Indywidualny plan

Dietetyczny

Indywidualny plan

Treningowy

Indywidualny plan

Dieta + Trening

Opieka dietetyka i trenera Już od

Plan dieta + trening 29,99 zł/mies.

Opieka dietetyka Już od

Plan dietetyczny 26,66 zł/mies.

Opieka trenera Już od

Plan treningowy 23,33 zł/mies.

Plany dieta i trening
{{$parent.show_arts ? 'Artykuły' : 'Baza wiedzy'}}
Sklep

Od czego można dostać raka? Jak chronić się przed rakiem?

Od czego można dostać raka? Jak chronić się przed rakiem?
Nowotwory nie są jedną chorobą, ale grupą tysięcy chorób. Każda grupa, a w niej każdy typ, inaczej reaguje na terapię (np. leki), ma trochę inny metabolizm (preferuje inne źródła energii), daje inne szanse przeżycia (prognozę), jest wrażliwy (lub nie) na danego rodzaju leki hormonalne (ilość receptorów), ma inną charakterystykę, jeśli chodzi o złośliwość, naciekanie i przerzuty. Dlatego do tej pory medycyna ma tak ogromne problemy z nowotworami.

Drugi obiegowy mit głosi, iż mamy teraz do czynienia z „plagą”, masowym wysypem kancerogennych zmian. Tymczasem analizy ilościowe oraz badania wskazują na wzrost niektórych rodzajów, ale spadek wielu innych rodzajów nowotworów. Tak więc nie do końca wiadomo, czy tych nowotworów faktycznie jest tak dużo.

Poza tym nie należy zapominać, iż znacząco wydłużył się czas życia, co ma kolosalny wpływ na kancerogenezę. Wiele nowotworów potrzebuje wielu lat, by się w pełni rozwinąć. Poza tym długi czas życia oznacza wielokrotnie dłuższą ekspozycję na czynniki rakotwórcze. W końcu, postęp medycyny oznacza, że obecnie diagnozuje się więcej nowotworów niż kiedyś.

Promieniowanie UV

Czytaj: słońce i solaria. Tak, oczywiście nadmiar słońca może zaszkodzić, ale jego niedobór niesie ze sobą poważne konsekwencje zdrowotne związane ze zbyt małym stężeniem witaminy D w ustroju. Należy więc znaleźć złoty środek. „Smażenie” się na plaży pozostaw ludziom, którzy lubią szybko się starzeć - niewykluczone jest tu także powstanie raka skóry. Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem działająca pod egidą WHO, Światowej Organizacji Zdrowia, sklasyfikowała promieniowanie UV jako czynnik rakotwórczy. Szkodliwe dla człowieka są solaria i inne przyrządy stosowane do opalania się oraz nadmierna ekspozycja na słońce. Każdego roku ponad 419 000 przypadków raka skóry w Stanach Zjednoczonych wiąże się z opalaniem przy wykorzystaniu emisji UV (solariów). W tym około 245 000 raków podstawnokomórkowych, 168 000 raków płaskonabłonkowych i 6 200 czerniaków.

 

Grafika: ilość przypadków czerniaka skóry w USA.
Źródło: https://gis.cdc.gov/Cancer/USCS/DataViz.html

Alkohol

Nie rozumiem, dlaczego oznacza się wyraźnie paczki papierosów, a nikt nie wpadł na to, by okleić w podobny sposób butelki.  Alkohol i/lub jego metabolity są rakotwórcze i to wiemy z pewnością od dobrych kilkunastu lat. Oficjalna klasyfikacja IARC jest jednoznaczna i kategorię I nadano dopiero w 2012 r. Jednak alkohol etylowy podejrzewano o takie oddziaływanie na organizm od przynajmniej kilkudziesięciu lat. Pośrednio etanol: obniża poziom witamin A i E, cynku, żelaza oraz niektórych witamin z grupy B, w tym kwasu foliowego i tiaminy we krwi, co powoduje zwiększone ryzyko raka. Na chwilę obecną alkohol np. może być wiązany z nowotworami jamy ustnej, gardła, krtani, przełyku, jelita, odbytnicy. Oczywiście to nie znaczy, że jeśli występuje „A”, to musi być „B”. Nie każdy pijący alkohol dostaje raka i nie każdy abstynent nie zachoruje na raka. W grę wchodzi tu zbyt duża liczba czynników mających wpływ na wyniki. Ogólnie alkohol, nawet jeśli nie spowoduje raka, sprzyja degeneracyjnym zmianom większości narządów w ciele. Problemy z wątrobą są tylko czubkiem góry lodowej. Alkoholicy są również narażeni na infekcje wirusowe, bakteryjne i grzybicze, bo ich system odpornościowy jest tłumiony przez etanol.

Spaliny z silników Diesla

Od 2014 r. nadano im I kategorię rakotwórczości. Właściwie od początku motoryzacji podejrzewano, iż spaliny mają negatywny wpływ na zdrowie, jednak trzeba było kolejnych dekad i postępu wiedzy, by odkryć mechanizmy stojące za pewnymi zjawiskami. Co prawda stosowane są coraz nowsze silniki, jednak mimo wszystko należy unikać kontaktu z tego rodzaju spalinami. „Benzyniaki” są na liście, jednak kategorię niżej. To nie znaczy, że silniki na benzynę są zdrowe, bo też powodują u człowieka liczne choroby.

Palenie tytoniu

Nie trzeba nic dodawać. Kategorię I rakotwórczości nadano paleniu dopiero w 2012 r. Kiedyś myślano, że palenie tytoniu w ogóle ma znikomy wpływ na zdrowie, a koncerny tytoniowe przekonywały, że tytoń jest rodzajem naturalnego lekarstwa. Podobne zjawisko obserwujemy teraz w przypadku marihuany - niektóre jej składniki mają właściwości prozdrowotne, ale ogólnie raczej sprzyja ona powstawaniu raka, niż przed nim chroni. Jeśli chodzi o palenie tytoniu, nadal tego typu mity pokutują w społeczeństwie („bo dziadek palił i dożył X lat”). Dym dostarcza dziesiątek trucizn, z których wiele jest oskarżanych o kancerogenny wpływ, a inne na pewno nie sprzyjają zdrowiu. Nawet jeśli ktoś nie zachoruje na raka płuc (fatalnie rokującego), to z pewnością zaszkodzi sobie na całym froncie. Na raka płuc umiera 14 nigdy nie palących osób (odnotowuje się 14 zgonów na 100 000 osób), 58 byłych palaczy (58 zgonów na 100 000 osób), 105 osób palących 1-14 papierosów na dobę, 208 osób palących 15-24 papierosów na dobę, 355 osób palących ponad 25 papierosów na dobę. Dlatego byli palacze są narażeni na 4-krotnie większe ryzyko raka płuc, aktualni palacze od 7.5 (1-14 papierosów) do 25 razy większe (ponad  25 papierosów), w zależności od tego, ile papierosów palą codziennie.

Stosowanie środków antykoncepcyjnych z progesteronem i estrogenami oraz terapie hormonalne

Po piąte: stosowanie środków antykoncepcyjnych z progesteronem i estrogenami oraz terapie hormonalne. Popularne i mocno promowane, jednak od 2012 r. sklasyfikowane w kategorii I rakotwórczości.  Okazuje się, że „pigułki” obniżają szanse powstania niektórych rodzajów raka jednak są bronią obosieczną, mają wpływ na zwiększone ryzyko wystąpienia innych złośliwych zmian. Kobiety, które stosowały doustne hormonalne środki antykoncepcyjne są narażone na mniejsze ryzyko raka jelita grubego, macicy, jajnika, układu limfatycznego i układu krwiotwórczego. Z kolei może rosnąć u nich ryzyko raka piersi. Nieco inaczej wygląda kwestia np. iniekcyjnych środków progesteronowych. U kobiet poniżej 35 roku życia „pigułki” zwiększały ryzyko raka o 70%, ogólnie we wszystkich grupach wiekowych o 20%. Złożoność problemu dodatkowo podkreślają dowody na to, że połączenia estrogen-progestagen są związane z większym ryzykiem raka piersi, niż sam estrogen. Ogólnie nikt nie wykazał, by hormonalna terapia zastępcza i antykoncepcyjne środki z progesteronem i estrogenami były bezpieczne, co nie znaczy, że stanowią aż tak duże zagrożenie.

Arsen

Jest spotykany w herbacie czarnej i zielonej, glonach, rybach, owocach morza itd. Wykazuje działanie rakotwórcze, genotoksyczne oraz neurotoksyczne. Co prawda  skażenie produktów jest zróżnicowane, jednak największym problemem jest ustalenie ilości arsenu w różnych rodzajach żywności. Jest to droga i złożona procedura.

Formaldehyd

Bezbarwny gaz o drażniącym zapachu. Wykorzystuje się go głównie (około 50% całkowitej produkcji) do wytwarzania żywic formaldehydowych. Jest też szeroko stosowany, jako środek dezynfekcyjny i konserwujący. Możemy mieć z nim kontakt w pracy zawodowej (układ oddechowy), a także poprzez skórę (wodne roztwory). Może być obecny w pomieszczeniach mieszkalnych, biurach, sklepach, szkołach itp., gdzie źródłem emisji związku są drewnopochodne elementy konstrukcyjne i wykończeniowe, meble, farby, lakiery i kleje. Występuje on także w niektórych szczepionkach, jednak w ilościach zbyt małych, by mógł zaszkodzić. Może występować w wodzie pitnej („kranówce”), jednak w śladowych ilościach. Ogólnie, to że coś występuje w naszym otoczeniu nie oznacza od razu, że będzie to dla nas szkodliwe.

Mleko i produkty mleczne

Na razie jest to w dużej mierze hipoteza, niemniej z czasem jest coraz lepiej podbudowywana kolejnymi badaniami i obserwacjami. Prawdopodobnie np. jogurty pitne, mleko słodzone i klasyczne oraz  inne produkty sprzyjają kancerogenezie poprzez nadmierną stymulację szlaku insulina-IGF-1. Ogólnie wszystko, co znacząco wpływa na stężenie insuliny i IGF-1, może stać się dla nas problemem w perspektywie kolejnych lat życia. To się nie dzieje po roku, dwóch czy pięciu. Dlatego jest tak trudno powiązać mleko i produkty mleczne z rakiem.

Nowe teorie (np. “Milk disrupts p53 and DNMT1, the guardians of the genome: implications for acne vulgaris and prostate cancer”) mówią o tym, że mleko wpływa na czynnik transkrypcyjny p53 i metylotransferazę DNMT1 (ma znaczenie dla metylacji DNA) i dlatego mleko może być wiązane z rakiem prostaty. Żeby było ciekawiej, kazeina i laktoferyna w badaniach na liniach komórkowych wykazywały działanie antynowotworowe. Tylko w tym konkretnym przypadku naukowcy użyli mleka człowieka, a nie pochodzącego od krowy, co też może mieć znaczenie.

Węglowodany i tłuszcze

Spokojnie, związek na razie jest pośredni. Chodzi o to, iż przekarmianie ustroju sprzyja skróceniu życia, jest to bardzo dobrze udokumentowany fakt (m.in. w badaniach na zwierzętach). Wiemy, iż otyłość jest powiązana z wieloma rodzajami raka, chorobami serca, insulinoopornością, zaburzeniami metabolicznymi. Ponadto nie wszystkie węglowodany są sobie równe. Na “czarnej liście” znajdują się: glukoza, fruktoza, syrop glukozowo-fruktozowy (HFCS), cukier stołowy (sacharoza), miód i podobne związki (węglowodany o szybkiej kinetyce). Na chwilę obecną wiele dowodów wskazuje, iż wysokie spożycie cukru i żywności o wysokiej zawartości cukru może wiązać się z większym ryzykiem np. raka trzustki. To nie znaczy, że raka powoduje np. jedzenie ryżu, kaszy gryczanej, prosa czy pszenicy. Jednak jedzenie wysokoprzetworzonej żywności, nafaszerowanej węglowodanami, na pewno nie sprzyja długiemu życiu. Słodzone napoje sprzyjają cukrzycy, cukrzyca poprzez różne mechanizmy (np. hiperinsulinemię) jest „przyjacielem raka”. Z diety należy wykluczyć soki 100%, soki wyciskane, jogurty pitne, napoje typu cola, toniki, oranżady, kawę z cukrem, herbaty słodzone itd.

Telefonia komórkowa 

Spokojnie, chodzi o nadużywanie, a nie korzystanie z tej technologii. Na razie nikt nie udowodnił, iż korzystanie z telefonu jest bezpieczne, jednak sporo badań sugeruje, że telefonia komórkowa nie jest obojętna dla zdrowia. To nie znaczy, że w bezpośredni sposób powoduje raka - to na razie hipotezy. Jednak w ostatnich 10 latach pojawiło się wiele znaków zapytania. Pewna kobieta zachorowała na pierwotnego chłoniaka ośrodkowego układu nerwowego, który niesłychanie kiepsko rokuje. Kilka lat intensywnie korzystała z komórki. W Szwecji odnotowano  więcej przypadków takich chłoniaków i naukowcy nie sądzą, że to przypadek. Dowody są na razie słabe, to raczej hipoteza. Na pewno zachowałbym umiar w korzystaniu z telefonii komórkowej. Na razie brakuje jednoznacznych dowodów, ale podobnie było kiedyś z tytoniem i spalinami Diesla. Ba, kiedyś nie obawiano się nawet radioaktywności. Jak jest w rzeczywistości, dowiemy się pewnie za kolejne 15-20 lat.

Mięso

Mięso czerwone i wysokoprzetworzone niezależnie od koloru, powiązano kilka lat temu z rakiem. To nie znaczy, że jedzenie mięsa powoduje raka w ciągu kilku miesięcy, jednak w perspektywie kolejnych lat życia ma ono znaczenie.

Podsumowanie

Bieżącą klasyfikację produktów i procesów rakotwórczych można znaleźć tutaj:

Źródła: https://www.skincancer.org/skin-cancer-information/skin-cancer-facts Oliver A. Leach; Gijs I. van Boxel; Choroby wewnętrzne Samuel Shapiro i in. „Risk of Breast Cancer in Relation to the Use of Injectable Progestogen Contraceptives and Combined Estrogen/Progestogen Contraceptives” ESHRE Capri Workshop Group „Hormones and breast cancer” https://academic.oup.com/humupd/article/10/4/281/635688 dr JERZY MAJKA; dr TOMASZ WASIELA Instytut Medycyny Pracy im. prof. dr. med. Jerzego Nofera 90-950 Łódź ul. św. Teresy „Formaldehyd. Dokumentacja proponowanych wartości dopuszczalnych poziomów narażenia zawodowego” http://archiwum.ciop.pl/13999 Susanna C Larsson „Consumption of sugar and sugar-sweetened foods and the risk of pancreatic cancer in a prospective study” https://academic.oup.com/ajcn/article/84/5/1171/4649305

Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.