Indywidualny plan

Dietetyczny

Indywidualny plan

Treningowy

Indywidualny plan

Dieta + Trening

Opieka dietetyka i trenera Już od

Plan dieta + trening 29,99 zł/mies.

Opieka dietetyka Już od

Plan dietetyczny 26,66 zł/mies.

Opieka trenera Już od

Plan treningowy 23,33 zł/mies.

Plany dieta i trening
{{$parent.show_arts ? 'Artykuły' : 'Baza wiedzy'}}
Sklep

Czy śmietana może znaleźć miejsce w zdrowej diecie?

Czy śmietana może znaleźć miejsce w zdrowej diecie?
Śmietana nierozerwalnie kojarzy się nam z ciężką, niezdrową kuchnią i przez wiele osób postrzegana jest jako produkt, którego bezwzględnie należy unikać. Jako argument świadczący na rzecz całkowitego wykluczenia jej z diety, przedstawia się zazwyczaj obecność tłuszczu. Tyle, że przecież sama obecność tłuszczu w produkcie nie jest obiektywnym czynnikiem dyskwalifikującym. Mało tego – tłuszcz jest ważnym składnikiem diety. Co więc jest złego w śmietanie, że tak konsekwentnie odradza się jej konsumpcję? No i czy faktycznie jest ona taka zła, jak głoszą jej przeciwnicy?

Czym jest śmietana?

Śmietaną nazywamy ukwaszony produkt mleczny otrzymywany ze śmietanki (czyli śmietany słodkiej), pochodzącej z górnej warstwy odwirowanego mleka krowiego. Jej charakterystyczną cechą jest istotnie wyższy niż w mleku udział tłuszczu wynoszący średnio 12 – 18% lub więcej (śmietana kremówka ma niekiedy i ponad 30% tłuszczu). Oprócz tego śmietana zawiera także pewną ilość białka (2,5 – 2,8%) i węglowodanów (3,5 – 3,8%). W tradycyjnej kuchni polskiej używana jest jako dość uniwersalny dodatek do potraw.

Krytyka śmietany

Śmietana często przedstawiana jest jako przykład produkty niezdrowego i nieprzyjaznego dla sylwetki. Najczęściej eksponowana jej „wadą” jest wysoka zawartość tłuszczu pochodzenia zwierzęcego. Zarówno dietetycy jak i lekarze zazwyczaj zalecają wykluczenie jej z diety na rzecz chudszych zamienników takich jak jogurt, maślanka czy kefir. Co ciekawe, tego typu zalecenia zazwyczaj nie budzą niczyich kontrowersji i przyjmowane są jako dogmat. Okazuje się jednak, że zarówno co do samego założenia mówiącego, iż ze śmietany należy rezygnować, jak i do jego uzasadnienia można mieć poważne zastrzeżenia.

W obronie śmietany

Chcąc dokonać rzetelnej weryfikacji popularnego poglądu na kwestię spożywania śmietany warto zwrócić uwagę na leżące u jego podstaw uzasadnienie, podkreślające, iż produkt ów jest źródłem tłuszczu. Co to w ogóle oznacza? Przecież obecność tłuszczu w produkcie nie jest sama w sobie wadą. Gdyby nią była należałoby uznać, iż oliwa z oliwek, olej lniany, orzechy – są niepożądanymi składnikami diety, bo przecież dostarczają dużych dawek tłuszczu. Mimo to powszechnie się tak nie uważa. Tak więc, sama obecność tłuszczu w śmietanie wadą nie jest. I w tym miejscu pojawia się drugi argument stanowiący uściślenie dla argumentu pierwszego, a mówi on, iż śmietana jest źródłem tłuszczu zwierzęcego, a ten często wskazywany jest jako wróg zdrowa metabolicznego. Czy jest to jednak stwierdzenie słuszne? Cóż, do niedawna tak sądzili niemal wszyscy. Dziś coraz więcej specjalistów ma pewne zastrzeżenia, co znajduje swój wyraz w badaniach i publikacjach naukowych.

Zagadnienie to opracowałem szerzej w osobnym artykule, do którego lektury zachęcam: http://potreningu.pl/articles/3516

W świetle nowszych doniesień naukowych, podważających zasadność założenia nakazującego usilne ograniczanie czy też wręcz usuwanie tłuszczów zwierzęcych z diety. Do łask wracają produkty takie jak masło czy całe jaja. Skądinąd, gdybyśmy chcieli być konsekwentni i w imię ogólnie pojętego zdrowia zakazać spożywania tłuszczów zwierzęcych to musielibyśmy równie krytycznie podejść do tłustych ryb morskich, gdyż to też w końcu zwierzęta. Oczywiście chcąc być precyzyjnym należy zawsze uściślić o jaki dokładnie rodzaj tłuszczu chodzi, bo sam termin „zwierzęcy” jest zbyt ogólny. Przykładowo, istnieją dowody na to, że tłuszcz mleczny wpływa inaczej na organizm niż tłuszcz wieprzowy. Jest to spowodowane różnicami w proporcjach poszczególnych kwasów tłuszczowych. Doprecyzuje tylko, iż tłuszcz mleczny okazał się bardziej przyjazny dla układu krążenia niż tłuszcz pochodzący z mięsa.

Śmietana a sylwetka

Dla dopełnienia zainicjowanego tematu, warto poruszyć kwestię wpływu konsumpcji śmietany na sylwetkę. Co prawda, brakuje precyzyjnie ukierunkowanych badań weryfikujących tą zależność, istnieją jednak dane, które pozwalają wyciągnąć pewne wnioski w tej materii. Otóż, opublikowano niedawno wyniki studium, które pokazało, że wyższe spożycie tłuszczu mlecznego koreluje negatywnie z poziomem tłuszczu trzewnego i obwodem talii. Innymi słowy, istnieje duże prawdopodobieństwo, iż wyższy udział w diecie pełnotłustych produktów mlecznych może korzystnie wpływać na sylwetkę.

Więcej na ten temat poczytać można w poniższym artykule: http://potreningu.pl/articles/2309

Dodać tutaj należy, iż śmietana to przecież produkt pochodzenia mlecznego i zawiera – tłuszcz mleczny.

Podsumowanie

Nagonka na śmietanę, lęk przed jej konsumpcją i utrwalone przekonanie, że już sama jej obecność w diecie negatywnie wpływa na masę i skład ciała – nie mają przekonującego uzasadnienia. Co ciekawe, nierzadko zdarza się, że te same osoby, które krytycznie patrzą na śmietanę, chętnie sięgają po produkty takie jak jogurt grecki, które niewiele pod względem wartości odżywczej się od niej różnią, a dodatkowo zawierają kontrowersyjne dodatki, takie jak mleko w proszku. Śmietanę, oczywiście można jeść, trzeba mieć jedynie na uwadze, że jest ona wysokokaloryczna i dawkę energii dostarczoną z jej udziałem trzeba uwzględnić w dziennym bilansie.

Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.