Przyjemne z niebezpiecznym...
Przebywanie “na otwartym słońcu” może okazać się szczególnie niebezpieczne dla osób o jasnej karnacji i takich, które do tej pory nie miały do czynienia z wysokimi temperaturami na świeżym powietrzu. Zawroty i bóle głowy, ogólne osłabienie i zniżka formy psychofizycznej, a nawet omdlenia to wcale nie tak rzadkie konsekwencje nierozważnego postępowania podczas upalnych dni.
Jak uniknąć przegrzania organizmu i negatywnych skutków przebywania w upalnym klimacie?
Ubieraj się w sposób przemyślany
Przewiewne, jasne ubrania z naturalnych tkanin oraz letnie obuwie to podstawa. Odpuść sobie modne ale niewygodne czy wyprodukowane z syntetycznych i nieprzyjaznych skórze materiałów bluzki i spodenki – ryzykujesz powstanie odparzeń oraz przyczyniasz się do zwiększenia potliwość, dzięki czemu nie tylko nie poczujesz się komfortowo, ale także zwiększysz utratę płynów i elektrolitów. Koniecznie pamiętaj o nakryciu głowy oraz o odpowiednich okularach przeciwsłonecznych - przebywanie na słońcu nie będzie wtedy uciążliwym doświadczeniem.
Pamiętaj o odpowiednim filtrze słonecznym
Wystawianie białego ciała, które od roku nie widziało słońca, na bezpośrednie działanie promieni słonecznych bez żadnej ochrony jest skrajnie nieodpowiedzialne. Każde poparzenie słoneczne jest nie tylko bolesne i nieprzyjemne, ale także niebezpieczne dla zdrowia – o mało estetycznym efekcie wizualnym nie wspominając. Zaopatrz się zatem w krem z filtrem i pamiętaj o jego równomiernym nakładaniu – kilkakrotnie w ciągu dnia, zwłaszcza bezpośrednio po kąpielach w morzu czy basenie oraz po aktywności fizycznej.
Unikaj otwartych przestrzeni w godzinach największego nasłonecznienia
Pomiędzy godziną 13.00 a 16.00 warto zrezygnować z zazywania kąpieli słonecznych i spędzić ten czas w cieniu – orzeźwiając się schłodzonym napojem lub spożywając lekki posiłek. W tym czasie bowiem ekspozycja na działanie promieni słonecznych łatwo może skończyć się poparzeniem. Pamiętać powinny przede wszystkim o tym osoby, które w tym roku nie doświadczyły jeszcze kontaktu z palącym słońcem i których skóra może być szczególnie podatna na termiczne urazy.
Ogranicz podaż białka w diecie
Astronomiczne ilości białka w codziennym jadłospisie stanowią popularny trend w obowiązujących współcześnie sposobach odżywiania (nie tylko w przypadku osób aktywnych fizycznie). Tymczasem zwiększona podaż protein w diecie nasila termogenezę poposiłkową, co sprawia że jest nam jeszcze bardziej gorąco. Posiłki szczególnie obfitujące w większe ilości mięsa, ryb, jaj warto spożywać w godzinach wieczornych, gdy temperatura powietrza ulegnie choć minimalnemu obniżeniu. Inną konsekwencją zbyt wysokiego spożycia protein jest nasilona produkcja moczu, co sprzyja odwodnieniu.
Nie dopuszczaj do powstawania silnego uczucia pragnienia
Ilość wody jaką należy spożywać to kwestia wysoce indywidualna. Nie warto co prawda zmuszać się do spożywania płynów, ale należy pamiętać aby nie dopuszczać do powstawania palącego uczucia pragnienia. Istotny jest także dobór odpowiednich napojów – zdecydowanie polecane są między innymi schłodzone wody mineralne (zarówno gazowane jak i niegazowane), a także świeżo wyciśnięte soki z owoców. Można również przygotować mrożoną herbatę – oczywiście bez dodatku cukru. Odradzam z kolei, wszelkie słodzone napoje, które wręcz nasilą pragnienie. Ostrożność należy zachować względem napojów nasilających diurezę, czyli np. kawy oraz alkoholu.
Jedz świeże warzywa i owoce
Prawidłowo zbilansowany jadłospis powinien uwzględniać kilka porcji różnorodnych warzyw i owoców spożywanych wciągu dnia. Skóra osób uwzględniających powyższą zasadę od dłuższego już czasu, znacznie lepiej będzie reagowała na promienie słonecze.. Innymi słowy, osoby które systematycznie jedzą owoce i warzywa mają większe szanse na uniknięcie poparzeń słonecznych i uzyskanie ładnej, złotobrązowej opalenizny - potwierdzają to wyniki badań naukowych. Pamiętać oczywiście należy, że zdrowa dieta nie zastąpi odpowiednich filtrów słonecznych.