IDZIEMY RAZEM PO TWOJĄ FORMĘ! 40% RABATU NA PLAN DIETETYCZNY I TRENINGOWY! SKORZYSTAJ Z KODU "40PT"

Indywidualny plan

Dietetyczny

Indywidualny plan

Treningowy

Indywidualny plan

Dieta + Trening

Opieka dietetyka i trenera Już od

Plan dieta + trening 29,99 zł/mies.

Opieka dietetyka Już od

Plan dietetyczny 26,66 zł/mies.

Opieka trenera Już od

Plan treningowy 23,33 zł/mies.

Plany dieta i trening
{{$parent.show_arts ? 'Artykuły' : 'Baza wiedzy'}}
Sklep

Owoce a kwestia glikogenu

Owoce a kwestia glikogenu
Istnieją przesłanki, by uznać, iż okres powysiłkowy to znakomity moment na przyjęcie porcji węglowodanów. Związane jest to, chociażby ze zmniejszeniem zasobów glikogenowych, które organizm chce uzupełnić, a także ze zwiększoną wrażliwością insulinową, która sprawia, iż cukry dostarczone w tym czasie są efektywnie wykorzystywane. Sporo wątpliwości dotyczy jednak optymalnych źródeł węglowodanów w okresie powysiłkowym. Szczególnie dużo kontrowersji pojawia się kwestii spożycia owoców. Warto więc spróbować odpowiedzieć sobie na pytanie, czy owoce to dobry wybór w okresie powysiłkowym?

Obiegowe postrzeganie owoców

Owoce postrzegane bywają często jako źródło witamin, składników mineralnych i… cukru, a dokładnie – fruktozy. O fruktozie natomiast ostatnio pisze i mówi się same złe rzeczy, obwiniając ją za rozwój nadwagi i otyłości, a także wskazując na bardzo ważną jej wadę, czyli fakt, iż nie nadaje się do uzupełniania glikogenu mięśniowego. I to właśnie sprawia, że wiele osób uważa, że spożywanie owoców po treningu jest pozbawione sensu, gdyż nie niesie za sobą korzyści w postaci uzupełnienia rezerw energetycznych na kolejne sesje wysiłkowe. Czy jednak ten sposób myślenia jest słuszny?

Owoce to nie tylko fruktoza

Warto wiedzieć, że owoce oprócz wspomnianej wcześniej fruktozy zawierają także glukozę (a także sacharozę, a niekiedy również – skrobię). Badania naukowe wskazują, że o ile fruktoza przyjęta samodzielnie faktycznie słabo nadaje się do uzupełnienia glikogenu, to podana wraz z glukozą działa w tej materii o wiele lepiej, porównywalnie do samej glukozy. Co więcej, fruktoza doskonale uzupełnia poziom glikogenu wątrobowego, a ten również stanowi ważne rezerwowe źródło energii, które może być wykorzystywane w trakcie wysiłku przez mięśnie i przez układ nerwowy. To jednak nie wszystko.

Nie przeceniaj glikogenu

Kwestia znaczenia tempa resyntezy glikogenu często bywa przeceniana. Wielu osobom wydaje się, że aspekt ten ma kluczowe znaczenie w odniesieniu do ogólnie pojętej regeneracji powysiłkowej. W praktyce nie jest to stwierdzenie uprawomocnione. To jak szybko uzupełnimy glikogen, jest istotne wtedy, kiedy trenujemy dwa razy dziennie. Gdy przerwa pomiędzy sesjami wysiłkowymi jest dłuższa i wynosi jedną lub zwłaszcza – dwie doby, to tempo uzupełnienia glikogenu nie jest sprawą szczególnej wagi. Dodatkowo warto wiedzieć, iż przykładowo po wysiłku siłowym kluczowe parametry to odpowiedź insulinowa i dostępność aminokwasów.

Podsumowanie

Biorąc pod uwagę przedstawione dane, należy uznać, że jak najbardziej, owoce mogą być pomocne w uzupełnianiu straconych w trakcie treningu rezerw energetycznych. Uwzględnienie ich w posiłkach powysiłkowych jest więc zdecydowanie zasadne. Dodatkową zaletą owoców jest wysoka zawartość potasu, pierwiastka, który pozytywnie wpływa na równowagę kwasowo-zasadową i aktywność hormonów takich jak insulina.

Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.