Wakacje pod namiotem? Dlaczego nie!

Noc pod namiotem może być też świetną atrakcją dla dzieci. Jeżeli brakuje czasu i możliwości finansowych na wyjazd, a dysponujemy kawałkiem przestrzeni, możemy sprawić dzieciakom wiele radości rozbijając namiot i dając im możliwość spędzenia wakacji niby w domu, a jednak w całkiem innych, nowych warunkach. O czym należy pamiętać w takim wypadku? Oczywiście nie zostawiajmy małych dzieci na noc samych, bez obecności osoby pełnoletniej. Odgłosów nocy może przestraszyć się niejeden dorosły… ;-) Wybierajmy miejsca bezpieczne – najlepiej z dala od ruchliwych ulic czy też głębokich zbiorników wodnych. Jeśli biwakujemy na podwórku, koniecznie niech będzie to ogrodzona posesja.

Kiedy i gdzie biwakować?

Odpowiedź wydaje się prosta: oczywiście latem, gdy temperatura jest dość wysoka, noce nie są jeszcze zbyt zimne. Jeżeli dysponujemy dobrej jakości namiotem, a także jego wyposażeniem (maty, śpiwory) również nocowanie w nim wiosną czy jesienią nie będzie wiązało się z brakiem komfortu i przemarznięciem.

Zarówno w Polsce, jak i w całej Europie, znajduje się bardzo dużo pól namiotowych. Na części z nich istnieje możliwość wcześniejszej rezerwacji miejsca, co stanowi doskonała alternatywę, gdy jest ono wybitnie obłożone w sezonie. Lecz ci, którzy chcą by ich wyprawa była spontaniczna, nie mają ściśle określonego celu, nie muszą się martwić. Z pewnością uda się znaleźć nocleg. Przed wyjazdem warto sprawdzić w Internecie i wydrukować sobie bazę kempingów z terenu, w który się wybieramy. Dzięki temu nie stracimy czasu na poszukiwania.

Dodatkowo strony te, poza lokalizacją, zawierają informacje, które mogą mieć znaczenie przy wyborze pola:
 

• Zaplecze sanitarne (prysznice, toalety)

• Odległość do sklepu, restauracji, dyskoteki

• Atrakcje dodatkowe (plac zabaw, basen, zbiornik wodny, boisko do gry w piłkę, możliwość wypożyczenia sprzętu: kajak, rower… itd.)

Wybierając się na kilka dni pamiętajmy, że bardzo przydatnym sprzętem będzie niewielka lodówka turystyczna (zwłaszcza w sytuacji, gdy wyjazd jest krótki, a wypadów do sklepu w planach brak).

Warto pamiętać, że kempingowanie poza miejscami do tego wyznaczonymi jest zabronione (poza Szwecją, Finlandią i Norwegią).

Niezbędnik kempingowicza

Niewątpliwie najważniejszą rzeczą będzie namiot. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na to, by był odpowiednio duży. Jeżeli nei dysponujemy dodatkowym miejscem np. w samochodzie, to wszystkie rzeczy (ubrania, żywność, kosmetyki, zabawki) będą musiały zmieścić się pod jednym „dachem”. Drugą cechą obowiązkową musi być wodoszczelność (minimum to 2000 mm) , a do tego duża odporność na rozdarcia i odpowiednia wentylacja. Zaletą będzie lekkość oraz prostota w rozkładaniu i składaniu namiotu – na pewno warto zwrócić na to uwagę.

Niezmiernie przydatna będzie również mata (w nią warto zainwestować, izoluje od zimnego i wilgotnego podłoża), którą rozłożymy na podłodze, oraz materac  i śpiwór.

 Przydać się może również:
 

• ciepła pidżama i skarpetki (sprawdzi się bielizna termoaktywna)

• Płaszcze/ubranie przeciwdeszczowe, parasole

• Sznurek i kilka spinaczy – znacznie ułatwi nam to suszenie przemoczonych ubrań, ręczników czy też kostiumów kąpielowych

• Nawet, jeżeli pogoda zapowiada się rewelacyjnie, warto wziąć ze sobą zapas ciepłych ubrać. Tak na wszelki wypadek ;-)

• Oczywiście jeżeli w planach jest spędzanie czasu na świeżym powietrzu to nie można zapomnieć o preparatach chroniących przed promieniami UV

• Grill czy też niewielka, prosta w obsłudze  kuchenka gazowa – wykorzystywane oczywiście poza namiotem – nie pozwolą nam cierpieć z głodu; do tego komplet talerzyków i sztućców (dla wygody możemy korzystać z plastikowych), noż, deska do krojenia, przyprawy, ew. naczynia (najbardziej uniwersalny będzie garnek).

• Latarka – niezbędna!

• Preparaty przeciwko insektom/komarom

• Dostosowana apteczka

• Worki na śmieci, papier toaletowy, ew. rozkładane krzesełka i stolik, zabawki dla dzieci, sprzęt sportowy

Kilka nocy spędzonych pod namiotem może stanowić doskonałą zabawę i odskocznię od codzienności, a także stanowi alternatywę dla droższych wyjazdów, jednak nie każdy będzie czuł się dobrze w takich warunkach. Komary, pająki i inne robaczki, piasek w pościeli, ograniczona przestrzeń w namiocie (która kurczy się jeszcze, gdy pogoda nie zachęca do spędzania czasu na zewnątrz ;-) ), a także bałaganiarstwo i chęć ochota na nic nie robienie – przemawiają za inną opcją spędzenia kilku wakacyjnych nocy. A z drugiej strony… ognisko, gwiazdy, rozmowy do rana, rozpoczęcie dnia od obejrzenia wschodu słońca, z kubkiem świeżo zrobionej kawy w dłoni… bezcenne ;-)