IDZIEMY RAZEM PO TWOJĄ FORMĘ! 40% RABATU NA PLAN DIETETYCZNY I TRENINGOWY! SKORZYSTAJ Z KODU "40PT"

Indywidualny plan

Dietetyczny

Indywidualny plan

Treningowy

Indywidualny plan

Dieta + Trening

Opieka dietetyka i trenera Już od

Plan dieta + trening 29,99 zł/mies.

Opieka dietetyka Już od

Plan dietetyczny 26,66 zł/mies.

Opieka trenera Już od

Plan treningowy 23,33 zł/mies.

Plany dieta i trening
{{$parent.show_arts ? 'Artykuły' : 'Baza wiedzy'}}
Sklep

Czy słodycze przeszkadzają w odchudzaniu?

Czy słodycze przeszkadzają w odchudzaniu?
Naprawdę chciałoby się każdemu polecić dietę złożoną wyłącznie z produktów, które uwielbia. I choć podczas dogłębnej analizy żywieniowej osób odchudzających się, dużą uwagę poświęca się nie tylko na to, co zjadają codziennie, ale również na to, co najbardziej lubią, to jednak nie można powiedzieć, że w proponowanych planach dietetycznych, uwzględnia się wyłącznie uwielbiane pokarmy.

No, chyba że ktoś jest miłośnikiem produktów jak najmniej przetworzonych, dużej, ale odpowiedniej ilości białka i brzydzi się fast-foodami oraz słodyczami. Takie osoby jednak niezwykle rzadko trafiają do dietetyków.

Nasze nawyki kształtują nasze sylwetki

Najczęściej dietetycy stykają się z zupełnie innymi nawykami żywieniowymi, pełnymi przetworzonej żywności, przeładowanej zarówno kaloriami, jak i ogromem węglowodanów o wysokim indeksie glikemicznym oraz delikatnie mówiąc niezbyt zdrowymi źródłami tłuszczu. Najczęściej również całość jest dodatkowo „obciążona” zbyt małą ilością białka.

Problem: zachodni model żywieniowy

Ten obraz idealnie wpisuje się w model żywienia, standardowo nazywany zachodnim. Właśnie takiemu sposobowi odżywiania i niskiej codziennej aktywności ruchowej naszego społeczeństwa, „zawdzięczamy” wzrost wagi statystycznego Polaka, co może prowadzić nie tylko do problemów wizualnych, ale także i związanych ze zdrowiem.

Czy słodycze szkodzą odchudzaniu?

Jednym słowem? TAK!

Czy jednak muszą być zabronione? Tutaj czas na nieco dłuższy wywód.

Zacznę może od tego, że jak coś jest zupełnie zabronione, z reguły staje się niezwykle kuszące. A człowiek, jako istota słaba, często ulega pokusie! Dotyczy to zarówno mnie, jak i zapewne Ciebie. Dlatego znacznie korzystniej jest przestać myśleć o słodyczach jako o zakazanym owocu.

Notabene owoc będzie z reguły lepszym wyborem niż słodycze. Dla przykładu, gdy wydaje się Tobie, że jesteś głodny, pomyśl: czy masz ochotę np. na jabłko. Jeśli analiza wskaże, że nie tego (kalorii/energii) oczekujesz, oznaczać to będzie nie fizyczny głód a zachciankę, z reguły na słodkie.

Czy można jeść słodycze na diecie i jeśli tak, to kiedy?

Pytanie podchwytliwe, bo kryje już odpowiedź. Tak, okazjonalnie(!), można pozwolić sobie na chwilę słabości. 

Kluczem jest tutaj słowo „okazjonalnie”

Dodam jednak kolejne słowa klucze: Mała (do umiarkowanej) ilość - u mnie znakomicie sprawdza się cukierek owocowy, ssany przez kilkanaście minut albo kostka gorzkiej (>85%) czekolady, również powoli ssana.

Timing

Najlepszym czasem na odrobinę słodkości jest okres po treningu, a jeśli go nie było, to po wystarczająco dużym posiłku, tak aby za pomocą słodkości nie tłumić głodu a jedynie poskromić własne ego. Lepiej jest także zjeść odrobinę słodyczy wtedy, gdy pozostaniemy przez kilka najbliższych godzin aktywni ruchowo, czyli korzystniej jest zjeść „odrobinę nieba” rano, a nie przed snem.

Te uwagi nie dotyczą osób na ostatniej prostej do przygotowania do zawodów, gdzie wymagane jest zmieszczenie się w limicie wagowym lub prezentowanie nienagannej sylwetki. Tutaj absolutnie nie powinno być miejsca na słodycze. Wtedy, jak lubię w tym momencie mówić: zęby w ścianę i do celu!

Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.