Dlaczego tak trudno jest Ci się zabrać za pracę nad sylwetką?

Złe nastawienie

Pomyśl przez chwilę z czym tak naprawdę kojarzą Ci się hasła takie jak „trening” i „dieta”? Być może Twoje wyobrażenia na temat zdrowego odżywiania i regularnej aktywności fizycznej są skrzywione. Jeśli wizja zmiany nawyków żywieniowych i wprowadzenie regularnych treningów przyprawia Cię o dreszcze i ból głowy, to pora skorygować sposób myślenia. Zmiana stylu życia na lepszy możliwa jest wtedy kiedy wynika z prawdziwej inspiracji i poparta jest silną motywacją. Inspiracji można szukać przeglądając internetowe relacje osób którym udało się zmienić swoje życie, takich historii opisywanych na bieżąco jest wiele na forach internetowych i rozmaitych blogach.

Nastawienie możesz zmienić

Możliwe, że wyda Ci się to niewiarygodne, ale swoje nastawienie możesz skutecznie zmieniać. Twoją podatność na sugestie cały czas wykorzystują specjaliści od marketingu zaszczepiając w Tobie poczucie braku i chęć posiadania produktu „X” czy „Y”. Nic nie stoi na przeszkodzie byś wziął swoje życie w swoje ręce i również kierował własnymi wyborami i działaniami. Najlepiej byś to robił w sposób pozytywny, czyli taki który wynika z wewnętrznego „chcę”, a nie zewnętrznego „muszę”… Oczywiście przymus niekiedy również jest potrzebny, ale sprawdza się jedynie wtedy gdy chodzi o działania doraźne, a nie o trwałe zmiany.

Czego tak naprawdę chcesz?

Twoja chęć zmiany dotychczasowego stylu życia jest zapewne związana z jakąś wizją. Może to być wizja poprawy sylwetki, samopoczucia, kondycji, zdrowia, zwiększenia atrakcyjności, etc. Ową wizję warto uczynić jak najbardziej wyraźną i konkretną. Myślenie typu „i może w końcu trochę schudnę”, nie jest inspirujące, wizualizacja efektu końcowego i dodatkowe ubranie go w liczby sprawią, że mglista wizja stanie się namacalnym celem. Jeśli nie masz celu, to Twoje działania stają się pozbawione sensu. Bezsens natomiast sam w sobie jest demotywujący. Sprecyzuj cel, a zyskasz siłę do działania.

Brak planu = brak efektów

Nawet jasne określenie celu niewiele przyniesie, jeśli nie zaplanujesz odpowiednio swoich działań. Plan powinien dotyczyć z jednej strony sposobu postępowania, z drugiej strony określać jego efekty. Najlepiej jest planować etapowo, zakładając iż w określonych przedziałach czasowych wprowadzone zostaną odpowiednie kroki skutkujące określonymi efektami. Przykładowo w pierwszych dwóch tygodniach zrezygnować można ze spożywania słodkich napojów, odstawić białe pieczywo oraz wprowadzić co drugi dzień krótkie, półgodzinne treningi. Efektem takich działań powinien być ubytek 2 cm w obwodzie pasa. To oczywiście tylko przykład obrazujący jeden z możliwych sposobów postępowania.

Złe wyobrażenia

Problem z zmianą dotychczasowego trybu życia związany jest często z mylnym wyobrażeniem dotyczącym uciążliwości wynikających z próby wprowadzenia zmian. Jeśli wydaje Ci się, że regularna aktywność fizyczna i zdrowa dieta stanowią źródło ciągłych trosk i problemów, to nie dość że po prostu się mylisz, to dodatkowo odbierasz sobie motywację do działania. Zdrowe posiłki mogą być smaczne i proste w przygotowaniu, a regularna aktywność fizyczna dostarczać może wiele frajdy, zwłaszcza jeśli zauważamy korzystne efekty naszych działań.

Syndrom następnego poniedziałku

Odkładanie na później terminu rozpoczęcia pracy nad sobą jest jedną z najczęstszych przyczyn braku efektów, a raczej – braku działań. A przecież zmiany można zacząć wprowadzać w trybie natychmiastowym, zaczynając od drobnych nawet korekt sposobu odżywiania, czy trywialnych zabiegów pozwalających zwiększyć aktywność. Nawet tak banalne rozwiązania jak zmiana coli na wodę mineralną czy wybranie schodów zamiast windy to drobny krok w stronę zamierzonego celu. Przyszły poniedziałek, początek miesiąca, urodziny babci czy imieniny koleżanki – to nie są najlepsze terminy na rozpoczynanie pracy nad sylwetką. Jeśli chcesz coś zmienić – zacznij tu i teraz.