Pomimo, iż dzięki przeprowadzonym badaniom w ostatnich latach kawa awansowała z bezwartościowej używki na napój o pewnych walorach prozdrowotnych, ciągle z jej konsumpcją wiąże się wiele niejasności i kontrowersji. Upowszechnił się m.in. taki pogląd, iż jej wypicie filiżanki tego napoju doprowadza do znacznego ubytku płynów ustrojowych i pociąga za sobą konieczność spożycia przynajmniej szklanki wody. Warto się zastanowić nad tym, czy odwadniające właściwości kawy to naukowy fakt czy też może literacka fikcja?
Skąd wzięła się teoria o odwadniających właściwościach kawy?
O tym, że picie kawy może powodować nasiloną utratę płynów mówi się i pisze od bardzo dawna. W zasadzie źródeł tego przekonania należałoby szukać w wyniku badania przeprowadzonego w roku 1928, w którym wykazano, że podanie uczestnikom porcji kofeiny może nasilać diurezę (czyli wydalanie moczu). Jak wiadomo kawa jest dość dobrym źródłem wspomnianego alkaloidu, stąd też przypisanie jej właściwości odwadniających wydaje się sprawą oczywistą: przyjęcie porcji kofeiny czy to w postaci kapsułki czy też – kawy, wg badań wywołuje wzrost diurezy, a ta pociąga za sobą nasilone wydalanie płynów czyli – prowadzi do odwodnienia. Proste? Proste, tyle że po głębszym przeanalizowaniu – trochę naiwne.
Kawa to nie tylko kofeina
Postrzeganie kawy jedynie przez pryzmat zawartej w niej kofeiny wydaje się być trochę zbyt dużym uproszczeniem. W końcu napój ten ma postać płynną i składa się głównie z… wody. Trzeba więc się zastanowić czy dawka kofeiny przyjęta w postaci kawy może spowodować większy ubytek płynów ilość, która zostaje wraz z nią dostarczona.
Cóż, okazuje się, że wywołanie takiej sytuacji mogłoby być dość problematyczne:
po pierwsze: w badaniach w których zanotowana istotny wpływ spożycia kofeiny na diurezę i poziom nawodnienia użyte dawki były dość wysokie i wynosiły przeciętnie około 500 mg. Żeby uzyskać taką ilość tego alkaloidu trzeba wypić od czterech do sześciu kaw,
po drugie: w badaniach w których podawano uczestnikom kofeinę (w postaci suplementu, a nie kawy), ilość wydalanych płynów nie ulegała drastycznemu, a jedynie delikatnemu zwiększeniu. Raczej nie jest prawdopodobne by w efekcie picia kawy ilość traconej wody była choćby zbliżona do ilości przyjmowanej wraz z naparem,
po trzecie: efekt odwadniający kofeiny jest notowany głównie u osób, które na co dzień nie mają kontaktu z tym alkaloidem. Tak więc przy regularnym jego przyjmowaniu efekt nasilonej diurezy zmniejsza się lub całkowicie zanika,
po czwarte: w badaniu w którym porównano skutki dodania do diety czterech szklanek wody lub kawy – nie zanotowano różnic w poziomie nawodnienia uczestników. Innymi słowy, kawa okazała się równie dobrym sposobem na nawodnienie organizmu co woda (z czego nie należy wyciągać zbyt daleko idących wniosków, a raczej traktować jako ciekawostkę).
Podsumowanie
Chociaż kawa sama w sobie nie jest optymalnym wyborem w sytuacji, w której priorytetem jest efektywne i szybkie nawodnienie to z drugiej strony teorie sugerujące, iż jej konsumpcja doprowadza do nasilonej utraty płynów nie mają rzetelnego uzasadnienia. Umiarkowane spożycie kawy nie wpływa negatywnie na równowagę wodną organizmu i nie musi być kompensowane poprzez dodatkowe spożycie wody.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.