Kiedy jesteś na diecie, kiedy przestrzegasz sztywnych założeń żywieniowych, a wszyscy dookoła zajadają się ciastem, lodami i pizzą, twoja silna wola słabnie lub przeżywasz tortury, powstrzymując się od otaczających cię smakołyków. A co jeśli istnieje sposób na złamanie tego systemu? Sposób, by mimo bycia na diecie móc bez wyrzutów sumienia i wzrostu wagi zjadać swoje ulubione ciasto? Odpowiedzią może okazać się alluloza, której przyjrzymy się w dzisiejszym artykule.
Czym jest alluloza?
Aluloza znana także jako psicoza, to węglowodan o smaku i funkcjonalności zbliżonej do cukru stołowego o kaloryczności o 90% niższej. Jest monosacharydem, czyli jednocukrem. Pomimo że należy do węglowodanów, D-psykoza znacząco odróżnia się swoimi właściwościami od cukru stołowego i słodzików fruktozowo-ksylitolowych.
Alluloza jest stosowana w japońskich dietetycznych słodyczach od ponad 20 lat. Na rynku japońskim allulozę stosuje ponad 400 producentów, oferując łącznie ponad 2 000 produktów słodzonych tą substancją.
Nowy/nienowy dietetyczny słodzik
Wbrew pozorom alluloza nie jest nowym odkryciem. Po raz pierwszy zidentyfikowana została w skrobi obecnej w niektórych odmianach zbóż. Miało to miejsce w latach 30. XX wieku. Dziś wiadomo już, że substancja ta występuje w małych ilościach w produktach takich, jak: figi, winogrona, syrop klonowy, brązowy cukier.
Pierwsze próby chemicznej sytnezy psicozy (D-rybo-2-heksuloza) wykonano w roku 1994 w Japonii. To właśnie w Japonii prof. Izumorii odkrył kluczowy dla sprawy enzym D-tagatoza-3-epimeraza konwertujący fruktozę do allulozy. Metoda ta miała jednak zasadniczą wadę — była zbyt droga.
W toku badań udało się wypracować dwie dziesięciokrotnie tańsze metody syntezowania allulozy, co umożliwiło jej komercyjne zastosowanie.
Alluloza została wprowadzona na rynek amerykański w roku 2015. To dzięki pojawieniu się na rynku w Stanach Zjednoczonych batonów Quest Beyond Cereal Bar słodzonych allulozą, gwałtownie zwiększyło zainteresowanie tym naturalnym słodzikiem.
Właściwości allulozy
Smak cukru i 90% kalorii mniej,
konsystencja i ziarnistość cukru białego,
70% słodyczy białego cukru i niemal identyczna percepcja smaku,
dobrze maskuje smak innych słodzików, co daje pole do zastosowania – jest synergistycznie np. ze stewią,
praktycznie nie jest metabolizowana przez ludzki organizm,
nie powoduje dolegliwości ze strony układu pokarmowego (w przeciwieństwie do ksylitolu),
w przetwórstwie charakteryzują ją cechy takie same, jak cukier biały: łatwo rozprowadza się w płynach, nie pieni się, nadaje objętości, karmelizuje się w wysokiej temperaturze,
posiada niski indeks glikemiczny,
uznawana jest za substancję bezpieczną w użyciu; przeprowadzone dotychczas badania nie wykazały żadnych skutków ubocznych, ani innych negatywnych efektów stosowania allulozy,
badania sugerują, że alluloza ma właściwości przeciwzapalne i może pomóc w zapobieganiu otyłości i zmniejszaniu ryzyka chorób przewlekłych,
może okazać się skutecznym zamiennikiem cukru w przypadku osób chorujących na cukrzycę.
Na chwilę obecną zasadniczą wadą allulozy jest to, że jej zastosowanie i dostępność na terenie Unii Europejskiej jest mocno ograniczona.
Narzędzie walki z cukrzycą
Okazuje się, że alluloza jest nie tylko bezpieczna dla cukrzyków, ale może również pomóc w zapobieganiu tej choroby. Wiele badań na zwierzętach wykazało, że alluloza obniża poziom cukru we krwi, zwiększa wrażliwość na insulinę i zmniejsza ryzyko cukrzycy typu II poprzez ochronę wytwarzających insulinę komórek beta trzustki.
Kaloryczność allulozy
Jeśli chodzi o kaloryczność allulozy, powstały pewne kontrowersje w kwestii prezentowania jej na opakowaniu produktów. Jako że alluloza jest węglowodanem, jej nominalna wartość energetyczna wynosi 4 kcal/1 g produktu. Alluloza jest jednak przyswajana przez ludzki organizm jedynie w 10%. Oznacza to, że jej faktyczna kaloryczność wynosi 0,2-0,4 kcal/1 g. Dla porównania cukier stołowy przyswajany jest w około 98%.
Podsumowanie
Niełatwo jest wyprzeć z rynku dobrze wszystkim znany cukier stołowy. Miej jednak oko na allulozę. Może stać się ona wschodzącą gwiazdą w świecie słodzików. Dzięki niej cukierki i ciasta mogłyby być obecne w twojej diecie, nie przyczyniając się jednocześnie do wyrzutów sumienia i wzrostu wagi.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.