Wysoka konsumpcja warzyw i owoców niesie za sobą szereg korzyści. Okazuje się jednak, że wcale nie trzeba sięgać po egzotyczne i drogie produkty (takie jak choćby jagody goji), by zapewnić sobie maksimum korzyści. Również nasze lokalne i zarazem sezonowe owoce i warzywa charakteryzują się bogatym potencjałem prozdrowotnym. Znakomitym przykładem są tutaj truskawki, które – jak pokazują badania – zawierają substancje mogące chronić układ krążenia i zmniejszać ryzyko rozwoju miażdżycy.
Truskawka – wartość odżywcza
Truskawki zdecydowanie należą do najbardziej niskokalorycznych owoców, w 100g dostarczają zaledwie około 20 - 30kcal i jedynie 5- 7g cukru. Przy okazji truskawki są bardzo dobrym źródłem witaminy C (100g truskawek pokrywa około 80 – 100% zapotrzebowania na tę witaminę). Owoce te zawierają także potas, kwas foliowy, błonnik oraz pewne ilości wapnia, magnezu i witaminy K. Dodatkowo, truskawki oprócz witamin i składników mineralnych dostarczają także sporej dawki polifenoli i antocyjanów o właściwościach antyoksydacyjnych i przeciwzapalnych. Właśnie z obecnością tych substancji wiąże się przeciwmiażdżycowy potencjał truskawek.
Truskawki a profilaktyka miażdżycy
Zgodnie z obowiązującą wiedzą uważa się, że zaburzenia gospodarki tłuszczowej objawiające się nieprawidłowościami w profilu lipidowym stanowi czynnik ryzyka rozwoju chorób układu krążenia. Okazuje się, że konsumpcja truskawek może pomagać w regulacji tych nieprawidłowości. Szczególnie interesujący w tej materii okazał się eksperyment przeprowadzony na osobach z zespołem metabolicznym. W ramach badania, uczestnikom przez okres ośmiu tygodni podawano dawkę liofilizatu truskawkowego w ilości odpowiadającej trzem filiżankom truskawek. W efekcie kuracji doszło do obniżenia całkowitego poziomu cholesterolu we krwi, co związane było ze zmniejszeniem poziomu lipoprotein o niskiej gęstości (LDL – tzw. „zły cholesterol”). To jednak nie wszystko.
Autorzy badania zaobserwowali, że u uczestników otrzymujących liofilizat truskawkowy doszło do wyraźnego zmniejszenia aktywności cząsteczek adhezyjnych, czyli białek, które uczestniczą w procesach agregacyjnych i zapalnych sprzyjając powstawaniu blaszki miażdżycowej. Przeciwmiażdżycowe działanie truskawek okazało się więc dwupłaszczyznowe. Wyniki powyższego eksperymentu nie są odosobnione. Do podobnych wniosków skłaniają wyniki badania przeprowadzonego z udziałem kobiet z zespołem metabolicznym. Również i w tym studium użyto owoców liofilizowanych (w ilości odpowiadającej dwóm filiżankom na osobę na dzień).
Okazało się, że już po zaledwie miesiącu „kuracji” poziom cholesterolu całkowitego obniżył się o 5%, a poziom LDL-u (lipoprotein o niskiej gęstości) spadł o 6%. O 16% obniżył się także poziom biomarkerów stresu oksydacyjnego takich jak dialdehyd malonowy i 4-hydroksynonenal (świadczy to o zmniejszeniu groźnego dla nabłonka naczyniowego procesu peroksydacji lipidów). Tak więc, po raz kolejny truskawki potwierdziły swoje antymiażdżycowe właściwości.
Wnioski
Truskawki jeść warto, nie tylko ze względu na walory smakowe, ale także wysoki potencjał prozdrowotny nieustępujący modnym aktualnie owocom noni czy jagodom goji. Przełom wiosny i lata to czas, w którym należy korzystać z wysokiej dostępności tych owoców. W miarę możliwości truskawki warto też mrozić by móc po nie sięgać przez cały rok.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.