Indywidualny plan

Dietetyczny

Indywidualny plan

Treningowy

Indywidualny plan

Dieta + Trening

Opieka dietetyka i trenera Już od

Plan dieta + trening 29,99 zł/mies.

Opieka dietetyka Już od

Plan dietetyczny 26,66 zł/mies.

Opieka trenera Już od

Plan treningowy 23,33 zł/mies.

Plany dieta i trening
{{$parent.show_arts ? 'Artykuły' : 'Baza wiedzy'}}
Sklep

Czy wysokie spożycie białka skraca życie?

Diety wysokobiałkowe postrzegane bywają coraz częściej jako uniwersalny sposób na pozbycie się nadmiaru tkanki tłuszczowej, wzmocnić tkankę mięśniową i poprawić zarazem kondycję metaboliczną organizmu. Kontrowersje powiązane z ich stosowaniem bywają sprowadzane zazwyczaj do domniemanego, niekorzystnego wpływu na nerki. Tymczasem tak naprawdę, wysokie spożycie protein może mieć w dłuższej perspektywie zupełnie inne, zaskakujące konsekwencje. Istnieją przesłanki by sądzić, że nadmiar białka w diecie – mówiąc delikatnie - jest czynnikiem niesprzyjającym długowieczności...

Święta krowa fitnessu

Zaskakujące jest to, że o ile o niekorzystnych następstwach wynikających ze zbyt wysokiego spożycia węglowodanów i tłuszczu w świecie fitness mówi i pisze się wiele, o tyle temat dotyczący potencjalnych skutków zbyt dużego udziału protein w diecie bywa zazwyczaj zupełnie pomijany. Mało tego, istnieje taki niepisany pogląd, zgodnie, z którym im większa podaż białka tym lepsze rezultaty w pracy nad sylwetką. Fakty oczywiście wyglądają zgoła inaczej.

Oczywiście nie ulega wątpliwości, że produkty białkowe stanowią ważny składnik zdrowej diety, podobnie też nie ulega wątpliwości, że istnieją czynniki zwiększające zapotrzebowanie na wspomniane pokarmy, a należą do nich:

  • regularna aktywność fizyczna (zwłaszcza ta o charakterze siłowym),
  • ujemny bilans energetyczny,
  • chęć przyspieszenia tempa przemiany materii,
  • chęć zmniejszenia łaknienia,
  • i kilka innych.

Niezaprzeczalnym faktem jednak jest, iż nadmierny udział białka w diecie może być po prostu szkodliwy. Wracamy tutaj do złotej zasady, która mówi iż to, że coś jest zdrowe i wartościowe nie koniecznie oznacza, że im więcej tego jemy – tym większe odnosimy korzyści. Jak mawiał Paracelsus – truciznę od lekarstwa różnie tylko dawka. Zależność ta dotyczy wszystkich składników pokarmowych (w tym również białka) i nie ma od niej wyjątków.

Białko a długowieczność

Chociaż może się to wydawać nie tylko zaskakujące, ale wręcz nieprawdopodobne, to istnieją przesłanki by zakładać, że wysoka podaż białka może być czynnikiem skracającym życie. Co najważniejsze, owe przesłanki oparte są na wynikach badań naukowych. Za kluczowy w tej materii uznaje się stosunek kalorii dostarczanych z protein do energii przyjmowanej ze źródeł niebiałkowych. Aspektu tego jednak nie można postrzegać w zupełnym oderwaniu od podaży kalorii ogółem. Innymi słowy dodatni bilans energetyczny sam w sobie negatywnie wpływa na żywotność, ujemny natomiast może sprzyjać długowieczności, o ile oczywiście nie jest przesadzony.

Zdolności reprodukcyjne i długość życia – ciekawa zależność

W eksperymentach naukowych wykonywanych na żywych organizmach, takich jak owady i gryzonie, wielokrotnie wykazano, że niski udział energii z protein w diecie (w stosunku do kalorii niebiałkowych), powoduje wydłużenie życia. Co ciekawe jednak, obserwowano towarzyszące temu efektowi obniżenie zdolności reprodukcyjnych. Zależność ta działała także w drugą stronę. Innymi słowy, wykazano, że znaczny udział protein w stosunku do kalorii niebiałkowych powodował, że badane organizmy żyły krócej, ale szybciej osiągały płciową dojrzałość i chętniej i skuteczniej się rozmnażały.

Kiedy głębiej zastanowimy się nad wynikami wspomnianych badań zrozumiemy, że są one dość spójne i mają logiczne wytłumaczenie. Używając uproszczonego, ale chyba dość obrazowego języka można powiedzieć, że jeśli istnieje bowiem możliwość szybszego „przekazania genów”, czyli wydanie na świat i - o ile aspekt ten jest znaczący dla danego gatunku - odchowanie potomstwa, to dany osobnik po prostu szybciej przestaje być potrzebny.

Mechanizmy frapującej zależności

Niekorzystny wpływ wysokiego spożycia białka na długość życia trudno jest wytłumaczyć w sposób precyzyjny i jednoznaczny. Wiele wskazuje na to, że kluczowe w tej materii są unikalne właściwości wybranych aminokwasów. Jakiś czas temu przeprowadzono badania, których wyniki wykazało, że ograniczenie spożycia metioniny (egzogennego aminokwasu siarkowego), wydłuża życie w przypadku zwierząt laboratoryjnych takich jak myszy i szczury. Podobne efekty zaobserwowano również w przypadku tryptofanu (aromatycznego aminokwasu egzogennego) i cysteiny (siarkowego aminokwasu endogennego). O ile o metionina często bywa przedstawiana w negatywnym świetle (to z niej powstaje homocysteina nazywana kiedyś „cholesterolem XXI wieku), o tyle w przypadku cysteiny wspomina się najczęściej o domniemanych, pozytywnych następstwach wynikających ze zwiększenia jej podaży, takich jak wzrost produkcji glutationu.

Powiązanie pomiędzy spożyciem wspomnianych aminokwasów a długością życia tłumaczone bywa zmianami w wydzielaniu insuliny, insulinopodobnego czynnika wzrostu – 1 (IGF-1), hormonów tarczycy oraz z pobudzaniem i hamowaniem aktywności enzymu mTOR. Wspomniany enzym (należący do kinaz), zwany też ssaczym celem rampamycyny czynnie uczestniczy w procesach syntezy i hamuje zarazem aktywność wybranych, naturalnych mechanizmów naprawczych takich jak autofagocytoza.

O autofagocytozie szeroko rozpisywać się nie będę, gdyż omówiłem ją już wstępnie w artykule nawiązującym do koncepcji przerywanego postu (intermittent fasting):

Pokrótce napomknę tylko, że autofagia ulega zahamowaniu w przypadku wysokiej dostępności energii i protein, a pobudza ją deficyt kaloryczny i niedobór białka. Zaburzenia autofagocytozy wiąże się ze wzrostem ryzyka rozwoju chorób neurodegeneracyjnych i nowotworowych oraz innych, groźnych przypadłości.

Podsumowanie

Istnieją przesłanki, na podstawie których można zakładać, że wysokie spożycie protein nie sprzyja długowieczności. Należy jednak mieć na uwadze, że owe wnioski wywodzą się z eksperymentów prowadzonych na owadach i gryzoniach. Nie mamy pewności, czy podobne zależności zachodzić będą również w przypadku ludzi, choć przyznać trzeba – że jest to prawdopodobne. Nie mamy też odpowiednich danych pozwalających ustalenia bezpiecznego limitu spożycia białka (w odniesieniu do omawianego zagadnienia, w kontekście innych parametrów zdrowotnych limity bowiem istnieją), czy to rozumianego jako procentowy udział energii dostarczanej, czy też dawki przeliczanej na kg masy ciała. Póki co powyższe dane warto traktować jako taką czerwoną lampkę – ostrzeżenie, by do spożycia białka nie podchodzić bezkrytycznie.

Źródła: Aging Cell. 2015 Apr 10. doi: 10.1111/acel.12342. FASEB J. 1994 Dec;8(15):1302-7. J Nutr. 1993 Feb;123(2):269-74. Exp Gerontol. 2013 Oct;48(10):1030-42. doi: Aging Cell. 2008 Jan;7(1):32-46. BMC Genet. 2015 Feb 3;16:8. d

Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.