Zdrowo się odżywiasz, regularnie ćwiczysz, zeszczuplałaś, a mimo to nie jesteś zadowolona w pełni ze swojego wyglądu. Dużą rolę odgrywa tu z pewnością widoczny na udach i pośladkach cellulit, który spędza ci sen z powiek. Wiele źródeł podaje pobieżne informacje dotyczące powstawania cellulitu. Warto jednak zgłębić ten temat, po to, by móc go efektywniej zwalczać, ale również bardziej realistycznie podchodzić do wyglądu swojego ciała.
Czym jest cellulit?
Cellulit nazywany jest potocznie skórką pomarańczową. Charakteryzuje się nieprawidłowym rozmieszczeniem tkanki tłuszczowej. Nierównomiernie rozmieszczone grudki tłuszczu powodują powstawanie wolnych przestrzeni, w których zbiera się woda oraz produkty przemiany materii. Cellulit najczęściej pojawia się w takich miejscach jak brzuch, uda, pośladki oraz rzadziej piersi i przedramiona. Miejsca, w których występuje, charakteryzują się grudkowatą, pomarszczoną strukturą skóry. Jego wygląd zależy w dużej mierze od stopnia zaawansowania.
Dotyka najczęściej kobiety. Jedynie około 10% mężczyzn zmaga się z cellulitem, podczas gdy jest to problem u nawet 90% kobiet. To naturalny sposób gromadzenia zapasów tłuszczu w organizmie kobiety. Jego rozwój zaczyna się wraz z okresem dojrzewania. Jego powstawanie nasilać może ciąża oraz przyjmowanie tabletek antykoncepcyjnych. Tłuszcz odłożony na biodrach i udach stanowi rezerwę energii na wypadek ciąży.
Do niedawna cellulit wiązano głównie z otyłością. Tymczasem okazuje się, że występuje on zarówno u kobiet z nadwagą, jak i u kobiet szczupłych.
Rodzaje cellulitu i stopnie zaawansowania
Wyróżnia się cztery stadia rozwoju cellulitu. Pierwsze dwa są jak najbardziej możliwe do cofnięcia. O trzecim i czwartym stopieniu cellulitu mówimy wówczas, gdy jest on widoczny bez ściskania skóry, grudki mają większą objętość, są łatwo wyczuwalne przy dotyku, ich dotykanie może wiązać się z odczuwaniem bólu. Na tym etapie cofnięcie zmian jest niemalże nierealne.
Cellulit możemy podzielić również na cellulit wodny, tłuszczowy oraz skórę materacową:
najwcześniej pojawia się cellulit wodny, widoczny po ściśnięciu skóry palcami – na tym etapie możemy zdziałać najwięcej w kwestii jego likwidacji,
o cellulicie tłuszczowym mówimy, gdy skóra pokryta jest zagłębieniami, wyczuwalne są liczne grudki, komórki tłuszczowe są powiększone – na tym etapie, cofnięcie zmian jest nadal możliwe, ale wymagać będzie dużo więcej pracy i wysiłku,
o skórze materacowej mówimy w momencie, gdy nierówności, grudki, zagłębienia są wyraźnie widoczne, obszary skóry są niedokrwione i mogą mieć obniżoną temperaturę – na tym etapie cofnięcie zmian nie jest możliwe, poprzez odpowiednie działania jesteśmy jednak w stanie zahamować następujące w skórze zmiany.
Przyczyny powstawania cellulitu
Do powstawania cellulitu niepodważalnie przyczyniają się takie czynniki jak:
siedzący tryb życia,
brak aktywności fizycznej,
spożywanie przetworzonego jedzenia,
nadmiar soli i cukru w diecie,
palenie papierosów,
noszenie zbyt obcisłych ubrań.
Jak wspomniałam na wstępie, przyczyny powstawania cellulitu są jednak dużo bardziej skomplikowane. Powyżej wymienione czynniki to jedynie często wspominane, powierzchowne przyczyny powodujące jego rozwój. Jednak ich wyeliminowanie może znacząco wpłynąć na poprawę jakości skóry i zmniejszenie lub całkowite pozbycie się cellulitu. Zdarza się jednak stosunkowo często, że aktywne fizycznie kobiety, które odżywiają się zdrowo, są szczupłe, a mimo tego wciąż mają cellulit na udach i pośladkach.
Dlaczego zdrowe i aktywne fizycznie kobiety mają cellulit?
Główna przyczyna cellulitu — estrogen
Estrogeny to grupa kobiecych hormonów płciowych. Zaliczamy do nich estriol, estron, estradiol. Estrogeny, a raczej ich nadmiar, sprzyjają przyrostowi tkanki tłuszczowej. Najważniejsza jest bowiem równowaga hormonalna. Estrogeny powinny pozostawać w równowadze z progesteronem. To właśnie dysproporcja pomiędzy poziomem estrogenów, a progesteronu może zapoczątkować powstawanie tak zwanej skórki pomarańczowej.
Jedną z głównych przyczyn powstawania cellulitu jest dominacja estrogenowa. Mówimy o niej wówczas, gdy obserwujemy zwiększone stężenie estradiolu w stosunku do progesteronu. Zbyt duża ilość estradiolu może powodować zwiększone odkładanie tkanki tłuszczowej, jak również zmniejszać przepływ krwi przez naczynia krwionośne. Dochodzi również do osłabienia włókien kolagenowych oraz zmniejszonego przepływu limfy. W efekcie powstaje cellulit, z którym ciężko jest walczyć.
Istotne jest jednak to, że same możemy przyczynić się do powstania dominacji estrogenowej lub jej zapobiec, narażając się na nadmierną ekspozycję na ksenoestrogeny lub ją minimalizując. Niestety w dzisiejszych czasach jesteśmy narażone na ich dużą ilość w wielu produktach. Ksenoestrogeny znajdują się między innymi w wielu komercyjnych kosmetykach, plastykowych butelkach i pojemnikach, jak również w wodzie z kranu.
Osłabione krążenie krwi
Kolejny czynnik nasilający powstawanie cellulitu to osłabione mikrokrążenie. Pośrednio problem ten wynika nadal z nadmiaru estrogenów. W wyniku ich nadmiaru zaburzony zostaje bowiem przepływ krwi. Osłabiony przepływ krwi w rejonie ud i pośladków przyczynia się do słabego natlenia tkanek w tym obszarze.
Układ limfatyczny
Do powstawania cellulitu przyczyniać może się również nieprawidłowe działanie układu limfatycznego. Zadaniem limfy jest zbieranie substancji toksycznych i odprowadzanie ich do węzłów chłonnych, a następnie do nerek, po czym usuwane są z organizmu. Jeśli tkanka łączna nie jest wystarczająco elastyczna i sprawna, układ limfatyczny nie funkcjonuje prawidłowo. W efekcie toksyny, zamiast wędrować do węzłów chłonnych, wnikają w tkanki, między innymi gromadzą się właśnie w komórkach tłuszczowych. Sprawny układ limfatyczny może więc zapobiegać powstawaniu cellulitu.
Pośrednio sprawność układu limfatycznego wiąże się również z ilością kolagenu. Jego niedobory wpływają bowiem na mniejszą elastyczność tkanek łącznych. W tym momencie ponownie wracamy do estrogenów, gdyż pośrednio może on wpływać na rozkład kolagenu otaczającego komórki tłuszczowe.
Z usuwaniem toksyn z organizmu wiąże się również sprawna praca narządów wewnętrznych. W tym przede wszystkim wątroby i nerek.
Jak walczyć z cellulitem?
Przede wszystkim zadbaj o aktywność fizyczną, a z diety wyeliminuj produkty przetworzone.
Ogranicz spożycie soli i cukru w diecie. Zadbaj o odpowiednie nawodnienie organizmu.
Ogranicz spożycie napojów alkoholowych. Zrezygnuj z papierosów.
Ogranicz źródła ksenoestrogenów w swojej diecie i otoczeniu.
Najbardziej niebezpiecznym źródłem ksenoestrogenów są kosmetyki i przybory toaletowe. Przez skórę wchłaniamy je dziesięciokrotnie silniej, niż spożywając je doustnie.
Wybieraj jak najbardziej naturalne kosmetyki. Sprawdzaj ich skład.
Jeśli widzisz w składzie swego kosmetyku nazwę metyloparaben, nie używaj go!
Kupuj dezodoranty bez aluminium w składzie.
Zminimalizuj kupowanie produktów spożywczych pakowanych w puszki i plastykowe opakowania. Żywność przechowuj w pojemnikach szklanych lub plastykowych niezawierających BPA.
Nigdy nie podgrzewaj jedzenia w plastykowych pojemnikach.
Warto zadbać również o poprawę ukrwienia skóry oraz lepsze krążenie limfy. Z pomocą przyjdą masaże, peelingi, drenaż limfatyczny, masaże bańką chińską.
Sprawdź swój stan zdrowia, w tym stan wątroby i nerek.
Kontroluj poziom hormonów płciowych.
Warto jednak zdawać sobie przy tym wszystkim sprawę, że jest to po części naturalny stan dla kobiety i czasem lepiej pewne rzeczy zaakceptować, niż walczyć z wiatrakami.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.