalić się większymi osiągnięciami.
Wniosek z badania
Naukowcy zgodnie uważają, że metoda 3/7 skutecznie stymuluje tkankę mięśniową do wzrostu, dzięki silniejszej odpowiedzi anabolicznej organizmu na stres metaboliczny. Krótkie przerwy między seriami mocno stymulują produkcję kwasu mlekowego, powstaje większa reakcja zapalna i organizm dostaje silniejszy bodziec anaboliczny.
Budowanie masy mięśniowej zależne jest od wielu czynników, każdy też reaguje inaczej. Być może ta metoda pozwoli uzyskać Wam ciekawe rezultaty i będzie rozwiązaniem na nieuchronną stagnację.
Źródła:
Eur J Appl Physiol. Maj 2019 r .; 119 (5): 1093–1104.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.