Na ten moment brak jest danych na temat wpływu poziomu cholesterolu na choroby sercowo-naczyniowe. Zdemitologizowano również kwestię spożywania tłuszczy nasyconych i ich wpływu na układ krążenia. Nawet kwestia, czy cholesterol dostarczany z pokarmu ma wpływ na choroby układu krążenia – pozostaje niejasna, brak jest przekonujących badań naukowych, odpowiedniej jakości i przeprowadzonych na odpowiednio dużej liczbie osób. Co prawda, cholesterol dostarczany z pokarmu ma wpływ na ilość cholesterolu całkowitego, ale … w 40 badaniach, obejmujących 361.923 pacjentów, opublikowanych w latach 1979-2013 cholesterol dostarczany z pokarmu nie był powiązany z chorobą naczyń wieńcowych, udarem niedokrwiennym czy udarem krwotocznym. Jednocześnie wraz ze wzrostem frakcji, którą uznaje się za „złą” (LDL) rosła także ilość tej „dobrej” (HDL). Przykładowo: odnotowano ogólny wzrost średnio o 11,2 mg/Dl cholesterolu całkowitego w 17 badaniach, wzrost frakcji LDL średnio o 6,7 mg/Dl (w 14 badaniach), zaś wzrost HDL średnio o 3,2 mg/Dl (w 13 badaniach). [1] Cholesterol dostarczany z pokarmu nie miał wpływu na trójglicerydy oraz frakcję VLDL. W wielu badaniach wysnuwany jest pogląd, iż poziom cholesterolu jest regulowany wewnętrznie, a ten dostarczany z pokarmu ma bardzo mały wpływ na profil lipidowy – ewentualnie tylko pośrednio. [2] Przypomnę tylko, że kofeinę obarczano winą za choroby układu krążenia – co nie tylko obalono, ale … wręcz stwierdzono ochronne działanie umiarkowanego spożywania kawy na układ krążenia (spada ryzyko rozwoju choroby wieńcowej oraz ryzyko śmierci z powodu incydentu krążeniowego) [3] Z tego samego powodu zakazano, np. efedryny, a okazała się niegroźna. Niestety, nie cofnie się czasu i jeden z najlepszych środków do redukcji tkanki tłuszczowej pozostaje w ograniczonej dostępności.
Sauna vs cholesterol?
W badaniu polskich naukowców z 2014 roku [4] wzięło udział 16 mężczyzn w wieku 20-23 lata. Ukończyli oni 10 sesji fińskiej sauny, z częstotliwością co 1-2 dni. Średnia temperatura wynosiła 90±2°C, zaś wilgotność 5-16%. Za każdym razem mężczyźni spędzali w saunie 3 x 15 minut, z przerwą 2 minuty pomiędzy.
Badano
- masę ciała,
- tętno,
- cholesterol całkowity,
- triacyloglicerole,
- frakcję LDL,
- frakcję HDL,
Procent tkanki tłuszczowej pozostał praktycznie identyczny przed i po 10 sesjach sauny, mężczyźni mieli średnio 7,66±2,65 kg tłuszczu przed eksperymentem oraz 7,59±3,14 po jego zakończeniu. Różnica wynosiła 60 g (może to być błąd pomiaru, nawet najlepsze metody, np. DEXA mogą mieć błąd wynoszący 1-3%, typowa metoda BIA może mieć błąd wynoszący 3-5%). Masa ciała przed: 74,69±7,61 kg oraz po 74,76±8,11 kg. Jak widać sauna NIE wpływa na poziom tkanki tłuszczowej, ba, może poważnie zaszkodzić lub zabić osoby otyłe (jest to bardzo ciężka praca dla serca i układu krążenia). Analiza diety pozwala ocenić, iż mężczyźni spożywali zbyt mało protein, dużo węglowodanów oraz tłuszczy.
Dieta
- 3.412,63 ± 545,79 kcal dziennie,
- węglowodany 438,73±18,12 g dziennie (5,94±0,28 g na kg m.c.),
- białko 99,91±2,12 g dziennie (1,34±0,02 g na kg m.c.),
- tłuszcze 128,91±7,24 g dziennie (1,72±0,06 g kg m.c),
Wyniki
- frakcja LDL przed: 2,52±0,43 mmol/l,
- frakcja LDL po: 2,44±0,42 mmol/l,
- frakcja HDL – nieistotne wahania,
- trójglicerydy – nieistotne wahania,
- cholesterol przed: 4,50±0,66 mmol/l,
- cholesterol po: 4,16±0,54 mmol/l,
Podobne wyniki przyniosło inne badanie, w części prowadzone przez tych samych naukowców [5]. Wnioski końcowe – sauna może mieć wpływ na obniżenie poziomu cholesterolu całkowitego oraz frakcji LDL- pytanie, czy osoby zagrożone, np. chorobami krążenia powinny korzystać z sauny. Moim zdaniem jest to bardzo zły pomysł – ze względu na wymuszoną pracę serca oraz odwodnienie (co pociąga za sobą wzrost hematokrytu). [7] Nie należy również korzystać z sauny fińskiej po treningu, można rozważyć saunę niskich temperatur (np. IR)