Na przekór wszechobecnym zaleceniom nakazującym usilne zwiększanie aktywności fizycznej, warto zwrócić uwagę na fakt, że dobrze zaplanowana i odpowiednio odmierzona porcja „leniuchowania” także może nieść za sobą pewne korzyści. Mowa oczywiście o krótkiej, popołudniowej drzemce, która może mieć zbawienny wpływ na organizm. Ważne jest oczywiście, by praktyki „leżakowania” nie nadużywać oraz by stanowiła ona dodatek do zdrowego i aktywnego trybu życia.
Sen to nie strata czasu
Sen w sposób intuicyjny postrzegamy często jako „zwykłą stratę czasu”, w końcu przecież ile rzeczy można byłoby zrobić sprawniej i bez pośpiechu, gdyby nie konieczność spania… W rzeczywistości jednak oczywiście sen jest bardzo potrzebny, a jego niedobór oddziałuje negatywnie na nasz organizm. Niestety problem „niedosypiania” jest niezwykle powszechny i dotyka również osób, które dbają o swoje zdrowie, kondycję fizyczną i sylwetkę. W codziennych realiach nie zawsze mamy możliwość by zafundować sobie należyty czas trwania nocnego wypoczynku, na szczęście skutki ewentualnego niedosypiania można w pewnym stopniu skompensować fundując sobie popołudniową, krótką drzemkę. Oczywiście na taki relaks mogą sobie pozwolić również osoby, które odpowiednio długo śpią w nocy. Lista korzyści jaki niesie on za sobą jest dość długa.
Dobry nastrój po popołudniowej drzemce
Każdy kto kiedykolwiek był niewyspany wie, że stan ten wpływa niekorzystnie na nastrój: pojawia się ogólnie pojęta zniżka formy psychicznej, rozdrażnienie, przygnębienie. Analogicznie, dodatkowa dawka snu zafundowana sobie w ciągu dnia pomaga znieść napięcie psychiczne jak i fizyczne – również. Powinny mieć ją osoby żyjące w ciągłym stresie. Wystarczy już kilkunastominutowa drzemka, by poprawić samopoczucie obniżając istotnie poziom kortyzolu zwanego także hormonem stresu. Dość korzystnie jest – w miarę możliwości oczywiście - przespać się na 1 – 2 godziny przed stresującym wydarzeniem, np. przed wystąpieniem publicznym czy rozmową w sprawie pracy. Dzięki temu zabiegowi uda się zmniejszyć napięcie psychiczne i zarazem – poprawić kreatywność.
Lepsza pamięć i koncentracja
Istnieją przesłanki by sądzić, że już kilkunastominutowa drzemka może pozytywnie wpłynąć na pamięć i koncentrację, co w oczywisty sposób przekłada się na efektywność pracy umysłowej, niezależnie czy związana jest ona z aktywnością zawodową czy też nauką szkolną lub akademicką. Fakt ten wykorzystywany jest w japońskich korporacjach – pracownicy w toku trwania dnia pracy wysyłani bywają na specjalną drzemkę. Dzięki temu pracują wydajniej. Co ciekawe, obserwuje się też korzystny wpływ krótkich drzemek na czujność i zdolność do podejmowania szybkich decyzji. Fakt ten potwierdzony został w badaniach na żołnierzach (pilotach myśliwców) z użyciem symulatorów lotów. Okazało się, że po krótkiej drzemce reagowali oni szybciej i – trafniej oceniali sytuacje.
Drzemka na ból głowy
Sen wykazuje także działanie przeciwbólowe. Ten efekt chyba każdy choć kilka razy w życiu zaobserwował, kładąc się spać z bólem głowy, a wstając rano – bez uporczywego problemu. Co ciekawe, że poczynione w ostatnich latach obserwacje wskazują, że osoby które śpią krótko, częściej i mocniej odczuwają dolegliwości bólowe, a w zamian - osoby wysypiające się, rzadziej skarżą się na podobne problemy. Zależność ta dotyczy przede wszystkim bólu głowy i dolegliwości związanych z zespołem bólów miesiączkowych Co ciekawe, krótka drzemka zafundowana sobie w ciągu dnia może okazać się zbawienna w takiej sytuacji.
Mniejsze łaknienie
„Jesteś głodny? Idź spać…” – takim sloganem można byłoby zareklamować sen jako środek odchudzający. Faktycznie, coś w tym jest, bo kiedy śpimy to przecież… nie jemy. Mówiąc całkiem poważnie jednak, istnieją dowody na to, że osoby niewyspane jedzą więcej, gorzej kontrolując łaknienie za co prawdopodobnie odpowiada wzrost wydzielania greliny i kortyzolu. Sen – również ten popołudniowy, symboliczny – pomaga obniżyć poziom wspomnianych hormonów i w ten sposób ułatwia kontrolę łaknienia.
Ile czasu spać?
O ile nocny sen powinien trwać około 7 – 8 godzin, o tyle popołudniowa drzemka nie może być zbyt długa, w innym wypadku zaburzy rytm dobowy spoczynku i czuwania oraz sprawi, że wieczorem będziemy wiercić się z boku na bok przez kilka godzin… Najlepiej jest dosypiać w ciągu dnia po około 10 – 30 minut. Symboliczny kwadrans pozwoli zregenerować układ nerwowy, zrelaksować się, odpocząć, ale nie „wciągnie” jeszcze w głębokie fazy snu.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.